Premiera Pendolino - błędy, wpadki, usterki - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: PRZEWOZY PASAŻERSKIE I TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-94.html) +--- Dział: KOLEJ DALEKOBIEŻNA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-5.html) +--- Wątek: Premiera Pendolino - błędy, wpadki, usterki (/thread-4674.html) |
- rustsaltz - 18.12.2014 przem710 napisał(a):Bardzo trafny artykuł, mam bardzo podobne zdanie. Dodam to tego wszystkiego że to nie Pendolino jest złem, a ludzie na stołkach którzy zarządzają tym projektem tym samym sprawiając że ceny są wysokie.Nie chcę tutaj uprawiać polityki, ale Ktoś doprowadził do faktu, że zarabiamy ile zarabiamy. Poza tym PRy coraz bardziej imają się metod busiarstwa-pojedziemy przeładowanym złomem, może nic się nie stanie, a grosz wpadnie. Cytat:A po jakimś czasie znowu zwolni, bo infrastruktura ulegnie degradacji, a ktoś tam we władzach zapomni o planowym remoncie...CMK to jest oczko w głowie kolei, więc wątpię. - masovian - 18.12.2014 Ale EIP nie jeździ tylko po CMK... A i oczko może też dostać katarakty... - Afrika Bambaataa - 18.12.2014 Albo zaćmy ;-) - przem710 - 18.12.2014 masovian napisał(a):Ale EIP nie jeździ tylko po CMK... A i oczko może też dostać katarakty... Nie popadajmy w skrajności, a jak wszystkie 20 sztuk ED250 za 5 lat wycofają z eksploatacji? Mimo wszystko uważam że kolej zmienia się na lepsze (nie mówię o Pendolino), przypomnę również że dość pokaźna suma z unii na kolejne lata więc gorzej nie powinno być. Cytat:Nie chcę tutaj uprawiać polityki, ale Ktoś doprowadził do faktu, że zarabiamy ile zarabiamy. Każdy problem jest z reguły jest dość złożony, owszem wieśniaki z wiejskiej za to odpowiadają w dość dużej mierze lecz nie tylko. - DamianT - 19.12.2014 masovian, cś negatywnie nastawiony jesteś do tego wszystkiego. Dlaczego? - masovian - 19.12.2014 Ja powidziałbym raczej realistycznie. Nie ulegam propagandzie sukcesu, która od poczatku była związana od EIP. Prawda jest taka, że torów na jazdę powyżej 200 km/h jest tylko co kot napłakał, a i EIP to żadne TGV nie jest. IMHO wydatek to bardzo problematyczny, o ile nie wyrzucenie pieniędzy w błoto. Bardziej sensowne byłoby chyba kupienie lokomotyw o podobnych parametrach, aby dołączać wagony ze zmienną ilością miejsc. Ponadto takie są realia na polskich torach z tymi prędkościami. Przed wojną była godzina z Warszawy do Łodzi, dziś po remoncie ten wynik zostanie odtrąbiony jako "skok cywilizacyjny"... Podobnie z EIP. Czasy podobne co 20 lat temu, ale cena poszybowała w górę. Ale i do Łodzi jak i po trasach EIP tory się kiedyś zużyją, ale polskie koleje nie mają zwyczaju robienia planowych remontów, a wszystko jest robione w ramach jakichś kampanii typu przyleci papież (wtedy zrobimy kolej koło lotniska w Krakowie, a jak drugi to do samego lotniska), a to Euro 2012, itp... Ja też już jechałem EIP i powalony nie jestem. Jedyny plus w porównaniu ze składami z przedziałami to widzę gniazdko przy każdym fotelu... - rustsaltz - 19.12.2014 masovian napisał(a):Ja powidziałbym raczej realistycznie. Nie ulegam propagandzie sukcesu, która od poczatku była związana od EIP. Prawda jest taka, że torów na jazdę powyżej 200 km/h jest tylko co kot napłakał, a i EIP to żadne TGV nie jest.Pisałem wielokrotnie i napiszę jeszcze raz: albo pojedziemy 200-300 albo możemy od razu kolej dalekobieżną zwijać. Cytat:Bardziej sensowne byłoby chyba kupienie lokomotyw o podobnych parametrach, aby dołączać wagony ze zmienną ilością miejsc.Po co? Skoro przez cały tydzień pociąg jedzie podobnie napełniony to lepiej