Po co komu KDP? - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html) +--- Dział: INFRASTRUKTURA I RUCH KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-66.html) +---- Dział: INFRASTRUKTURA KOLEJOWA, MODERNIZACJE, REMONTY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-89.html) +---- Wątek: Po co komu KDP? (/thread-466.html) |
- Pabianiczanin - 14.11.2010 A załóżmy że KDP już jeździ i np: Na dworcu w Łodzi jest zapowiadany tak: Pociąg KDP z Warszawy do Wrocławia lub do Poznania jest Opóźniony około powiedzmy 15 min.Ale bym się wtedy uśmiał z tego. - DamianT - 14.11.2010 Patrząc na nasze realia to by było całkiem możliwe. Tak czy siak, ja cały czas jestem przeciwny temu przedsięwzięciu w takiej postaci. - lukpac - 23.11.2010 Nasze polskie TGV jest zapowiadane od bardzo dawna, tylko, że się na zapowiedziach kończy. W sytuacji gdy subwencje z UE dla Polski się kończą uważam pomysł z KDP za mało realny - ot taka nasza ułańska fantazja - ja osobiście na 1-szym miejscu zająłbym się modernizacją taboru, infrastruktury do Vmax160. A tak na dzień dzisiejszy nie mamy torów, a w wagonach drzwi się nie otwierają, bądź n- o zgrozo- nie zamykają, toalety są jakie są, ogrzewania raz działa raz nie etc. Wymieniać można wiele, ale przecież najlepiej planować no nie. - DamianT - 25.11.2010 http://www.tvn24.pl/-1,1683761,0,1,prze ... omosc.html kilka słów o KDP Pan Siim Kallas mówi bardzo mądrze o tym, że lepiej inwestować w nieco wolniejsze tory, ale za to będzie ich więcej wyremontowanych. Zresztą było o tym wspominane w tym artykule Newsweeka, który przytoczyłem w pierwszym poście tego tematu. - Obleśny Szczur - 01.02.2011 Patrzcie na to, niektórych to ju¿ naprawdê ponosi, nie ma jeszcze ani centymetra KDP w Polsce, a ju¿ snuj± plany KDP do Pragi! http://www.ec1kolejowy.pl/pl/aktualnoci ... dziny.html - DamianT - 01.02.2011 Taaa... Pewnie w 2050 może zaczną budowę. PS. Jeśli ta linia nie będzie szła przez Częstochowę to jestem na nie - przem710 - 01.02.2011 Polskim ministrom ostatnio najlepiej wychodzi snucie i przedstawianie nowych planów, wszak to priorytet by pozostawić po sobie jakiś dobry plan. Budujemy drogi i nowe linie kolejowe tyle że większość tylko na mapie. - Lutek - 01.02.2011 Niestety, ale przygotowanie i zatwierdzenie samej dokumentacji to robota na kilka lat. - mikrobart - 01.02.2011 DamianT napisał(a):PS. Jeśli ta linia nie będzie szła przez Częstochowę to jestem na nie O, jest i typowe polskie myślenie - róbcie, ale z dala od mojego domu/mojego miasta. Oczywiście to nie powstanie albo powstanie jak będę odchodził na emeryturę i Francuzi wycofają TGV na rzecz teleportu. - ET40 - 01.02.2011 Wpierw niech zmodernizują główne linie do 200 km/h, co w polskich warunkach jest aż nadto wystarczające i niech doprowadzą do w miarę normalnego stanu linie drugorzędne. Wtedy okaże się, że żadne KDP nam niepotrzebne . Wystarczą dobrze utrzymane linie główne, przyzwoicie utrzymanie linie drugorzędne, przekazanie linii lokalnych, niezelektryfikowanych samorządom, regularny takt pociągów między dużymi miastami oraz lokalnych i skomunikowania - i nic więcej nie potrzeba. Ale to o czym piszę jest w obecnych warunkach chyba niewykonalne ze względu na w najlepszym wypadku olewanie kolei przez chyba każdy rząd po 1989, piszę w najlepszym wypadku, bo niektóre rządy wręcz dobiły kolej, patrz AWS-UW i PO-PSL. Powyższe skutkuje niedoinwestowaniem kolei