Palenie w pociągach - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html) +--- Dział: TABOR KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-8.html) +--- Wątek: Palenie w pociągach (/thread-6293.html) Strony:
1
2
|
RE: Palenie w pociągach - Adams - 17.01.2018 (17.01.2018, 15:09)SAP102 napisał(a): Jeśli chodzi o regio to raz sam na własne oczy widziałem jak konduktor kogoś złapał na paleniu i wywalił z pociągu Za palenie konduktor nie ma prawa pasażera wywalić z pociągu, chyba że ten nie posiadał biletu to już inna bajka. Konduktor/kierownik pociągu nie ma nawet uprawnień do wystawienia mandatu za palenie czy picie alkoholu. Jedyne co może, to upomnieć, a jak jest uparty i upierdliwy, albo pasażer stawia opór, to wezwać Policję lub SOK. Jedyną opłatą jaką może wystawić konduktor/kierownik jest opłata za brak biletu. RE: Palenie w pociągach - SAP102 - 17.01.2018 O, czyli przedobrzył, choć do końca nie wiem - słyszałem tylko z tej "rozmowy" tyle, że albo wysiada po dobroci albo wzywa służby, tak samo jadąc dość dawno temu regio z Poznania wyprosił z pociągu faceta, który pił piwo, bo powiedział, że jak nie wyjdzie to wzywa SOK RE: Palenie w pociągach - Adams - 17.01.2018 No to chyba że na zasadzie szantażu, albo albo. Za picie by dostał od SOK-u 100zł, więc mu się to zbytnio nie opłaciło. Mimo że jest to temat o paleniu, to można też podjąć kwestię, co sądzicie na temat spożywania alkoholu w pociągach, oczywiście z zachowaniem przy tym kultury. Dodam tylko że nie jest to już dyrektywa unijna, gdyż w Czechach, na Słowacji, czy Niemczech nie jest to zabronione. RE: Palenie w pociągach - SAP102 - 17.01.2018 Jeśli chodzi o to to udoskonaliłbym to trochę - można pić w Warsie ale tylko kupne tam alkohole, a ja poszerzyłbym to o własne A co do picia w przedziałach to zdrowo rozsądkowo - wiadomo jak jedzie matka z dziećmi to by nie pić, ale jeśli jedzie się z grupą to spokojnie można by RE: Palenie w pociągach - Adams - 17.01.2018 No i o to właśnie mi chodzi. Jeśli np. nie jadę w przedziale sam, to wypada zapytać współpasażerów czy panu/pani nie będzie przeszkadzało jak będę pił piwo. W wielu krajach piwo nie jest traktowane jako alkohol, tylko jako alkoholizowany napój chłodzący i jego picie w miejscach publicznych jest tak samo traktowane jak picie mineralnej czy coli. RE: Palenie w pociągach - vulcan - 15.03.2018 Kiedyś jedna Paniusia - jakaś stuDENTKA kiedy z otworzyłem piwo w przedziale z oburzeniem stwierdziła, że ma alergie na piwo RE: Palenie w pociągach - DamianT - 15.03.2018 Trzeba było szybko wypić, beknąć i powiedzieć, że już po problemie RE: Palenie w pociągach - vulcan - 16.03.2018 tak było RE: Palenie w pociągach - Koni - 21.03.2018 No cóż ja myślę, że palenie chyba byłoby ciężko znieść w pociągach dalekobieżnych. Niektórzy nie wytrzymaliby godziny bez zapalenia tytoniu, a jadąc dalekobieżnym pociągiem przez pół Polski, byłoby ciężko nie zapalić przez kilka godzin. Ja jestem niepalący i nigdy nie paliłem, ale mi to nie przeszkadza, jeśli są przedziały dla palących i nie palących w pociągach dalekobieżnych. |