jeździć jednostką. Cytat: Przed wojną była godzina z Warszawy do Łodzi, dziś po remoncie ten wynik zostanie odtrąbiony jako "skok cywilizacyjny"...Kolega jest w błędzie, w 1938 roku pociąg MtE (odpowiednik dzisiejszego EIC) pokonywał trasę Warszawa-Łódź w 88 minut. Cytat:Podobnie z EIP. Czasy podobne co 20 lat temu, ale cena poszybowała w górę.Mając na uwadze wzrost średniej pensji-zaskakująco mało Cytat:Ale i do Łodzi jak i po trasach EIP tory się kiedyś zużyją, ale polskie koleje nie mają zwyczaju robienia planowych remontówAkurat odkąd pamiętam to czas przejazdu na CMK był podobny (za wyjątkiem wielkiego burdelu przed pendolino) więc raczej nie do końca. Cytat:a wszystko jest robione w ramach jakichś kampanii typu przyleci papież (wtedy zrobimy kolej koło lotniska w Krakowie, a jak drugi to do samego lotniska), a to Euro 2012, itp...Niestety jest to problem ogólnokrajowy, widoczny nie tylko na kolei. - masovian - 19.12.2014 rustsaltz napisał(a):Po pierwsze, bo było to chyba znacznie tańsze...Cytat:Bardziej sensowne byłoby chyba kupienie lokomotyw o podobnych parametrach, aby dołączać wagony ze zmienną ilością miejsc.Po co? rustsaltz napisał(a):Skoro przez cały tydzień pociąg jedzie podobnie napełniony to lepiej jeździć jednostką. A po drugie, nie jeździ. Piątek oraz niedziela wieczór/poniedziałek rano są tygodniowymi szczytami komunikacyjnymi w transporcie dalekobieżnym. Poza tym są wszelkie święta... rustsaltz napisał(a):Cytat: Przed wojną była godzina z Warszawy do Łodzi, dziś po remoncie ten wynik zostanie odtrąbiony jako "skok cywilizacyjny"...Kolega jest w błędzie, w 1938 roku pociąg MtE (odpowiednik dzisiejszego EIC) pokonywał trasę Warszawa-Łódź w 88 minut. Mea culpa. Ale obecny remont szału w tej kwestii nie zrobi. Jazda będzie trwała i tak godzinę mniej więcej. rustsaltz napisał(a):Cytat:Podobnie z EIP. Czasy podobne co 20 lat temu, ale cena poszybowała w górę.Mając na uwadze wzrost średniej pensji-zaskakująco mało Znając zdolności PIC to rzeczywiście... Ale ze wzrostem płac chodzi oto, że by one rosły względem cen produktów i usług, a nie pozostawałe stałej relacjo w stosunku do nich. rustsaltz napisał(a):Cytat:Ale i do Łodzi jak i po trasach EIP tory się kiedyś zużyją, ale polskie koleje nie mają zwyczaju robienia planowych remontówAkurat odkąd pamiętam to czas przejazdu na CMK był podobny (za wyjątkiem wielkiego burdelu przed pendolino) więc raczej nie do końca. Jedna jaskólka wiosny nie czyni, ale w związku z dalszym poprawianiem prędkości, jeden tor będzie musiał być wylączony i nastąpi wydłużenie czasu jazdy. A mnie tylko ciekawi, czy do czasu poprawienia ostatniego odcinka, pierwszy nie ulegnie takiej degradacji, że znów go trzeba będzie remontować? Ponadto EIP nie jeździ tylko na odcinku Jaktorów - Zawiercie. A co do reszty to nawet nie wiem czy są plany dostosowania do 200 km/h... Słynny "Ygrek" w tym kontekście przydałby się niezmiernie... rustsaltz napisał(a):Cytat:a wszystko jest robione w ramach jakichś kampanii typu przyleci papież (wtedy zrobimy kolej koło lotniska w Krakowie, a jak drugi to do samego lotniska), a to Euro 2012, itp...Niestety jest to problem ogólnokrajowy, widoczny nie tylko na kolei. I paru innych państw o podobnej kulturze. Ale np. jak na drodzę się zrobią koleiny, to czas przejazdu zmniejszy się nieznacznie. A degradacja infrastruktury na kolei ma fatalne przełozenie na czas przejazdu... - skalt - 19.12.2014 Każdy po trochu ma trochę racji. Na przykład mam takie samo zdanie jak Masovian bo to co obecnie dzieje się na kolei niektórzy wolą nazywać modernizacją a jest to