A same rumuny 060DA są przebudowywane w Craiovej na serię 062DA. W Rumunii jeżdżą przede wszystkim na osobówkach i pospiesznych. Dobrze że DB Schenker dba o serię ST43 to samo CTL (szopa Kostrzyn Towarowy - naprawy bieżące). Niestety nasze Cargo woli modernizować ruskie ST44 niż ST43 ( i tną murmuny na potęgę)

[ Dodano: 2010-06-28, 13:55 ]
Poza tym po przebudowie hałas nie jest taki straszny ze względu na zastosowanie materiałów dźwiękochłonnych w kabinie maszynisty

Ostatnio CTL Logistics ciąga swoimi lokami składy DB Schenker Rail Polska na ich zlecenie
Niemiec nie taki zły jak go opisują , jakieś partnerskie stosunki miedzy przewoźnikami zawsze istnieją.

Virakocha napisał(a):...Niestety nasze Cargo woli modernizować ruskie ST44 niż ST43 ( i tną murmuny na potęgę)

Gdyby cieli ST44, pisał byś inaczej. Lepiej utrzymywać jedną serię ciężkich lokomotyw spalinowych niż dwie, unifikacja przynosi korzyść ekonomiczną.

To prawda Przem, tylko że ST44 niszczą tory, w przeciwieństwie do serii ST43 (zawieszenie tramwajowe za nos). Poza tym te Romany DA SIĘ przebudować na serię 062DA czyli de facto SU43 (montaż sprzęgu ogrzewania i podniesienie prędkości konstrukcyjnej do 120 km/h). Poza tym kolosy zwane Gagarami dużo palą, trują, a po modernie w PESIE często się psują (w przeciwieństwie do moderny Chrzanowskiej i Nowosądeckiej)

PCC rail zostało wchłonięte przez DB-SchRP, a co się dzieje z ich gagarinami?

@rafalek Rumuny wcale nie są nieporozumieniem, są bardzo czułymi maszynami, można je łatwo uszkodzić, w przeciwieństwie do idiotoopornych ST44, ale jednak są bardziej ekonomiczne od gagarów, żrą mniej oleju. Rumuny wcale nie są złymi maszynami.

PESOWA modernizacja Gagara jest akurat najbardziej udana.

Cytat:To prawda Przem, tylko że ST44 niszczą tory, w przeciwieństwie do serii ST43 (zawieszenie tramwajowe za nos)

Nie rozumiem tego zdania obie lokomotywy mają zawszenie silnika za nos. Może chodziło ci ST43 ma sprzęg międzywózkowy a ST44 powrotniki grawitacyjne ? A to rzeczywiście powoduje że ST44 nieźle heblują tory. Ale przecież rumun ma szwajcarskie korzenie wiec dlatego jest przystosowany do jazdy po krętych szlakach

Czy Gagar 12xx pali więcej od rumuna ? Hm zastanawiał bym się, w końcu 2D49-2 jest dużo nowocześniejszą konstrukcją niż SULZER.

Wiec tak jak już gdzieś tu kiedyś pisałem nie ma się co kłócić która lokomotywa jest lepsza bo obie są porównywalne obie maja wady i zalety, każda ma swoich zwolenników i przeciwników i jedna strona nigdy nie przekona drugiej.

Prawda jest taka - gagar był, gagar jest i gagar będzie... ;-) PKP długo jeszcze będzie ich używać. Co do rumunów, to i tak niedługo znikną, coś nie widziałem ostatnio żadnego po naprawie, rewizji itp. Może i rumcio jest trochę ekonomiczniejszy, nowocześniejszy, ale to ruska prostota gagara lepiej się sprawdza, jak w się w PESIE pobawią, to i SP44 zrobią :-P Trochę wyobraźni i gagara da się przerobić na wszystko...

Virakocha napisał(a):Poza tym kolosy zwane Gagarami dużo palą, trują, a po modernie w PESIE często się psują (w przeciwieństwie do moderny Chrzanowskiej i Nowosądeckiej)

Kłóciłbym się...
Chrzanowskie modernizacje lokomotyw serii M62/ST44 są jednym z największych niewypałów w kwestii polskiej modernizacji. LHS zamówił 2 zmodernizowane lokomotywy przerobione z dwusuwowych ST44-2060 i 2067. Jak się po czasie okazało, nie był to wielki sukces. Oczywiście, silnik lepszy, moc większa, nowoczesność... Jednak elektroniki zdecydowanie jest tam za dużo, stąd maszyny się często psują. Nie bez powodu te lokomotywy jeżdżą głównie na trasie Zamość Bortatycze-Hrubieszów - obawa defektu. Podobnie z PMT - firma ta zamówiła 4 sztuki, z czego jeżdżą 2 i to też w kratkę...
Nowosądzkie natomiast, czyli 311D wcale nie są złe. Są to bardzo dobre maszyny jak na razie bardzo dobrze się spisują, zobaczymy tylko jak to wyjdzie z naprawami rewizyjnymi/głównymi.

UAZownik kłóciłbym się gdyż co około tydzień jakiś rumun przejeżdża przez Wolsztyn do Czerwieńska :-P a poza tym wątpię aby PESA wyprodukowała coś zamiast "Gagarów" czy "Romunów" gdyż bardzo dobrze pełnią swoje funkcje.

ST44 czy ST43? Zależy na jaką trasę. Jak trasa płaska, w miarę prosta to Gagarinem można pojechać na prawdę ekonomicznie. ST43 nadaje się bardziej na linie o trudniejszym przebiegu. Poza tym w ST44 wydaje się być nieco ciszej, ale to oczywiście kwestia wygłuszenia maszynowni. Ale jeżeli chodzi o obwody elektryczne to tu 1:0 dla Gagarinów. Proste rozwiązania są lepsze. ST43 często defektują z powodów elektrycznych, podobnie jak inne lokomotywy rumuńskiej produkcji SP32. Ale w nich sprawa była inna. Silnik? Lepiej naprawiać rosyjską jednostkę napędową. Wszystko praktycznie można dotoczyć na warsztacie.

Gagariny dobre na płaskie szlaki :-D . Zapraszam na LHS i Roztocze i popatrzeć co Gagary wyprawiają na podjazdach ( no i oczywiście słusznie heblują łuki).

ST43 generalnie są bardzo awaryjne, przez co wszystkie (nie jestem pewien czy całkowicie) opuściły LOTOS Kolej. Fakt nie mają takiego apetytu na olej jak ST44, ale niestety bardziej awaryjne. Droższe w naprawach, mniej zamienników niż w ST44. No i prostota budowy ST44 przewyższa wszystko.

ST43 już całkowicie opuściły lotos.

przem710, Ponoć jeden egzemplarz pozostał.