Zakopane uruchomi miejskie autobusy - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: KOLEJ HOBBYSTYCZNIE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-96.html) +--- Dział: KOMUNIKACJA MIEJSKA I AUTOBUSOWA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-23.html) +--- Wątek: Zakopane uruchomi miejskie autobusy (/thread-5112.html) |
Zakopane uruchomi miejskie autobusy - Adams - 21.08.2015 Przygotowujemy obecnie uruchomienie dwóch linii komunikacji miejskiej obsługujących rejony miasta, gdzie występują problemy z dostępnością komunikacji dla mieszkańców miasta, szczególnie w okresie poza sezonem turystycznym – mówi Wiktor Łukaszczyk, wiceburmistrz Zakopanego. Miasto planuje również uporządkowanie rozbudowanej komunikacji prywatnej. Szczegóły: Transport Publiczny Moim zdaniem to dobry krok. Aż wstyd żeby taki kurort jak Zakopane nie miało komunikacji miejskiej z prawdziwego zdarzenia, tylko cały transport odbywał się starymi, zdezelowanymi busami. Jednak dwie linie to stanowczo za mało. Tam powinno się stworzyć siatkę połączeń autobusowych łączących Centrum Zakopanego ze wszystkimi okolicznymi miejscowościami od Białki po Chochołów, zastępując tym samym busiarski złom który jeździ obecnie. Przydała by się także inwestycja w ekologiczne autobusy elektryczne, które by obsługiwały linię łączącą Zakopane z Palenicą. Re: Zakopane uruchomi miejskie autobusy - lolingpl - 21.08.2015 Adams napisał(a):Aż wstyd żeby taki kurort jak Zakopane nie miało komunikacji miejskiej z prawdziwego zdarzenia, tylko cały transport odbywał się starymi, zdezelowanymi busami. Jednak dwie linie to stanowczo za mało. Tam powinno się stworzyć siatkę połączeń autobusowych łączących Centrum Zakopanego ze wszystkimi okolicznymi miejscowościami od Białki po Chochołów, zastępując tym samym busiarski złom który jeździ obecnie. Moim zdaniem również to jest dobry krok. Sam osobiście widząc to co się odpiernicza z "komunikacją miejską" mnie krew zalew. Na większości linii (Kuźnice/Palenica) brak regularności kursów. Musisz się prosić kierowcy aby zatrzymał się na każdym innym WYZNACZONYM PRZYSTANKU niż początkowy i końcowy. Gdyby istniała prawdziwa KM można by przynajmniej podskoczyć prosto z pociągu autobusem na Krupówki (bo nikt mi nie wmówi że jest wygodne taszczyć się z walizami z 1 km.). Uniknęlibyśmy widoku chamskich naburmuszonych kierowców, których musisz się dopytywać o to dokąd jedzie dany busik (takie sytuacje się zdarzają). I na koniec - PRAWDZIWE BILETY a nie coś czego nie widzisz czyli jakiś paragonik ,którego nigdy nie dotkniesz. Cytat:Przydała by się także inwestycja w ekologiczne autobusy elektryczne, które by obsługiwały linię łączącą Zakopane z Palenicą. Odnośnie Palenicy - rok temu było głośno o jakichś wózkach akumulatorowych mających jeździć pomiędzy nią a Morskim Okiem. Ostatnio był tam mój wysłannik (ja mam swoją górkę, którą zdobywam każdego dnia, z pięknym widokiem na pociągi, który wystarczy mi do szczęścia) i nic nie mówił o żadnych wózkach, tylko o dorożkach (ale za to z normalnymi cenami - 50 zł. w górę, 30 zł. w dół) A jak już kupujemy ekologiczne autobusy, to można pomyśleć by o wydłużeniu ich trasy do Morskiego Oka, przeca ekologiczne to na chłopską logikę znaczy <nie smrodzi>, a przy okazji uniknęlibyśmy widoku zdychających koni...