tylko przywrócenie prędkości jakie były za „komuny”30 lat temu. Prędkości 100 czy 120 już wtedy były ale zamiast remontów były zmiany prędkości w dół i ze 120 zrobiło się 30 km/h. Oczywiście na niektórych odcinkach szybkość podniesiono ale czy podniesienie prędkości o 40 km to można nazywać skokiem? Mam tylko nadzieje że o kolei będzie się myślało cały czas i remonty a nawet modernizacje będą wykonywane na bieżąco. Jak zauważył przem710 kolej zmienia się na lepsze. To fakt. Obecnie jest coraz lepszy komfort w wagonach lepszy i ładniejszy tabor więc trzeba tylko się cieszyć a że zostanie wycofany wcześniej powiedzmy za 15 lat to też dobrze. Mnie też lepiej jeździ się w wagonach z przedziałami ale słusznie zauważył pewien kolega dwie lub trzy godziny można wytrzymać. Ostatecznie jak na razie mimo wszystko i tak finansowane jest z budżetu państwowego. Przecież mogło być też tak że jeździlibyśmy wagonami 50 letnimi i z jednego wagonu do drugiego przechodziło się pomostem . Lokomotywy 50 letnie jeszcze jeżdżą np. ET21. I na koniec ciekawostka. Podobno przed pendolino na trasie z Katowic do Warszawy wyrusza lokomotywa luzem celem przetarcia szlaku. Wiarygodność tej informacji szacuje na 80% - rustsaltz - 19.12.2014 masovian napisał(a):Po pierwsze, bo było to chyba znacznie tańsze...Po pierwsze zachowanie się jednostki przy zderzeniu jest bardziej bezpieczne dla pasażerów (w teorii rzecz jasna), po drugie ezt daje bardziej optymalne rozłożenie aparatury, po trzecie za diabła wagonu nie wyciszysz tak jak zestawu. A po czwarte jakieś wyliczenia bym chciał. Ile kosztuje wagon na 200 km/h? Cytat:A po drugie, nie jeździ. Piątek oraz niedziela wieczór/poniedziałek rano są tygodniowymi szczytami komunikacyjnymi w transporcie dalekobieżnym. Poza tym są wszelkie święta...Akurat z tego co widzę (a obawiam się, że ekspresami jeżdżę zdecydowanie za dużo) szczyt to jest w poniedziałek rano (do Warszawy) i w piątek po południu (z Warszawy), poza tym napełnienie jest w miarę jednolite (oczywiście w sobotę/niedzielę mniej). EIP to nie IR. Cytat:Mea culpa. Ale obecny remont szału w tej kwestii nie zrobi. Jazda będzie trwała i tak godzinę mniej więcej.Pewnych zjawisk przeskoczyć się nie da, zwróć uwagę, że pociąg MtE to był pojedynczy wagon, dzisiejszy pociąg TLK do Łodzi to kilka albo i kilkanaście wagonów. Cytat:Znając zdolności PIC to rzeczywiście... Ale ze wzrostem płac chodzi oto, że by one rosły względem cen produktów i usług, a nie pozostawałe stałej relacjo w stosunku do nich.Przeliczyłem, przy czym nie pamiętam ceny miejscówki (może ktoś pomoże?) OIDP w 1997 roku za średnią pensję ekspresem z Katowic do Warszawy jechać ok. 27 razy (miejscówka 12 zł-przyjęta w znacznej mierze na pałę), EIP możemy na tej trasie pojechać ok. 26 razy. Za fakt, że pieniądz po prostu traci na wartości podziękuj rządzącym. Cytat:Jedna jaskólka wiosny nie czyni, ale w związku z dalszym poprawianiem prędkości, jeden tor będzie musiał być wylączony i nastąpi wydłużenie czasu jazdyNo trudno, żeby ktoś pracował pod ruchem z prędkością 160 km/h Cytat:A mnie tylko ciekawi, czy do czasu poprawienia ostatniego odcinka, pierwszy nie ulegnie takiej degradacji, że znów go trzeba będzie remontować?Jak się nie będzie podbijać to wszystko szlag trafi, ale mam głęboką nadzieję, że jednak ktoś będzie to utrzymywał. Cytat:Ponadto EIP nie jeździ tylko na odcinku Jaktorów - Zawiercie. A co do reszty to nawet nie wiem czy są plany dostosowania do 200 km/h... Słynny "Ygrek" w tym kontekście przydałby się niezmiernie...Trzeba mieć nadzieję, że generałowie kolei pójdą za ciosem i