Dni otwarte lokomotywowni Kraków Płaszów - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: KOLEJ HOBBYSTYCZNIE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-96.html) +--- Dział: IMPREZY KOLEJOWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-10.html) +--- Wątek: Dni otwarte lokomotywowni Kraków Płaszów (/thread-2755.html) Strony:
1
2
|
Dni otwarte lokomotywowni Kraków Płaszów - przem710 - 26.09.2012 Ale okazja, warto się wybrać. Informacje: http://smk.rail.pl/ - Adams - 26.09.2012 Faktycznie super okazja. Ja się wybiorę napewno, tym bardziej że jest to u mnie za przysłowiowym płotem. Liczę że ktoś z naszych forumowiczy także się pojawi :-D - kebeka - 26.09.2012 Ja zamierzam się pojawic, bo też mam bliziutko a okazja dobra ;-D - DamianT - 27.09.2012 No nie... praca ;/ A chętnie bym tam się pojawił. - Adams - 29.09.2012 A ja mam pytanie do forumowiczy z Krakowa (@Khan34, @dominik07317, @Radek i inni) czy się wybierają na zwiedzanie płaszowskiej szopy? Jakby co, to ja wspólnie z @kebeka i @Mika planujemy wejście o godz. 16.00. Miło by było żeby ekipa forumkolejowe.pl była liczniejsza. :-P - Dominik Piotrowicz - 29.09.2012 Oczywiście, ja będę. Zwiedzanie o 16:00 mi jak najbardziej pasuje ;-) - Radek - 29.09.2012 Ja też postaram się być, Adams, dzięki za info. Jest jeszcze jedna fajna impreza: Między płaszowską "szopą" a bocznicami Prokocimia - czyli wędrówka po kolejowych użytkach i nieużytkach Podgórza godz. 16.30 Zbiórka: ul. Kolejowa - jej początek czyli styk z ul. Braci Gierymskich oraz Bieżanowską Powstała w l. 1883 - 84 i rozbudowana z początkiem XX stulecia stacja i lokomotywownia płaszowska stała się "motorem cywilizacyjnym" i dominantą urbanistyczną tej części Podgórza. W latach okupacji niemieckiej uzupełnił ją zespół torów i budynków Prokocimia Rozrządowego. Oba zespoły swą rozległością i rozplanowaniem na trwałe zdefiniowały przestrzennie tę część miasta. Spacer będzie okazją bliższego zapoznania się z historycznymi, dziś już unikatowymi rozwiązaniami komunikacyjnymi i technicznymi stosowanymi na kolei w minionych stuleciach. Jednocześnie będzie rodzajem refleksji na temat zapomnienia i degradacji kolei w krajobrazie miasta. Oprowadza: Dominik Lulewicz (Muzeum Historyczne Miasta Krakowa). - kebeka - 29.09.2012 Panowie tylko żebyśmy się jakoś rozpoznali w Krakowie, proponuję więc przybyc w barwach forum ja będę w koszulce forumowej więc będę w miarę rozpoznawalny. :-D - Dominik Piotrowicz - 29.09.2012 Ja też będę w koszulce. Ta wędrówka jest 100 razy lepsza niż oglądanie szynobusów i acatusów UM na lokomotywowni. Muszę to zobaczyć! - Adams - 29.09.2012 Ja także będę miał okazje się w końcu pokazać publicznie w forumowej koszulce. Co do rozpoznania się, ty myślę że nie będzie z tym większego problemu, gdyż z zadeklarowanych osób oprócz Dominika reszte znam osobiście. Z kolei Dominika zna Kuba (@kebeka) więc mamy problem z głowy. Mnie będzie także miło poznać użytkownika z Krakowa, bo tych na forum jest jak na lekarstwo, a przydałoby się to zmienić. :-D dominik07317 napisał(a):Ta wędrówka jest 100 razy lepsza niż oglądanie szynobusów i acatusów UM na lokomotywowni. Muszę to zobaczyć! Myślę że uda się nam połączyć jedno z drugim. Ja także bardzo chętnie skorzystam z wędrówki, tym bardziej że ostatnio łażenie po nieczynnych szlakach kolejowych i bocznicach jest moim hobby. - Radek - 29.09.2012 Ja niestety nie mam forumowej koszulki, ale ma za to smycz. Znam chyba tylko Adamsa, ale myślę, że nie będzie problemu, żeby się odnaleźć. Ciekawe z resztą, czy tam przyjdzie dużo osób? Myślę, że warto też będzie podyskutować na temat objazdu linii stykowych między świętokrzyskim a śląskim, żeby zaliczyć te odcinki póki jeszcze są bezpośrednie pociągi i póki jest jeszcze pogoda w miarę. - Adams - 29.09.2012 Radek, napewno się znajdziemy. W końcu dworzec płaszowski jest prawie na wiosce, a dodatkowo mamy do siebie telefony to w razie czego się z nich skorzysta :-D Co do koszulki to na miejscu dostaniesz "instruktarz" jak ją zdobyć :-P - Adams - 02.10.2012 Co tu taka cisza, jakby nikogo na tej wycieczce nie było :-P . Przecież małe bo małe ale atrakcje były. W przeciwieństwie do grupy która wchodziła o godz. 14, zosataliśmy do szopy podwiezieni "Jelonkiem". W samej szopie może nie było zbyt wiele taboru, bo zaledwie jeden Acatus i SA 109, ale można było sobie posiedzieć za sterami jednego i drugiego, a także zobaczyć je od spodu, gdyż stały na kanałach i można było wejść i pooglądać podwozie. Można było także sobie poprowadzić "Rysia" ;-) Wspólnie z @Kebeką i @Radkiem poszwędaliśmy się także po "zwłokach" wagonów i parowozów które tam stoją. Przy płaszowskim dworcu także na krótko spotkaliśmy @e-Cavona, który szopę zwiedzał z wcześniejszą grupą. Zabrakło jedynie Dominika07317 :-( - Mika - 03.10.2012 Na szczęście od strony kolejowej dużo nie straciłem :-P - Adams - 03.10.2012 Mika, uwierz mi że Cię ominęło. Fotki za sterami EZT, czy SZT bezcenne. O tym co Cię ominęło po zwiedzaniu szopy już nie wspomnę :-P |