Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Znak rozpoznawczy miłośników kolei - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: BOCZNE TORY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-97.html)
+--- Dział: O WSZYSTKIM I NICZYM (https://www.forumkolejowe.pl/forum-9.html)
+--- Wątek: Znak rozpoznawczy miłośników kolei (/thread-2465.html)

Strony: 1 2 3 4


- flanker - 09.07.2012

kebeka ja sam sporo takich wojskowych mam i strzeleckich, patriotycznych itd. Do niektórych jestem uprzywilejowany, a nie które leżą tylko dla ozdoby :-) Jak możesz to dowiedz się ile będzie kosztowało wyprodukowanie takich 100 przypinek.

100 bo na pewno ludzie z forum wezmą to będzie z 50 i reszta w zapasie na akcje promocyjną, sprzedawanie, rozdawanie etc. Poza tym jeśli rzucimy hasło 100 szt. to cena będzie o wiele niższa i bardziej się będzie opłacać. Bo koszt produkcji np. 20-30 znaczków będzie drogi i niewspółmierny do rzeczywistej ich wartości. Dodatkowo mamy zrobić z tego ogólną akcję więc 100 szt. na początek będzie jak znalazł ;-)

Myślę, że koszt powinien wyjść max. 5-7 zł za przypinkę, ale to max. Jak będzie cena 5zł albo niższa to każdy może zassać, to niewielka kasa :-)


- kebeka - 09.07.2012

Postaram się coś dowiedzieć do wieczora, a najwyżej dam odpowiedz jutro :-D


- flanker - 09.07.2012

Mika napisał(a):Zwolnij bo jeszcze kolejarze wpadną w kompleksy.

Bardziej mi się podoba to, co Katarzyna wrzuciła. Nie jest, aż tak stronnicze.


ad. 1 - Możesz rozwinąć?

ad. 2 - Dokładnie coś podobnego co wrzuciła Katarzyna zaproponowałem. To co wrzuciłem nie jest jako projekt, tylko mniej więcej przykład żeby wszyscy wiedzieli o jaki rodzaj wpinki/ odznaki mi chodzi. Projekt raczej powinien być coś mniej więcej co zaproponował loony. I co jest niby stronniczego w wpince MK?


- Mika - 09.07.2012

Mika napisał(a):
flanker napisał(a):Jako że takie błyskotki zawsze rzucają się w oczy, to na szlakach i stacjach na pewno kolejarze się będą pytać w trakcie rozmowy "a co to?"
Zwolnij bo jeszcze kolejarze wpadną w kompleksy.
1. Co jest niezrozumiałe?
2. Nie do Ciebie.


- flanker - 09.07.2012

Mika:

ad 1 - rozwinę nieco: czy jest to sarkazm i ironia z mojego pomysłu z twojej strony, czy spostrzeżenie, że takie coś wyglądałoby zaj.... i ludzie by zazdrościli? Pisz wprost, nie ogródkami.
Nie że nie potrafię rozpoznać sarkazmu/ ironii, ale tutaj gdzie nie widzisz/ słyszysz swojego przedmówcy, jego mimiki i intonacji, trudno wychwycić czy coś jest ironią/sarkazmem.

ad 2 - spoko, wsjo jasne.


- Mika - 09.07.2012

flanker napisał(a):czy jest to sarkazm i ironia z mojego pomysłu z twojej strony
Tak.
flanker napisał(a):że takie coś wyglądałoby zaj.... i ludzie by zazdrościli?
Proponujesz kawałek metalu, plastiku, kawałek czegoś po prostu i sądzisz, że kolejarz ma być zazdrosny?
flanker napisał(a):Nie że nie potrafię rozpoznać sarkazmu/ ironii, ale tutaj gdzie nie widzisz/ słyszysz swojego przedmówcy, jego mimiki i intonacji, trudno wychwycić czy coś jest ironią/sarkazmem.
No mimiki mogłeś nie wyczuć bo zapomniałem o emotkach ;-D


- flanker - 09.07.2012

Mika napisał(a):
flanker napisał(a):czy jest to sarkazm i ironia z mojego pomysłu z twojej strony
Tak.
flanker napisał(a):że takie coś wyglądałoby zaj.... i ludzie by zazdrościli?
Proponujesz kawałek metalu, plastiku, kawałek czegoś po prostu i sądzisz, że kolejarz ma być zazdrosny?

Cytując samego siebie, do czego ty się przyczepiłeś:

"Jako że takie błyskotki zawsze rzucają się w oczy, to na szlakach i stacjach na pewno kolejarze się będą pytać w trakcie rozmowy "a co to?" albo sami zagadywać, no i też inni MK, niezrzeszeni itd. No i wtedy powiemy o naszym pomyśle itd. i damy jakiś swój kontakt dzięki któremu będziemy mogli im to zamotać."

Czy gdziekolwiek napisałem że ludzie by zazdrościli w tym? NIE. Za to później ciągnąc cię za język zapytałem, czy jest to sarkazm i ironia z twojej strony, czy sugestia (twoja) że kolejarze będą nam zazdrościć. Po prostu błędnie zinterpretowałeś moją wypowiedź.