modernizacje będą robione lepiej niż z Mysłowic do Szczakowej tak, że cywilizowana kolej będzie dostępna dla większej części pasażerów. ATSD wydaje mi się, że gdyby doszło do otwarcia igreka to w TVN24 by się ze*rali. Cytat:I paru innych państw o podobnej kulturze. Ale np. jak na drodzę się zrobią koleiny, to czas przejazdu zmniejszy się nieznacznie.No poza tym, że kilka osób będą zdrapywać z okolicznych drzew to faktycznie-czas jazdy się nie zmieni. - masovian - 20.12.2014 rustsaltz napisał(a):ATSD wydaje mi się, że gdyby doszło do otwarcia igreka to w TVN24 by się ze*rali.I to na bardzo rzadko... Ale wtedy byłby doprawdy powód, bo póki co jedynym do świętowania jest dotarcie do granicy 200 km/h. Ale czasy podróży w porównaniu z rokiem 1997 wcale nie szokują... - przewoz - 20.12.2014 masovian napisał(a):Ponadto takie są realia na polskich torach z tymi prędkościami. Przed wojną była godzina z Warszawy do Łodzi, dziś po remoncie ten wynik zostanie odtrąbiony jako "skok cywilizacyjny"... Na pewno miałeś godzinę przed wojną Warszawa - Łódź? Rozkład jazdy jakiś, a jak nie, to lepiej nie twórz mitów, jak z Luxtorpedą, która według niektórych regularnie jeździła 160 z Warszawy do Zakopanego. rustsaltz napisał(a):Ile kosztuje wagon na 200 km/h?FPS za ostatnie wagony na 200km/h (z chyba 15 letnim utrzymaniem, ale tu mogę się mylić, proszę o sprostowanie) wycenił się 175mln zł za 25 wagonów. Jeden wagon - 7 mln zł. - sm31-131 - 21.12.2014 Panowie. Od razu zaznaczam że nie jestem przeciwnikiem Pendolino, i chyba nie ma w tym temacie(przynajmniej na forum) osoby która nie miałaby przynajmniej częściowo racji, ale czy faktycznie nie lepiej by było kupić loka na te 200 - 250 km i wagony? Kolega podał cenę 7 mln zł za wagony FPS-u, Taurusy(ES64U4) które konstrukcyjną mają 230 km/h mamy już na tą chwilę w ilości 10 szt(zakupione za 4,4 mln EUR / szt. Komplet 20 jednostek to koszt 160 mln EUR. To 2/5 z tego co za Pendolino. A przecież EuroSprintery to nie jedyne które mogą jechać 200 i więcej. Gama też może jechać 200 km/h. Zgodzę się z faktem że nie da się tak wygłuszyć zestawu lok + wagony jak EZT, ale pozostaje pytanie czy kraj któremu powoli bliżej do Rumunii niż Szwajcarii stać na wydatek 400 mln EUR tylko po to żeby jeździć 200 km - nawet na całej trasie - w komforcie który prezentuje ED250? PKP ma wiele dziur które można zatkać tymi 240 mln EUR. Pozdrawiam sm31-131 - przem710 - 21.12.2014 masovian napisał(a):Ja powidziałbym raczej realistycznie. Nie ulegam propagandzie sukcesu, która od poczatku była związana od EIP. Akurat w tej kwestii się nie zgodzę, widzę to zupełnie inaczej. W zdecydowanej większości artykuły na temat Pendolino są negatywne. Nawet media "prorządowe", zwracają uwagę na niektóre negatywne kwestie. W ogóle nie biorę pod uwagę dziennikarskiej chołoty typu GW, czy niezależna bo w obu przypadkach przedstawianie faktów jest zbyt jednostronne. Cytat: Prawda jest taka, że torów na jazdę powyżej 200 km/h jest tylko co kot napłakał, a i EIP to żadne TGV nie jest. IMHO wydatek to bardzo problematyczny, o ile nie wyrzucenie pieniędzy w błoto. Bardziej sensowne byłoby chyba kupienie lokomotyw o podobnych parametrach, aby dołączać wagony ze zmienną ilością miejsc. Tutaj zgadzam się, Pedolino nie było najlepszym wyborem. Tylko pytanie czy rzeczywiście zakup 140 wagonów wraz z 20 lokomotywami, całym zapleczem i utrzymaniem wyszłoby zdecydowanie taniej? Wagony 140 x 7 mln = 980 mln zl Jeden husarz kosztował 4,45 mln (cena obecna może być wyższa) EURO zatem przy dzisiejszym kursie wychodzi nam 4,45 x 4,266 = 18,983 mln zł 20 