[/quote] - Gżągal - 21.08.2015 Kiedyś istniało Przedsiębiorstwo PKS w Zakopanym, ale dyrektorzy z politycznego nadania doprowadzili do jego upadku, podobnie jak w sąsiednim Nowym Targu. Teraz po paru latach widać jaki to był błąd i jednak tych PKS-ów brakuje, praktycznie jak w całej Małopolsce - ET40 - 22.08.2015 Zawsze byłem zdania, że to napompowana wiocha, a to, że dopiero teraz uruchamiają tam komunikację miejską, tylko to potwierdza - DamianT - 25.08.2015 Adams napisał(a):Tam powinno się stworzyć siatkę połączeń autobusowych łączących Centrum Zakopanego ze wszystkimi okolicznymi miejscowościami od Białki po Chochołów, zastępując tym samym busiarski złom który jeździ obecnie. Tylko czy busiarze na to pozwolą. W sezonie mają żniwa, a po sezonie żyją właśnie z takich połączeń. Fakt, to wszystko zabawne jest, jak mieszkańcy tej miejscowości mogą liczyć na więcej busów w weekendy. Oczywiście poza sezonem. lolingpl napisał(a):Odnośnie Palenicy - rok temu było głośno o jakichś wózkach akumulatorowych mających jeździć pomiędzy nią a Morskim Okiem. W tym roku nie zdechł żaden koń, media milczą, to i o meleksach się nie mówi. rysiogeniusz napisał(a):PKS w Zakopanym EM! ET40 napisał(a):Zawsze byłem zdania, że to napompowana wiocha, a to, że dopiero teraz uruchamiają tam komunikację miejską, tylko to potwierdza W ostatnich latach jestem w Zakopanem 3 razy do roku (dwa weekendy i raz dłuższy pobyt) i nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Dziura jakich mało, która zatraciła już dawno swój regionalny folklor. Liczy się tylko kasa i nic więcej. Widać to już na wjeździe, gdzie reklamy zasłaniają dosłownie wszystko. Dla mnie to tylko baza wypadowa w Tatry. Mieszkam zawsze w tym samym miejscu, daleko od centrum i w miarę blisko gór, co dla mnie jest najważniejsze. - masovian - 25.08.2015 rysiogeniusz napisał(a):Kiedyś istniało Przedsiębiorstwo PKS w Zakopanym, ale dyrektorzy z politycznego nadania doprowadzili do jego upadku, podobnie jak w sąsiednim Nowym Targu. Teraz po paru latach widać jaki to był błąd i jednak tych PKS-ów brakuje, praktycznie jak w całej Małopolsce PKS Zakopane nawet chyba jeszcze istnieje, ale jedyną działalność jaką prowadzi to trzymanie się dworca. Trzymanie, bo trudno to nazwać utrzymywaniem się dworca. ET40 napisał(a):Zawsze byłem zdania, że to napompowana wiocha, a to, że dopiero teraz uruchamiają tam komunikację miejską, tylko to potwierdza NIe dopiero, tylko ponownie. Komunikacja miejska i gminna tam istniała za PRL. Była robiona prze tamtejszy PKS. Jednak miastu odechciało się ją utrzymywać. Jednak nie cieszyłbym się zbytnio. Rzeczywiście chyba jeszcze nie czas, aby miasto Zakopane poszło na wojnę z busiarzami. Bardacha jak trwała tak będzie jeszcze trwać. - Gżągal - 25.08.2015 masovian napisał(a):PKS Zakopane nawet chyba jeszcze istnieje, ale jedyną działalność jaką prowadzi to trzymanie się dworca. Trzymanie, bo trudno to nazwać utrzymywaniem się dworca. Nie do końca. Upadający PKS sprzedał cały swój majątek w tym nieruchomości. Nowy właściciel zaorał zajezdnie i w jej miejsce postawił osiedle mieszkaniowe, a dworzec zostawił. Jednak nic wspólnego z PKS-em nie ma prócz nazwy "dworzec PKS" - DamianT - 26.08.2015 masovian napisał(a):Rzeczywiście chyba jeszcze nie czas, aby miasto Zakopane poszło na wojnę z busiarzami. Bardacha jak trwała tak będzie jeszcze trwać. A