Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: NAUKA I PRACA NA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-19.html)
+--- Wątek: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP (/thread-6009.html)

Strony: 1 2 3


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - Nastawnik - 21.05.2017

Czyli brakuje a dostać się trudno bo tyle chętnych? Jak się przegląda internet to piszą właśnie że chętnych nie ma i sami emeryci nie długo będą ludzi wozić. W prywatnej firmie bym nie chciał na start. Mam ziomka co jego ojciec jest maszynistą w Lotosie to ciągle trzeba pod telefonem być. A w takim inter city masz grafik i możesz planować coś. Dzięki Kris przynajmniej zrobiłeś mi zimny prysznic bo myślałem że robota będzie a jak tu trzeba czekać latami i liczyć na szczęście to strata czasu i pieniędzy Sad


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - Lokermat - 21.05.2017

Z czekaniem latami to przesada, ja czekałem ok pół roku gdyby pewna firma nie wystawia mnie do wiatru to prace miałbym miesiąc po zrobieniu licencji. W każdej spółce pasażerskiej masz grafik i stała pensje gorzej jak chcesz dorobić i złapać nadgodziny. W towarówce raczej praca na telefon, ale idzie sie dogadać zazwyczaj, no i dużo łatwiej o nadgodz i ekstra kase. W państwówkach wcale kolorowo nie jest na początek minimalna państwowa później koło średniej. Z Ic ludzie odchodzą, mam tam znajomego który sie szkoli mówi że teraz odeszło 30 maszynistów on sam rozważa czy nie przerwać szkolenia i nie iść do innej spółki, podobnie w Cargo. Także z pracą na koleji jest jak w każdej innej dziedzinie w dzisiejszych czasach. Jest tak że jak szukasz aktywnie i jesteś np gotów do przeprowadzki w inny rejon polski to znajdziesz ją w miarę szybko jeśli nastawiasz sie na konkretną firmę to trzeba sie liczyć z czekaniem.


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - Nastawnik - 21.05.2017

Wielkie dzięki za informacje. Dobrze posłuchać doświadczonych ludzi. Myślałem żeby zrobić uprawnienia w Polsce i jakieś doświadczenie a później np. do Niemiec spróbować się załapać. Nie wiem czy by to było możliwe ale może warto spróbować. Smykałka do niemieckiego jest Tongue


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - CounterSpace838 - 21.05.2017

Ja na licencję do prywaciarza(CTL) dostałem się poprzez Urząd Pracy. Równolegle ze świadectwem będą robić mi manewrowego i rewidenta. Jak chcesz to mogę dać Ci kontakt. Jedyny minus jest taki że mieszkam pod Zieloną Górą a praca w Policach. Jak coś to priv

Od siebie dodam że trzeba brać co dają oraz iść do jakiejkolwiek firmy na staż, później można wybierać w ofertach jak robią maszyniści z IC czy Cargo. Maszynistów brakuje więc trzeba więcej płacić co jak widać prezesi PKP nie mogą zrozumieć.


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - Ptrrk - 21.05.2017

Kris Twojego kolege nie obowiazuje lojalka ? Big Grin


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - CounterSpace838 - 21.05.2017

Z lojalki można się prawnie wymigać.


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - PeKaP - 22.05.2017

(21.05.2017, 23:41)Konrad1961 napisał(a): Z lojalki można się prawnie wymigać.

Niby w jaki sposób ???


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - pershing1899 - 22.05.2017

Co wy macie z tym IC? Jest tyle firm, gdzie Mozna więcej zarobić i zrobić świadectwo. Wiadomo, IC to prestiż, ale samym prestiżem rodziny nie wykarmisz.
Ktoś pytał czy da radę na warsztacie. Tam to się praktycznie nic nie robi, dwie śrubki odkrecisz, a resztę przechodzisz. A to chyba każdy potrafi.
A lojalke zawsze Można zapłacić


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - Lokermat - 22.05.2017

Lojalki są...ale my żyjemy w Polsce  tu zawsze wszystko można objeść Wink . Ponoć  wystarczy udać się do dobrego radcy prawnego który wystawi nam poradę na piśmie z szeregiem odpowiednich paragrafów i pracodawcy odechciewa się występowania na drogę sądową o wyegzekwowanie lojalki bo z góry jest na przegranej pozycji. Na ile to prawda nie wiem nie zagłębiałem się za bardzo w ten temat Smile Ale jest teraz ze mną na kursie chłopak który zaczynał w IC przerwał kurs, a teraz szkoli sie w KD z tego co wiem żadnej lojalki nie spłaca. Z opowieści wiem że w mojej firmie ludzie podpisywali lojalki, dzisiaj zdawali egz i dostawali papier, a następnego dnia przychodzili z wypowiedzeniami i tyle ich widziano i nikt niczego nie spłacał. Tak że jak widać jakieś sposoby na poradzenie sobie z lojalką są Smile


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - wołodyjowskiIC - 22.05.2017

Ale według mnie to zwykłe cwaniactwo. Jak już spółka płaci proces szkoleń to przynajmniej z czystej uczciwości przydałoby się zrobić lojalkę i przejeździć te dwa, trzy lata w takiej spółce.