z którym nikt nic nie robi, jedynie aż nadmiar mamy "ekspertów" którzy pieprzą 3 po 3 o tym, że kolej dużo nas kosztuje. Dużo? To ile kosztują nas drogi? A będą kosztowały jeszcze więcej, bo spodziewać się można odwrotu pasażerów od kolei na rzecz transportu drogowego co równa się większemu zużyciu dróg. Więc KDP można między bajki włożyć. Niech węglówkę, Kraków - Katowice i Warszawa - Radom doprowadzą do stanu używalności, niech zelektryfikują Piła - Krzyż. "Oni" czyli PLK. A PLK nie zrobi tego bez kasy, którą może dostać jedynie od państwa, które jak na razie robi dobrze kierowcom lejąc marnej jakości asfalt, przepraszam, budując autostrady. To co PLK dostaje od przewoźników to na patyczki nie wystarczy. Problem infry w Polsce jest złożony, a KDP to fantazja. - Obleśny Szczur - 01.02.2011 mikrobart napisał(a):Francuzi wycofaj± TGV na rzecz teleportu. Nie wycofaj±, zrobi± z niej kolej turystyczn± ;-) Je¶li chodzi o elektryfikacjê tras drugorzêdnych i Ostbahnu to by³bym ostro¿ny - zaraz siê znajd± obroñcy diesla, którzy gotowi s± przypi±æ siê do torów jak greenpeace do drzew. A ropa siê koñczy i robi coraz dro¿sza, zanim zd±¿± te linie zelektryfikowaæ ju¿ nie bêdzie czym tych pojazdów napêdzaæ. KDP to fantazja, ale jak to fajnie pofantazjowaæ przed kamerami, a g³upie ludziska klaszcz± i s³upki id± do góry. - ET40 - 01.02.2011 Pod pojęciem "linie drugorzędne" rozumiem linie poza korytarzami Poznań <-> Warszawa, Warszawa <-> Kraków/Katowice, Poznań/Wrocław <-> Kraków, Gdynia <-> Warszawa, Poznań <-> Szczecin także te zelektryfikowane i z regularnym ruchem. Niżej są jeszcze linie lokalne, przemysłowe itp. Taki sobie podział wprowadziłem . Wiem, że są ludzie, którzy dziewiczości Ostbahnu będą bronić jak Częstochowy lub przynajmniej wagonowej obsługi na trasach spalinowych, ale czasy mamy takie, że mikolsko-sentymentalne fanaberie czas porzucić na rzecz tego, co dla kolei dobre. Ironią losu jest to, że w kontekście elektryfikacji obecnie władzę odpowiedzialne za infrastrukturę robią dobrze właśnie narwańcom gotowym przykuwać się do torów Ostbahnu czy Węgliniec-Zgorzelec :-D . Do czego zmierzam - gdyby przed laty zelektryfikowano kawałek Ostbahnu, czyli Piła - Krzyż to dziś bez problemu moglibyśmy dojechać z Bydgoszczy do Szczecina i nie byłoby to nic niezwykłego, niezwykłe byłyby raczej kombinacje typu przesiadka w Poznaniu, co obecnie jest jedynym w miarę wygodnym sposobem na dojazd do Szczecina z Bydgoszczy. Tak niewiele trzeba, żeby zyskać tak wiele, no ale obecna ekipa woli pajacować przed kamerami opowiadając farmazony o budowie KDP niż przeprowadzić konkretne działania celem poprawy sytuacji na kolei. Zresztą poprzednie ekipy też nic nie robiły w sprawie nie tylko Piła-Krzyż ale w ogóle w sprawie poprawy sytuacji infrastruktury PKP. - DamianT - 01.02.2011 mikrobart napisał(a):O, jest i typowe polskie myślenie - róbcie, ale z dala od mojego domu/mojego miasta. Ironia, sarkazm... - mikrobart - 01.02.2011 DamianT, zaznaczyłem, że to mrzonki, linia postanie jak się zestarzejemy, o ile powstanie w ogóle, więc nie mamy o czym bajać ;-) Pobajajmy o Y, która powstanie w bliższej nieskończoności. - DamianT - 02.02.2011 mikrobart, ja chyba nawet nie dożyję tego powstania "Y" Swoją drogą oddam głos w wyborach na tego, kto mądrze wypowie się na ten temat stwierdzając, że lepiej wyjdzie naszemu kraju wyremontowanie dotychczasowych linii niż budowanie KDP. |