Wracając jeszcze do tego co przytoczyłem, to nie chodziło o to że ktoś nam będzie tego zazdrościł itd. czy już w/w kolejarze - wyraźnie napisałem że będzie to pewnie wzbudzać jakąś CIEKAWOŚĆ i zainteresowanie kierpocia z którym będziemy gadać, mikola spotkanego na szlaku, czy pasażera w przedziale. NIE MUSI, ale może wzbudzać takie zainteresowanie, a przecież nam chodzi o promowanie się, nie?


- tw_kolejofil - 14.04.2013

Widzę, że temat trochę wymarł. Osobiście myślę, że jakakolwiek przypinka czy koszulka z motywem kolejowym może być znakiem rozpoznawczym. Na przeciwnym biegunie "chorego indywidualizmu" leży równie niezdrowa "wielka unifikacja". Dlatego najlepiej niech każdy sobie zakłada i przypina co tylko chce - jak będzie chciał być rozpoznany, to znajdzie sposób. Sam zakładam czasem jakąś koszulkę z parowozem, biorę na drogę książkę o kolei, albo chociaż "Mały atlas linii kolejowych polski". Poza tym chyba straciłem trochę z "młodzieńczej werwy" w wariowaniu na widok wszystkiego, co kolejowe, moje zainteresowania się zawęziły na infrastrukturę i szynowe pojazdy home-made, więc w kontakcie z kimś bardziej zaangażowanym taborowo (a takich tu chyba większość) czuję się jak kompletny laik, a nie MK - dlatego na wyróżnianiu się mi specjalnie nie zależy.

Podobnie jak mikrobart posiadam orzełka ze skrzydlatym kółkiem, wg wzoru stosowanego kiedyś na czapkach PR (zresztą razem z takowym kupiony). Mam jednak nieco inne podejście do sprawy jego noszenia w klapie - skoro sami kolejarze (a przynajmniej zarządy przewoźników) pozbyli się godła z czapek, to ja jako człowiek, któremu zarówno na kolei, jak i Polsce zależy, i który kształci się w specjalności z koleją związanej, może sobie chyba pozwolić na wpięcie kolejowego orzełka w klapę. Nie wydaje mi się, żeby wyczerpywało to znamiona czynu określonego w art. 61 § 1 kw, bo ztcw nie określono w żaden sposób, kto ma prawo takiego orzełka nosić. Nie jest to wszak żadne odznaczenie ani państwowe, ani sportowe, na które musiałbym zasłużyć, ani odznaka służby mundurowej, bo obecnie praca kolejarza przestała już formalnie być służbą. Co niestety widać po poziomie pracy niektórych kolejarzy, skutkującym nieraz tragicznie. Wiemy, o kim i o czym mowa. Oni orzełka na czapkach jeszcze mieli.

Swoją droga ciekaw jestem, czy grupy rekonstrukcyjne, biorąc pod uwagę art. 61 § 2 kw, uzyskują zezwolenia na noszenie mundurów SS... I co z ludźmi, którzy je szyją - przecież to i pod propagowanie nazizmu można by podciągnąć...


- loony - 15.04.2013

Ja już proponowałem przy wcześniejszej dyskusji, pokazując taki szybki projekcik:
[Obrazek: pro2png_rarrhss.png]
(proszę powiększyć)

Moim zdaniem rzecz prosta i jasna. Charakteryzowałaby wszystkich MK i gdyby się to rozpowszechniło, to każdy związany z koleją by temat kojarzył Smile
A to czy jest to eleganckie czy nie, czy 'przystoi' MK noszenie badzika... Skończmy z tym zadęciem Wink


- mikrobart - 15.04.2013

Mi ostatnio ponownie spodobał się pomysł przypinek - byliby chętnie na takie? ;-) Obserwowałem trochę znajomych ze studiów i widzę, że noszenie przypinek to coś bardzo popularnego.


- loony - 15.04.2013

Jeśli zrobiłoby się dobry projekt, uzgodniło z większym gronem MK, to chciałem je rozprzestrzeniać poprzez takie rzeczy jak mój blog czy fanpage na 'twarzoksiągu'. Już od dłuższego czasu ten pomysł chodzi mi po głowie, ale nie chcę robić samowolki, bo przecież wiadomo, że taki projekt wymaga szerokich konsultacji społecznych Big Grin


- DamianT - 16.04.2013

mikrobart napisał(a):Mi ostatnio ponownie spodobał się pomysł przypinek - byliby chętnie na takie? ;-)

A nie lepiej na metalowe odznaki?
Nie znam kosztów wyrobu takich, ale znam firmę, co takie robi.


- loony - 16.04.2013

DamianT, to się zorientuj ile kosztowałoby wykonanie takiej jednej i daj znać. I ile sztuk minimalne zamówienie.


- DamianT - 17.04.2013

cennik: http://www.artmedal.pl/cenniki.pdf


- loony - 17.04.2013

No i proste.

Teraz należy wymyślić i zunifikować, w całym kraju, godło lub/i logotyp, które będzie rozpoznawane i zaakceptowane przez wszystkich MK. Oczywiście musi być ono wykonane odpowiednio starannie i profesjonalnie, a jednocześnie z pewnym zadęciem (ponieważ nie idziemy w tandetne badziki za 1pln, tylko w porządne metalowe przypinki). No i pamiętajmy, że najlepiej jakby zmieściło się na 3cm2, bo później niestety trzeba dopłacać. sporo.