kiedy będzie ten czas? Sami dobrze wiemy, że się prężnie rozwijają (szkoda, że często nie idzie to z jakością pojazdów, którymi się poruszają), więc tym samym jeszcze bardziej umacniają. - masovian - 26.08.2015 Rozwijać to się już oni tam nie rozwijają. Co się opłacało to już tam jeździ. Ale miasto z nimi nie pójdzie na wojnę, bo są za dobrze zorganizowani. Jedynym wyjściem jest podnoszenie wymagań na pozwolenia na przewóz osób. Ale to też nastąpi, gdy z rady miasta wypadnie dużo postaw typu Kargul/Pawlak... - DamianT - 27.08.2015 masovian napisał(a):Ale to też nastąpi, gdy z rady miasta wypadnie dużo postaw typu Kargul/Pawlak... No właśnie. Kto wie czy w radzie nie mają swoich przedstawicieli. To wszystko składa się na jedno: Zakopane to dziura, którą traktuję tylko i wyłącznie jako bazę wypadową w góry. - masovian - 27.08.2015 I tym ich umacniasz. Przecież jego mieszkańców nie obchodzi, co o nich myślisz, lecz to , ze zostawiasz tam 'dudki'. Gdybyś (i nie tylko Ty, lecz większość turystów) zmienił bazę z Zakopanego na Tratranską Lomnicę to rada zaczęłaby myśleć o udogodnieniach, aby przyciągnąć turystę. A po co się starać skoro sami przyjadą? A chleb w Sylwestra kosztujący 300% normy też kupią... Z Zakopanem jest jak PZPN. Co ich interesuje wynik sportowy, skoro bez względu na ranking FIFA i tak co roku coraz więcej czeszą kasy? - DamianT - 28.08.2015 Tylko jaki mam wybór? Ja i tak nie zostawiam dużo pieniędzy. jedynie nocleg i wyżywienie. Rzadko kiedy kupuje coś ponadto. Nie wiem, może jestem złym turystą, który kocha przyrodę, a nie ten badziew na Krupówkach . Potrzebuję takiego miejsca, gdzie początek szlaków mam na wyciągnięcie ręki. Wiem, że mogę wybrać też na przykład Kościelisko, ale wtedy, by dość do Kuźnic, trzeba wsiąść auto, bądź w busa, na czym tracę cenny czas, a Tatry Wysokie wymagają tego, by mieć go troszkę więcej (choć najwięcej przeszedłem jednego dnia po Zachodnich 28km w godzinach 8-19:30 ). Nic na to nie poradzę. Przejdę wszystko po polskiej stronie (jeszcze troszkę zostało ), to zacznę jeździć na Słowację - masovian - 28.08.2015 DamianT napisał(a):Tylko jaki mam wybór? Tatranska Lomnica, Czarny Dunajec, Podczerwone, Chochołów... DamianT napisał(a):Ja i tak nie zostawiam dużo pieniędzy. jedynie nocleg i wyżywienie. Rzadko kiedy kupuje coś ponadto. Czyli potężną większość czego chcą. ;-D Przecież badziewie na Krupówkach to drobnica... - DamianT - 28.08.2015 masovian napisał(a):Tatranska Lomnica, Czarny Dunajec, Podczerwone, Chochołów... No tak, bardzo blisko Kuźnic. Szczególnie to ostatnie Przeczytaj prosze jeszcze raz co napisałem. Ja na początku wyjścia w góry często jestem skoro świt. Dojazd z Chochołowa do Kuźnic nawet własnym transportem w lato, to około 30minut. Uwierz, że za 30 minut, to ja juz jestem daleko. masovian napisał(a):Przecież badziewie na Krupówkach to drobnica... Jak dawno tam byłeś? - masovian - 28.08.2015 DamianT napisał(a):No tak, bardzo blisko Kuźnic. I znowu to Zakopane... Kolejka W Lomnicy zawiezie Ci wyżej niż na Rysy. DamianT napisał(a):Jak dawno tam byłeś? W maju, ale rzadko odwiedzam, bo po wizycie w Szwajcarii tatry nie mają mi nic do zaoferowania (a się tylko tam przejechałem państwowym pociągiem...) Natomiast to co oferują Krupówki w porównaniu z tym co się wydaje na jedzenie o nocleg, to naprawdę drobnica... |