x 19,983 mln EURO = 379,674 mln zł Łącznie 980 + 379,674 = 1359,674 mln zł 1359,674 / 20 = 67,9837 zł za jeden skład husarz + 7 wagonów. Jeden pociąg Pendolino kosztuje 84 mln zł. Czyli oszczędność (84 - 68) x 20 = 320 mln zł Tyle że teraz należy przeanalizować za i przeciw, moim zdaniem przy obecnych czasach przejazdu i cenach biletów jednak lepiej byłoby zakupić wagony. Natomiast nie do końca wiadomo co będzie za 5 lat. Cytat:Ponadto takie są realia na polskich torach z tymi prędkościami. Przed wojną była godzina z Warszawy do Łodzi, dziś po remoncie ten wynik zostanie odtrąbiony jako "skok cywilizacyjny"... Podobnie z EIP. No wiesz, miałbyć budowany Y to też było źle. Zrobiono remont też jest źle! No ludzie może jednak warto czasem spojrzeć na wszystko z innej strony. Założę się o głowę że gdyby wprowadzono prędkość 200 do Łodzi to i tak byłoby źle, taka polska natura :-P Przypomnę że po wielkim upadku jaki przyniosły kolei lata 90 obecnie udało się nam pozbierać. Nie nazwałbym tego skokiem cywilizacyjnym, ale poniekąd jest to powiem krok na przód. Teraz czas na kolejne kroki, i mam nadzieję że będą. Cytat: Czasy podobne co 20 lat temu, ale cena poszybowała w górę. Ale i do Łodzi jak i po trasach EIP tory się kiedyś zużyją, ale polskie koleje nie mają zwyczaju robienia planowych remontów, a wszystko jest robione w ramach jakichś kampanii typu przyleci papież (wtedy zrobimy kolej koło lotniska w Krakowie, a jak drugi to do samego lotniska), a to Euro 2012, itp... Nie przesadzajmy, nie wszystkie remonty czy też inwestycje związane są z EURO lub papieżem. Natomiast to naturalne że takie imprezy wymagają pewnego wkładu, ale czy to źle skro można na tym skorzystać? Cytat:Ja też już jechałem EIP i powalony nie jestem. Jedyny plus w porównaniu ze składami z przedziałami to widzę gniazdko przy każdym fotelu... Proszę Cię! Jaki to plus, bo dla mnie żaden. W obecnych czasach to powinien być standard a nie plus! Plusem może być wnętrze szczelno-ciśnieniowe a nie gniazdka :-> - ET40 - 21.12.2014 Przem710 napisał(a):Założę się o głowę że gdyby wprowadzono prędkość 200 do Łodzi to i tak byłoby źleW przypadku Łodzi na pewno trolle miałyby używanie. 200 do Suwałk nie spowodowałaby takiej gównoburzy na forach, jak 200 do Łodzi. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. Myślę, że warto zapytać trolli pałających trudną do wytłumaczenia nienawiścią do tego miasta. Cytat: Nie przesadzajmy, nie wszystkie remonty czy też inwestycje związane są z EURO lub papieżem. Natomiast to naturalne że takie imprezy wymagają pewnego wkładu, ale czy to źle skro można na tym skorzystać?Pendolino na przykład nie jest związane z żadną imprezą. A na imprezy zresztą nas nie stać. No ale zastaw się, a postaw... Cytat:Przypomnę że po wielkim upadku jaki przyniosły kolei lata 90 obecnie udało się nam pozbierać.Nie 90., a bardziej 2000. Rzeź połączeń lokalnych to rok 2000, rozdzielenie PKP na miliony spółek to rok 2001, przekazanie OPM do PKP IC i związane z tym cięcia - rok 2008, największa degradacja infrastruktury to też lata 2000-2010. Oczywiście, część decyzji, po których smród nosi się do dziś została podjęta jeszcze w latach 90. Warto też przypomnieć w związku z tym, jakie partie tworzyły rząd w latach 1997-2001, to AWS i Unia Wolności, spadkobiercy tych partii to kolejno...PiS i PO. Cytat: Proszę Cię! Jaki to plus, bo dla mnie żaden. W obecnych czasach to powinien być standard a nie plus! Plusem może być wnętrze szczelno-ciśnieniowe a nie gniazdka :->To prawda, nawet w pociągach lokalnych są już gniazdka, np. w zmodernizowanych ED72 Arrivy. |