Jezeli masz slabosc do zielska to dla dobra swojego oraz innych odpusc sobie bycie maszynistą

takich odpowiedzi sie spodziewalem serio jesli macie pisac jak kolega wyzej do dziekuje za zbedne informacje...

Bez badań nie przystąpisz do kursu. Na badaniach dostarcza się mocz, a pobierają na miejscu krew. Nie wiem, co badają na obecność thc, ale szczerze mówiąc sam jestem ciekaw jaka jest wykrywalność. Tak czy siak, bardzo zaryzykowałeś. Ja bałem sie iść tydzień pozniej na badania po obaleniu pół litra ze szwagrem, a co dopiero byłoby po ziole.

(09.01.2019, 19:48)Venlo napisał(a): Ja bałem sie iść tydzień pozniej na badania po obaleniu pół litra ze szwagrem, a co dopiero byłoby po ziole.

Jeśli ze szwagrem obalasz pół litra sporadycznie, nie ma szans by nawet tydzień później próby wątrobowe wyszły złe. Próby mają na celu wykazanie nadużywania alkoholu. Oczywiście organizm organizmowi nierówny, ale amylaza trzustkowa, alat i aspat wątrobowy, a także GGTP nie podskoczą w ogóle po sporadycznym spożyciu wódki/piwa na urodzinach.

Co do wszelakich narkotyków - obecność substancji w moczu może trwać długie tygodnie. Jeśli ktoś chce zostać maszynistą, polecam ograniczyć używki jedynie do sporadycznego spożywania alkoholu (piwo, wino, czysta i nic więcej), ewentualnie papierosy, ale w przyszłości po papierosach RTG, ciśnienie mogą być nieprawidłowe.

Z czego wiem panel narkotykowy z moczu jest robiony

Zestaw narkotestów robi się z moczu, przy czym z tego co wróbelki ćwierkają bywa, że po zielsku badania się przechodzi (tj. ci, którzy polegli mieli w moczu coś innego i nie chcą się przyznać oficjalnie). Praktyka natomiast jest taka, że po wykryciu narkotyków dostaje się wilczy bilet w medycynie pracy.

Odebrałem dziś wszystkie wyniki krwi i moczu przestałem palić zioło przed wigilia a wcześniej paliłem dość sporo przez trzy tygodnie piłem dużo zielonej herbaty i na badaniach nie wykazało mi obecności narkotyków, pisze to jak by ktoś jeszcze był zainteresowany tematem

https://pl.jooble.org/m/desc/-4810006201...2452100283

Gdyby kogos to interesowalo to Kolprem szkoli na swiadectwo

Jest tu moze ktoś kto pracuje w Cargo Łódź? Jestem w trakcie licencji na maszyniste na koniec kwietnia egzamin, i tu moje pytanie.. Czy cargo w Łodzi szkoli na świadectwo? Bo fajnie by było jeszcze przed wakacjami podjąć prace, oczywiście się nie napalam bo czytałem ze różnie to bywa z tymi przyjęciami.. (cały rok czekałem aż sie kurs zacznie) Ma ktoś jakieś szczątkowe informacje? Bo na stronie cargo na próżno szukać, myślałem zeby tam zadzwonić przed zakończeniem kursu i dowiedzieć się co i jak ale to jeszcze troche poczekam..

To zadzwon I zapytaj czy cos organizują. Na wiosne nabor zawsze robi IC. Jezeli to nie wypali to dzwon po firmach I sie pytaj czy coś organizują

Zalezy mi na pracy w Łodzi, bo w miare blisko, zostaje jeszcze ŁKA i PR. Cargo w Karsznicach też było by fajnie ale warsztat w Tarnowskich Górach niestety.. Troche wybrzydzam ale nie chce drugi raz w zyciu się przeprowadzać za pracą zwłaszcza ze na początku kokosów nie ma, a o byciu maszynistą marzyłem od dziecka. Prywaciarzy żadnych w Łodzi chyba nie ma?

Prywaciarze nie patrza zbytnio gdzie mieszkasz

ŁKA nie szkoli na świadectwo osób "z ulicy"

(29.01.2019, 14:53)Zone napisał(a): ŁKA nie szkoli na świadectwo osób  "z ulicy"

Akurat ŁKA nam organizuje kurs, i juz coś tam gadają że od września nabór, a ile w tym prawdy to nie wiem.. Najbardziej mi zależy w tym cargo ale jak będzie to się zobaczy..

Instruktorzy z ŁKA są pewnie tylko wykładowcami w osrodku, z ulicy najłatwiej się dostac teraz do IC. Jezeli masz licencje oraz w miare schludnie napisane CV to na bank Cie wezmą. Nabor zawsze robią wiosną, jesienią I czasem latem