- mikrobart - 30.09.2013
Wiadomo co się działo w tym członie d? Mowa wyłącznie o awarii, nie ma żadnych informacji o rozmiarze tego problemu?
- przewoz - 01.10.2013
Możesz próbować swoimi drogami się dowiadywać, ale nawet o jeżdżącym w Żmigrodzie Pendolino nie dowiesz się wszystkiego (abo usłyszysz sprzeczne informacje) a co dopiero o tym nieodebranym..
- pitagoras23 - 11.10.2013
ED250-003 w Saviliano czeka na odbiór
ED250-002 jest prawie gotów do odbioru.
ED250-001 niedługo trafi do IK w Warszawie, gdyż według Kuriera Kolejowego zakończyły się testy w Żmigrodzie.
- mikrobart - 11.10.2013
pitagoras23 napisał(a):ED250-002 jest prawie gotów do odbioru. Wiadomo coś się kryje za tym "prawie"?
- pitagoras23 - 11.10.2013
Na Twitterze prezes Malinowski napisał tylko tyle:
Cytat:Pociąg nr 2 Pendolino kończy odbiory w Saviliano, poc nr 3 na zdjęciu czeka na swoją kolej-odbiór
Tak więc mniemam, że usterka została naprawiona i za jakiś czas Pendolino wyruszy do Polski.
- przem710 - 12.10.2013
Może by tak że zabiorą 2 i 3 jednocześnie, to zawsze oszczędność.
- Poznanski_mech - 12.10.2013
Tyle że zdecydowanie bezpieczniej jest gdy te pojazdy są we Włoszech
- pitagoras23 - 20.10.2013
Według informacji TVP, w najbliższą środę do Polski ma wyruszyć jeden ze składów.
- DamianT - 21.10.2013
teraz przydałby się rozkład
Drugie Pendolino wyjechało do Polski - Damian Kapinos - 23.10.2013
Witam,
Dzisiaj wyjechało drugie Pendolino do Polski, w kraju będzie jutro i jedzie prosto do Warszawy.
Ma ktoś wiedzę, gdzie znajdę rozkład jazdy, jaką trasą pojedzie pendolino?
- Matz32 - 23.10.2013
Cytat:Testy Pendolino na CMK za dnia
Nie trzeba być Platonem, aby się domyślić że dziobaki – jako że galaktyczne, czyli niezwykle ambitne – szykują się do testów na linii CMK oraz bicia rekordu Polski. W kategorii prędkości na szynach. Co ma nastąpić w drugiej połowie listopada lub w pierwszej połowie grudnia - pisze na blogu Robert Wyszyński.
Dwie wiadomości
Mam dwie wiadomości: dobrą i bardzo dobrą. Od której zaczniemy?
Chyba najważniejsza wiadomość jest taka, że testy Pendolino na CMK – uwaga – będą odbywać się w DZIEŃ. Wreszcie zrywamy z „tradycją” testowania dużych prędkości ciemnymi nocami, kiedy ani pociągu nie widać, ani nie można go zobaczyć, sfotografować czy sfilmować. Bo do tej pory próby z Husarzami odbywały się głównie na odcinku kompletnie nieoświetlonym tzn. Góra Włodowska – Psary.
Poza tym dzienne światło zapewnia zupełnie inne warunki testowania dla maszynistów oraz ekipy techników. W dodatku istnieje mniejsze prawdopodobieństwo wtargnięcia na tory dzikiej zwierzyny na nie ogrodzonych częściach linii, czyli na znakomitej większości odcinka testowego. I w ogóle zabezpieczenia jazd przez SOK na czas prób (wyrażam nadzieję, że SOK-ści nie będą przeszkadzali focistom, filmującym, mediom i innym chętnym wrażeń gapiom, jeśli Ci będą się trzymać przepisowych 3 metrów od linii torów). Wszyscy się ucieszą, wszyscy będą zadowoleni, bo nie muszą zarywać nocy. Natomiast wszelkiej maści Mikole, branżowcy oraz – finalnie – media, będą mieć niezłą wyżerkę i wypasione kadry lub filmy. No i odpowiednie widzialne info – a nie nocne widmo - pójdzie w polskie media oraz Europę. Wszystkim, którzy podjęli decyzję o testach DZIENNYCH, bardzo dziękuję i serdecznie gratuluję właściwej decyzji!
Druga wiadomość jest wręcz bardzo dobra, czyli taka, że testy odbędą się nie w jeden dzień czy dwa dni, ale w OSIEM DNI! Konkretnie po dwa dni co weekend (sobota/niedziela) od 16-17 listopada do 7-8 grudnia (o ile nic się nie zmieni). Odcinek testowy to nr 1 w kilometrażu 165 – 210 (czyli uogólniając: Włoszczowa Północ – Góra Włodowska plus kawałek w stronę Zawiercia). O dalszych szczegółach będę informował na blogu w miarę możliwości, czyli pozyskiwania nowych informacji..
