Dokładnie tak jak pisze @SAP102.  W odpowiedzi na wszelkie skargi i reklamacje zazwyczaj jest stała śpiewka typu "przepraszamy za niedogodności" i tym sprawę uznają za zamkniętą. Tak niestety wygląda polska kolejowa rzeczywistość.

Natomiast jeśli chodzi o połączenia, to o ile  jestem w stanie zrozumieć że połączenia komercyjne spółka uruchamia tam, gdzie jest największy potok podróżnych, bo jedynie wpływy z biletów te połączenia są utrzymywane., to już nie zrozumiałe  jest dla mnie zabieranie tanich i dotowanych połączeń jednym regionom i dawanie innym. Dotacje do tych połączeń pochodzą z podatków obywateli każdego regionu, więc dlaczego taki np. Kraków ma dwa szybkie i tanie połączenia z Warszawą jeden za drugim, a mieszkaniec aglomeracji śląskiej już nie, gdyż wszystkie IC/TLK w dogodnych godzinach jeżdżą Wiedenką z mało atrakcyjnym czasem przejazdu.

Coś musi być na rzeczy, ja podam dla przykładu, że ode mnie do Warszawy (a mieszkam w Bydgoszczy) jest 10 połączeń i to praktycznie co godzinę, tak samo do 3miasta czy Poznania...

Zobaczcie GWARKA: Katowice-Koszalin czas przejazdu 8.18! Wystarczyłoby gdyby tak jak jedzie -tylko w Białogardzie najpierw dojechał do Kołobrzegu a potem dopiero do Koszalina albo odwrotnie -ile by to zabrało czasu -20 -30 min? I już dodatkowa opcja dla podróżnych na skrócenie czasu podróży o prawe godzinę! Szkoda ,że nikt na to jeszcze nie wpadł

Białogard - Koszalin 14 min.
***
Białogard - Kołobrzeg 30 min.
Kołobrzeg - Koszalin 25 min.
Razem 55 min. + zmiana czoła w Kołobrzegu ze 20 minut. Czyli godzina dłużej.

Poza tym Gwarek jedzie dalej - do Słupska (Ustki - w sezonie).

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Komiczne wygląda jak ktoś się zabiera do planowana tras pociągów nie mając o tym bladego pojęcia. Pchanie całego Gwarka przez Kołobrzeg nie miałoby najmniejszego sensu. Jak już, to jedynie grupa wagonów "urywana" w Białogardzie. Tylko po co? Chyba tylko po to, żeby bezsensownie wydłużać czas przejazdu tego pociągu przez durny postój na manewry w Białogardzie, bo ktoś ma fantazje

Człowieku zaczynasz mnie irytować-co, już nic tutaj nie można napisać o ewentualnościach i trochę porozważać o innych możliwościach? Nawet jeśli się nie znam to można to merytorycznie wyjaśnić DLACZEGO nie, a nie wyzłośliwiać się.
 A co Ty to jesteś tutaj jakiś spec od CENZURY??? Weż i mnie zablokuj -znowu za pisanie o faktach.
Tak sobie rozważam o różnych możliwościach i tyle. I nie są to TYLKO moje wymysły bo jak zdążyłeś zauważyć kierunek jest oblegany przez cały sezon/sanatoria również po sezonie//i mnóstwo osób psioczy na tak długi czas podróży. I nie przytaczaj mi tu innych połączeń gdzie czas jest jeszcze dłuższy bo mnie interesuje TEN jeden kierunek i jest FAKTEM, że przy odrobinie myślenia i dbałości o pasażerów z pewnością na ta rasa mogłaby trwać KRÓCEJ.

Chodzi o to, że jeżeli się sugeruje jakieś propozycje to warto minimalnie się na czymś znać i popatrzeć i wziąć pod uwagę takie rzeczy jak manewry

Manewry? To jest akurat pikuś -jak się pomyśli. Wydaje się ,że osoby decyzyjne w tej firmie TEŻ POWINNY się znać na swojej robocie i sprzyjać pasażerom a jak widać po niektórych poczynaniach mają ich gdzieś o poziomie ich wiedzy stosowanej w praktyce- już nie wspomnę. Więc ja -laik w temacie ale pasażer tym bardziej mogę sobie pogdybać........

@bea, we wszystkich swoich wątkach lamentujesz że pociągi jeżdżą długo i okrężnymi trasami, a wrzucasz propozycje wytrasowania Gwarka dookoła przez Kołobrzeg. Jakieś rozdwojenie jaźni? Odwróćmy sytuację. Już sobie wyobrażam ile byłoby płaczu i narzekania z Twojej strony o sztuczne wydłużanie czasu,  gdyby np. pociągi do Kołobrzegu  od Białogardu jeździły przez Koszalin. Zanim się coś zaproponuje to trzeba trochę pomyśleć czy to coś ma jakiś sens i logikę. Pociąg to nie taksówka i nie jest trasowany pod każdą fanaberię.