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - Ptrrk - 23.05.2017

Ja nie rozumiem tez tego ze w PKP narzekaja na mala wyplate alr maja jednak normalna ilosc godzin. W takich spolkach jak KD itd.. znow narzekaja ze prackdawca ich neka telefonami zeby brali nadgodziny . Ale kasy maja wiecej. Wiec o co chodzi ? I tak zle i tak zle.. :d


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - PeKaP - 23.05.2017

(22.05.2017, 21:10)kris66 napisał(a): Lojalki są...ale my żyjemy w Polsce  tu zawsze wszystko można objeść Wink . Ponoć  wystarczy udać się do dobrego radcy prawnego który wystawi nam poradę na piśmie z szeregiem odpowiednich paragrafów i pracodawcy odechciewa się występowania na drogę sądową o wyegzekwowanie lojalki bo z góry jest na przegranej pozycji. Na ile to prawda nie wiem nie zagłębiałem się za bardzo w ten temat Smile Ale jest teraz ze mną na kursie chłopak który zaczynał w IC przerwał kurs, a teraz szkoli sie w KD z tego co wiem żadnej lojalki nie spłaca. Z opowieści wiem że w mojej firmie ludzie podpisywali lojalki, dzisiaj zdawali egz i dostawali papier, a następnego dnia przychodzili z wypowiedzeniami i tyle ich widziano i nikt niczego nie spłacał. Tak że jak widać jakieś sposoby na poradzenie sobie z lojalką są Smile

Bardzo jestem ciekaw tych obejść lojalek..łatwo się pisze komuś kto jej nie ma i tylko przekazuje czyjeś twierdzenia i kroki , a zero konkretów...skoro da się obejść lojalki to czekam na paragrafy, no czekam.. bądźmy rzetelni a nie szerzmy plotek

Co do lojalek, to zgadzam się,że skoro pracodawca już zatrudnił i zrobił szkolenie,to powinno się min te 2 lata odbębnić u niego,zresztą gdzieś i tak trzeba doświadczenie zdobyć..wkurza mnie tylko to,że kwoty lojalek są z kosmosu, w Cargo stażyści mają wpisane kwoty ok 180tyś, że niby tyle kosztuje ich ten cykl szkolenia..paranoja


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - wołodyjowskiIC - 23.05.2017

(23.05.2017, 07:23)PeKaP napisał(a):
Co do lojalek, to zgadzam się,że skoro pracodawca już zatrudnił i zrobił szkolenie,to powinno się min te 2 lata odbębnić u niego,zresztą gdzieś i tak trzeba doświadczenie zdobyć..wkurza mnie tylko to,że kwoty lojalek są z kosmosu, w Cargo stażyści mają wpisane kwoty ok 180tyś, że niby tyle kosztuje ich ten cykl szkolenia..paranoja

A tu się zgodzęSmile


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - pershing1899 - 23.05.2017

To nie jest paranoja, tylko wliczaja w tą kwotę Twoja wypłatę jaka otrzymujesz brutto, do tego maszynista u którego się szkolisz też ma dodatek, a do tego egzaminy, szkolenia, wykłady itp, a to wszystko kosztuje. Chyba nie muszę mówić, że na świadectwo to za wiele nie pracujesz, bo najpierw warsztat 3 miechy, potem 600 godzin jesteś obserwatorem na lokomotywie, a potem 1200 godzin musisz wyjeździc. Ale sam nie jeździsz, bo instruktor jest z Tobą. Już nie wspomnę o licencji, bo nie każdy ja ma.


RE: Parę pytań w sprawie pierwych kroków w PKP - CounterSpace838 - 23.05.2017

(23.05.2017, 12:38)pershing1899 napisał(a): To nie jest paranoja, tylko wliczaja w tą kwotę Twoja wypłatę jaka otrzymujesz brutto, do tego maszynista u którego się szkolisz też ma dodatek, a do tego egzaminy, szkolenia, wykłady itp, a to wszystko kosztuje. Chyba nie muszę mówić, że na świadectwo to za wiele nie pracujesz, bo najpierw warsztat 3 miechy, potem 600 godzin jesteś obserwatorem na lokomotywie, a potem 1200 godzin musisz wyjeździc. Ale sam nie jeździsz, bo instruktor jest z Tobą. Już nie wspomnę o licencji, bo nie każdy ja ma.

Nikt mi nie wmówi że wykształcenie maszynisty kosztuje 180 tysięcy. Nikt nie ma nic przeciwko lojakom ale niech będą to sumy w granicach rozsądku. Poza tym też nie rozumiem dlaczego wszyscy celują w PKP IC lub Cargo, rozumiem że firmy z tradycjami ale okolice średniej krajowej świeżo po świadectwie przy takiej odpowiedzialności oraz transporcie ludzi to głodowa stawka. Nie dziwne że wielu pracowników po 3 latach odchodzi do prywaciarzy lub firm takich jak Lotos czy Orlen KolTrans. Jedynym atutem firm z grupy PKP jest to że masowo szkolą nowych ludzi.