Nie muszę chyba tłumaczyć że jazdy Pendolino z V 220 - 250 km/h i większymi będą NIEPOWTARZALNĄ okazją do przetestowania wszelkiej infry ceemkowej przy takich prędkościach (a więc przy docelowych V eksploatacyjnych na CMK) oraz do zobaczenia, sfotografowania i sfilmowania takich prędkości na polskich torach, czyli na najpiękniejszym odcinku CMK, przekraczającym Jurę Krakowsko Częstochowską. Następna taka okazja może będzie za 10-15 lat, po wybudowaniu pierwszego odcinka linii KDP-Y. Stąd zapraszam wszystkich, bo ciekawych miejsc i dojazdówek na tym odcinku jest wiele.
Peelka na egzaminie
Dla kilku branż będzie to trudny egzamin - chyba najtrudniejszy i najpoważniejszy z dotychczasowych. Zakładam że pociąg Alstomu/ PKP Intercity jest przygotowany do V 280 km/h (V konstr + 5 km/h) i z tym w sensie technicznym nie powinno być żadnego problemu. Z doświadczeń osobistych i nie tylko wiem że PKP Energetyka też powinna sobie poradzić. Po lekkim „podkręceniu” nastawów na podstacjach Husarz podczas nocnych testów sieci pobierał na mocnym rozruchu 2 kA przy – uwaga – napięciu 3,1-3,2 kV. Co daje moc powyżej 6 MW. Najtrudniej ma chyba PLK. Bo przygotować tor na 280 km/h – co w zasadzie sprowadza się do parametrów pod 300 km/h – to nie jest zadanie standardowe, ani tym bardziej już wykonane i wypróbowane gdziekolwiek w Polsce. To zadanie zupełnie nowe i trzeba mu sprostać, aby nie było kompromitacji. Być może dla zachodu to betka, ale u nas to jest na razie „kosmos”.
Przyrzekam solidnie – mimo że często bywam krytycznie „czepliwy” (ale życzliwie) wobec PLK – że jeśli DOBRZE przygotujecie odcinek testowy na V 280-300 km/h, oddam Wam najwyższej rangi szacunek i poświęcę temu co najmniej jeden odcinek na blogu KDP. Bo to będzie oznaczało ni mniej ni więcej, że potraficie przygotować infrastrukturę nie tylko dla V eksploatacyjnej 250 km/h, ale także do testów na 300 km/h. Na przykład dla Y-greka, co może mieć w swojej konsekwencji niebagatelne znaczenia dla rozwoju szybkich kolei w Polsce. Oraz dla zawrócenia z zupełnie (o)błędnej rządowej decyzji o wstrzymaniu projektowania Ygreka. Stąd kibicuję Wam – czyli Peelce – z podwyższonym ciśnieniem oraz życzę najszczerzej jak potrafię, aby się WAM UDAŁO! Musicie wygrać ten mecz, bo nie jesteście polską drużyną piłkarską, która zazwyczaj „dużo ryczy, a mało goli daje”... Wierzę w Was! I wiem że potraficie!
Szpieg specjalny na CMK
Ponieważ od chyba kilku lat poruszam problem tzw. wadliwych profili łuków (nierównych krzywizn) w pobliżu lub w obszarze niedawno wyremontowanych obiektów inżynierskich na CMK, mam dobrą kolejną okazję do przypomnienia o tym problemie. Bo chodzi właśnie o odcinek testowy na CMK, zasadniczo Góra Włodowska – Prasy. Wiem, ze poprawiano wadliwe profile, ale... nie do końca, bo pozostało jeszcze troszkę takich kwestii do poprawienia.
Stąd chcę Wam nieco pomóc lub zdopingować i dołożyć cegiełkę, abyście sprawy nie zlekceważyli. Bo jak ją „olejecie”, to niewykluczone że przy pomiarach przyspieszeń na wózku i pudle, np. w okolicach 230-240 km/h wyjdą wartości graniczne i Alstom lub IK wstrzymają próby. Może skończy się kompromitacją, a tego byśmy wszyscy bardzo nie chcieli, prawda? Stąd proszę weźcie sobie te uwagi do serca, nawet jeśli już wiecie o co chodzi (tym lepiej dla sprawy).