(24.03.2019, 11:26)SAP102 napisał(a): Chodzi o to, że jeżeli się sugeruje jakieś propozycje to warto minimalnie się na czymś znać i popatrzeć i wziąć pod uwagę takie rzeczy jak manewry

Eeeeee jakie manewry-wojskwe???? To już jest ściśle tajne -chyba?Więc jak mogę je wziąć pod uwagę? 

Nie wojskowe manewry, a kolejowe. Pociąg to nie auto i nie cofnie tak sobie od razu. W Białogardzie albo zmiana czoła pociągu (a to trochę trwa) albo jakby puścili EZT to zmiana kierunku jazdy. A te manewry to nie pięć minut.

Akurat w przypadku proponowanej trasy Gwarka zmiana kierunku byłaby w Kołobrzegu a nie w Białogardzie, ale na jedno wychodzi. To co zaproponowała @bea z Gwarkiem, idąc przykładem Twojego "podwórka" to tak jakby skierowano pociąg z Poznania do Bydgoszczy od Inowrocławia przez Toruń, albo do Torunia przez Bydgoszcz

(24.03.2019, 23:26)SAP102 napisał(a): Nie wojskowe manewry, a kolejowe. Pociąg to nie auto i nie cofnie tak sobie od razu. W Białogardzie albo zmiana czoła pociągu (a to trochę trwa) albo jakby puścili EZT to zmiana kierunku jazdy. A te manewry to nie pięć minut.

BARDZO śmieszne-faktycznie nie do odróżnienia te manewry. Tłumaczenie na poziomie 4-latka.

---

(25.03.2019, 14:10)Adams napisał(a): Akurat w przypadku proponowanej trasy Gwarka zmiana kierunku byłaby w Kołobrzegu a nie w Białogardzie, ale na jedno wychodzi. To co zaproponowała @bea z Gwarkiem, idąc przykładem Twojego "podwórka" to tak jakby skierowano pociąg z Poznania do Bydgoszczy od Inowrocławia przez Toruń, albo do Torunia przez Bydgoszcz

Następny dowcipny-ludzie trochę luuuuuuuuzu ostatecznie mogę chyba pogdybać na SWOIM wątku. Porównanie odległości w powyższym poście i porównywanie ich do mojego  przypadku co najmniej BEZSENSOWNE i czysto złośliwe. Możliwości skrócenia opisywanej przeze mnie trasy SĄ i jeśli ktoś nie chce tego przyznać to po prostu się głupio STAWIA żeby chyba TYLKO udowodnić babie ,że się nie zna.
 OK, WY znacie się wyśmienicie -tak jak ci z PKP IC i efekty widać! zadowolony jeden z drugim? Zresztą nie mam zamiaru się już tutaj wypowiadać-pomoc merytoryczną i praktyczną otrzymałam na początku wątku i za to wszystkim którzy okazali mi wtedy zrozumienie i życzliwość dziękuję.
Teraz natomiast to nie jest dyskusja tylko złośliwe i bezpodstawne negowanie wszystkiego co piszę BO BABA UBZDURŁA sobie, że dążenie do skrócenia danej trasy jest TYLKO fanaberią i czepianiem się. I mamy tak jak mamy-CIESZMY się ,że na wielu odcinkach podróż się WYDŁUŻA zamiast skracać-cofanie się to cecha ludzi OGANICZONYCH!

MASAKRA!  

Co zrobiło PKP Intercity by ułatwić podróż niepełnosprawnym?

Dotąd słyszeliśmy zapewnienia, że PKP Intercity wyciągnie wnioski z porażek, jakie stały się udziałem spółki w przewozie osób niepełnosprawnych. Przewoźnik nie chwalił się dotąd konkretami. Poznaliśmy je dopiero przy okazji interpelacji jednej z posłanek.
Posłanka Monika Rosa pytała m.in. o metody poprawy przepływu informacji pomiędzy infolinią, obsługą w kasach, obsługą konduktorską a zespołami asystującymi, a także o to w jaki sposób zostanie poprawione i zapewnione bezpieczeństwo osobom niepełnosprawnym wsiadającym i wysiadającym z pociągów. Rosa zadaje też pytania o możliwość skrócenia 48-godzinnego czasu wymaganego przy zgłoszeniu podróży osoby niepełnosprawnej, oraz o to, czy PKP Intercity ma opracowane procedury na wypadek niedostępności wagonu z udogodnieniami dla osób o ograniczonej mobilności. Odpowiedź ministerstwa jest bardzo obszerna i wreszcie rzuca światło na konkrety.

Szczegóły: Rynek Kolejowy