Tak. Składałem na obydwa miasta. 
Spotkanie mam w Warszawie 18.10 ( tak mi samolot pasuje i nie sprawia dyrekcja problemów.)

Przygotowuje listę najważniejszych. Zobaczymy co takiego w ogóle zaproponują. Jakie warunki.

Aha, dzięki. Czyli dzwonili już z zakładu centralnego, więc mi się nie udało 

Jakie warunki? 1634 netto na warsztacie a później jakieś 200-300 zł więcej na szkoleniu. Po egzaminie aktualnie swiezacy biorą jakieś 3500, za 1.5 roku będzie to już pewnie jakie 100-200 zł więcej

A po 5 latach ucieczka do prywaciarza

Za takie pieniądze to zaczynam się zastanawiać jak to przeżyć te półtora roku... Szkolenie traktują że tylko oni inwestują w Ciebie a przecież to transakcja wiązana i człowiek też daje z siebie co może a życie z rodziną to nie szkolenie... Ja mam w poniedziałek rozmowę w IC w Krakowie. Orientuje się ktoś czy jak się przechodzi z innej spółki w grupie PKP to dodatki typu węgiel i inne związane ze stażem pracy są brane pod uwagę? Czy ta lojalka jest prawnie respektowana? Co do czasu wychodzi na to że w sumie  po okresie szkolenia trzeba przepracować 3 lata? Życzę wszystkim powodzenia w rekrutacji! ?

Kolego..z tym tematem że ty cokolwiek masz prawo żądać od pracodawcy podczas szkolenia to uważaj tutaj,bo zaraz na tobie siądą goście co za free by mogli jako maszynista robić...ale wątek był juz tu poruszany...wiele zdań każdy ma co nie znaczy że inni mają się z tym zgodzić..poza tym to: bedąc w spółce PKP i jej odnogach masz zawsze socjal na danym stanowisku jaki się nalezy.. lojalka zaczyna się dopiero od momentu zdania egzaminu na świadectwo...3 lata...

Jak przychodzisz z Cargo do IC czy na odwrót to wysluga lat Ci się liczy. Gorzej z lojalką, musisz przepracować te 3 lata, niektórzy gadają głupoty że po egzaminie rzucają papierami i odchodzą a potem i tak 3 lata pracują potulnie. Kasa na szkoleniu? Wielu ludzi na stazach pracuje za darmo więc kandydaci na maszynistow nie mają na co narzekac

(09.10.2018, 14:07)Jupiter napisał(a): Za takie pieniądze to zaczynam się zastanawiać jak to przeżyć te półtora roku... 

Jak przenosisz się do innego miasta albo masz jakieś zobowiązania rodzinne to faktycznie, ta kwota nie powala. Ale tak wygląda sytuacja, więc warto odłożyć emocje/pasje na bok i na zimno/trzeźwo zastanowić się czy naprawdę chce się wybrać tą drogę, rozważyć wszystkie za i przeciw. Pamiętaj, jeżeli pomyślnie przejdziesz rekrutację (czego ci życzę) zwiążesz się z firmą na całe 5 lat   , na dobre i na złe, w pogodzie i niepogodzie   więc warto by to była głęboko przemyślana decyzja. Inaczej będziesz tego żałował, i zmienisz się w jedną z tych zrzęd, których na tym forum nie brakuje.

(09.10.2018, 14:07)Jupiter napisał(a): Ja mam w poniedziałek rozmowę w IC w Krakowie. Orientuje się ktoś czy jak się przechodzi z innej spółki w grupie PKP to dodatki typu węgiel i inne związane ze stażem pracy są brane pod uwagę? Czy ta lojalka jest prawnie respektowana? Co do czasu wychodzi na to że w sumie  po okresie szkolenia trzeba przepracować 3 lata? Życzę wszystkim powodzenia w rekrutacji! ?

Też mam rozmowę + test w poniedziałek w Krakowie. Obecnie pracuję w PKP PLK i też się zastanawiam, czy po ewentualnym zatrudnieniu w IC, węgiel i stażowe przechodzi. Wydaje mi się jednak, że tak - też spółka PKP, świadectwo pracy dostarczasz, więc powinno przysługiwać, a to zawsze trochę więcej do wynagrodzenia.

Tak , węgiel, dodatki przechodzą.

Przywileje i socjal przechodzą..stażowe też.

Dziękuję za odpowiedzi! Nie mam wygórowanych oczekiwań co do szkolenia ale na pewno z tymi dodatkami będzie o wiele łatwiej. 10 lat pracy jako dyżurny ruchu można powiedzieć będzie docenione tymi dodatkami a przejście z nastawni na lokomotywę kolejnym rozdziałem  Mam nadzieje, że wszystko pójdzie pomyślnie.

(10.10.2018, 07:52)Jupiter napisał(a): Dziękuję za odpowiedzi! Nie mam wygórowanych oczekiwań co do szkolenia ale na pewno z tymi dodatkami będzie o wiele łatwiej. 10 lat pracy jako dyżurny ruchu można powiedzieć będzie docenione tymi dodatkami a przejście z nastawni na lokomotywę kolejnym rozdziałem  Mam nadzieje, że wszystko pójdzie pomyślnie.

Ja się muszę zadowolić 4 latami pracy w PLK: monter -> toromistrz -> diagnosta. Ale nie będę ukrywał, że maszynistą chciałem być od zawsze bez względu na wynagrodzenie, ale dobrze, że stażowe i węgiel się liczą. Dopiero teraz sytuacja pozwoliła zrobić prywatnie kurs na licencję w Ottimie, na który nie musiałem chodzić ze względu na kierunkowe wykształcenie i teraz tylko uderzać i czekać na możliwość zrobienia świadectwa. Pierwsza próba to IC 

Jak tam koledzy, po rozmowie we Wrocławiu ? Gadali coś ciekawego ?

Nic nowego, to co za każdym razem chyba