Ponieważ do CMK mam – niestety - daleko, więc o potestowanie „odcinka doświadczalnego” poprosiłem zaprzyjaźnionego Specjalnego Szpiega Ceemkowskiego – w skrócie SSC. Szpieg - to nie byle kto, bo ma świetne doświadczenie oraz wyczucie do takich spraw. Stąd polegam na jego słowie i jak szpieg donosi że „buja” w danym miejscu, to znaczy ze buja i on niczego nie zmyśla. Wiem że od profesjonalnych pomiarów są drezyny i wagony pomiarowe, ale ja takimi nie dysponuję, stąd najlepszym testem organoleptycznym jest przejechanie się odcinkiem testowym, najlepiej na stojąco w korytarzu lub w przedsionku w obszarze wózka wagonu Z-1 lub Z-2.
Oczywiście jazda odbyła się w trybie „bez trzymanki”, to znaczy że tester stoi w miejscu, bez trzymania się czegokolwiek i zbiera odczucia dotyczące „bujania” poziomego i pionowego oraz jednego i drugiego na raz. Co WAŻNE, wszystko odbywa się przy V = 160 km/h. A skoro przy zwykłej prędkości czuć bujanie, to przy 250-280 km/h będzie je czuć trzy razy mocniej, stąd może to doprowadzić do przerwania prób przy nie satysfakcjonujących nas prędkościach...
„Kiwa jachtem, kiwa – a załoga, a załoga rzyga...”
To fragment tekstu starej piosenki szantowej. Aby więc na próbach załoga galaktycznego dziobaka nie musiała latać do klopa (ze strachu i z bujania), a technicy nie byli zmuszeni do przerwania testów przy jakimś „śmiesznym” 230-240 km/h, szpieg doniósł co następuje. Otóż przy 160 km/h buja, kiwa lub lekko rzuca pionowo lub poziomo w następującym kilometrażu (są one podane jako wartości „okoko”, ale fachowcy z peelki na pewno będą wiedzieć o jakie obiekty inżynierskie lub odcinki chodzi).
No to jedziemy z tymi bujankami. Kierunek od Psar do Góry Włodowskiej, tor nr 1. SSC szyfruje i donosi co następuje: „Pierwszy obiekt w km 174,66 nie ma płynnego przejazdu i występuje lekki podskok (pionowy), potem w km 185,90 lekkie zakłócenie, następnie około km 186,95 wagon pochyla się na lewą stronę, tak jakby była za mała przechyłka. Następnie na pierwszym obiekcie w km 196 - bo tam są dwa blisko siebie - więc nie pamiętam precyzyjnie tego kilometra. I jeszcze na tym przepuście w km 198, jak tylko się skończy taka wysoka skarpa po lewej stronie i widać ten piękny staw (Dzibice) i zaraz na tym przepuście lub po zjeździe z niego troszkę wynosi na prawo i jeszcze w km 199 występuje na obiekcie lekkie zakłócenie.”
Wiem że donos SSC jest nieco lakoniczny i podany z niezbyt dużą dokładnością. Jednak jeśli ten szpieg SSC mówi że wagonem buja, to znaczy że buja! Ale... to właśnie PLK ma od tego fachowców, maszyny pomiarowe, podbijarki i inne cudeńka XXI wieku do regulacji torów w planie i profilu. Stąd eksperci z PLK powinni sobie z tym poradzić. O ile wiem, już zbierają sprzęt i niedługo przystąpią do poprawek. Życzę powodzenia i trzymam kciuki!
I oby się nie skończyło, jak w tej morskiej piosence:
http://spiewnik-szantowy.blogspot.com/2 ... chtem.html
Hehe juz widze te tlumy MK przy szlaku ]->
- Damian Kapinos - 24.10.2013
Drugie Pendolino jest dzisiaj w Polsce, a jego rozkładu jazdy do Warszawy wciąż nie ma :-( , a dużo osób chciało się wybrać na szlak.
- pitagoras23 - 24.10.2013
A ja się wcale nie dziwię, że rozkładu nie upubliczniają. Po wydarzeniach związanych z malowaniem spray'em w Gdańsku to chcą uniknąć tego samego.
[ Dodano: 2013-10-24, 21:40 ]
Drugie Pendolino w Polsce. Zdjęcia Patryka Farany
http://www.mediafire.com/view/3ndm1cfdh ... 50-002_Chałupki_24.10.2013#s2nwwozjmugd4oy
- DamianT - 24.10.2013
W zasadzie teraz i tak nie dam rady złapać tego składu. Pozostanie mi jeszcze pewnie 18 szans
Testy Pendolino - Son. - 28.10.2013
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,148 ... #BoxBizTxt
Zgodnie z tym linkiem, testy będą na trasie Warszawa - Konin. Ktoś wie może, w jakich godzinach można się spodziewać kursów tej maszyny w Koninie?
|