Pobór do wojska i jego zasadność / bezzasadność - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: BOCZNE TORY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-97.html) +--- Dział: O WSZYSTKIM I NICZYM (https://www.forumkolejowe.pl/forum-9.html) +--- Wątek: Pobór do wojska i jego zasadność / bezzasadność (/thread-2604.html) |
- Maciej - 17.08.2012 Mariusz W. napisał(a):Polityka UE doprowadziła do tego, że z eksportera cukru staliśmy się importerem cukru, tak więc polityka UE mnie nie obchodzi. A co to UE nam cukrownie zabrała? To w wielu przypadkach wyłącznie wina naszych "władcuf", którzy przeprowadzali i przeprowadzają dziką prywatyzację. W moim mieście była, prężnie działająca cukrownia. Prężnie działała, w XIX w., w XX, i na początku XXI w. Aż tu nagle - prywatyzacja. Dzika. Bez odpowiedniego przygotowania. Sprzedano, zamknięto w 2003 roku, więc Unia jeszcze niczego tu nie szukała. ET40 napisał(a):A już najbardziej mnie bawi życzenie sobie konkretnych wymiarów czasowych takiej służby. Padają różne propozycje - od 3 do ok. 10 miesięcy. Bo dwuletnia służba, jak dawniej, to już beee, nawet takie twardziele, które rurek nie noszą kręcą noskami Ale wiesz, coś w tym jest. Nie bez powodu w końcowym okresie służba wynosiła 9 miesięcy. Jeżeli już musiała by być przywrócona zasadnicza służba wojskowa, to też byłbym za tym, by wynosiła mniej niż 2 lata. ET40 napisał(a):Czytając forum o "rurkach" zaobserwowałem (dzięki rubryczce "wiek" widocznej u większości użytkowników), że najczęściej powrotu służby wojskowej chcą osoby, które jej nie doświadczyły i z racji zawieszenia poboru raczej nie doświadczą Dokładnie, albo co ciekawsze dziewczyny, które to oburzone są brakiem prawdziwych facetów. :lol: Mariusz W. napisał(a):sprawa obronności ojczyzny też mnie dotyczy. Proponuję uściślić - przed kim właściwie się bronimy? - psim - 17.08.2012 Maciej napisał(a):dziewczyny, które to oburzone są brakiem prawdziwych facetów. Też jestem oburzony tym brakiem. :-> - Mariusz W. - 17.08.2012 Maciej napisał(a):A co to UE nam cukrownie zabrała? To w wielu przypadkach wyłącznie wina naszych "władcuf", którzy przeprowadzali i przeprowadzają dziką prywatyzację.Prywatyzacja swoją drogą, ale to UE limituje nam produkcję cukru. Maciej napisał(a):Z kategorią E to ja nie mam czego szukać w WP, co najwyżej jako pracownik cywilny.Mariusz W. napisał(a):Ja, gdybym miał możliwości, z chęcią po studiach poszedłbym na 2 lata zasadniczej służby wojskowej.Wobec tego, może zainteresuję cię to: http://www.nsr.wp.mil.pl/pl/67.html Maciej napisał(a):Już pisałem. Aktualnie nie jesteśmy w stanie wojny. Ale wiadomo co nas czeka w przyszłości? Sytuacja międzynarodowa może się szybko zmienić, a jako sojusznik Stanów Zjednoczonych Ameryki narobiliśmy sobie sporo wrogów.Mariusz W. napisał(a):sprawa obronności ojczyzny też mnie dotyczy.Proponuję uściślić - przed kim właściwie się bronimy? - Maciej - 17.08.2012 psim napisał(a):Też jestem oburzony tym brakiem. A jak wygląda prawdziwy facet? Twardy jak "Komando"? Ładniutki jak któryś z gwiazdeczek Hollywood? Technicznie uzdolniony jak Adam Słodowy? To jest pojęcie bardzo względne. Poza tym, sądzę, że nawet w średniowieczu nie było samych Zbyszków z Bogdańca. Jeśli tak patrzeć, to mamy też coraz mniej prawdziwych kobiet, a więcej tych, które rzucają mięchem i wg słów piosenki "naturę mają coraz bardziej samczą", ich umiejętności kulinarne kończą się na zalaniu wodę herbaty, czy też wychowanie dziecka jest arcytrudną rzeczą i rosną niewychowane cwaniaczki. Tak można mnożyć i mnożyć same negatywy. Niemniej jednak, wracając do tematu nie od tego jest wojsko, żeby wychować faceta, od tego jest życie, więc pomijając fakt subiektywnego odczucia oburzenia i zmniejszenia się ilości prawdziwych mężczyzn, taka argumentacja (ogólnie prawie cała argumentacja osób z podanego przeze mnie linka) do mnie nie przemawia. Mariusz W. napisał(a):Ale wiadomo co nas czeka w przyszłości? Sytuacja międzynarodowa może się szybko zmienić, Przed obiema wojnami światowymi nie zmieniała się diametralnie szybko. Hitler działał w Niemczech już kilka lat przed wojną, pisałem, że Piłsudski przed śmiercią ostrzegał przed nim. Także I WŚ nie objęła znienacka całej Europy, na początku był to bardzo lokalny konflikt. Jeszcze jedna sprawa. Czego chcesz uczyć poborowego przez 2 bite lata? Podstawowe działanie typu nauczenie się trzymania karabinu i celne strzelanie wyuczysz w ciągu miesiąca tak, że będą umieli strzelić do celu z zamkniętymi oczami. Podstawowe szkolenie nie powinno zajmować więcej niż kilka miesięcy. Zasadnicza służba ma wyszkolić rezerwistę z podstawowymi zdolnościami, a nie komandosa. A to w ramach ciekawostki, rok 2008, czyli jedna z ostatnich służb zasadniczych: link tak ma to wyglądać? Nie, dziękuję, a już na pewno nie potrzebowałbym do tego dwóch lat. EDIT: Dodam jeszcze, że zawodowe wojsko oznacza jeśli nie koniec, to znaczne ograniczenie zwyczaju "fali", bo żołnierz jest już na początku formalnie pracownikiem, a nie 'kotem' bez praw, którego należy zgnoić. Takie zachowania odbijają się teraz czkawką, i jeszcze długo będą się odbijać, nadzieja, że po skończeniu tej patologii w zawodowym wojsku, taki wizerunek armii zacznie się zacierać. Warto zwrócić uwagę na to, że gdy jest się obowiązkowym poborowym, to wyżsi stopniem mogą wszystko, bo i tak będziesz musiał zostać. Nie możesz powiedzieć "nie dam się tak traktować', spakować manatek i odjazd. To rodzi patologie. Nie po to je ukrócono i wydano miliony, jeśli nie miliardy, żeby powrócić do dawnego syfu. Napisałeś, Mariuszu, że wojsko powinno traktować się jako pewnego rodzaju szkołę - tak, zgadzam się. Ale nie da się tego zrobić przy takich zasadach jakie miały miejsce od zamierzchłej komuny, do 2009 roku. To właśnie teraz można traktować wojsko na początku jako szkołę, później jako pracę. - Lubuszanin - 17.08.2012 Mariusz W. napisał(a):A więc ja mogę powiedzieć, że mieszkam w Polsce i sprawa obronności ojczyzny też mnie dotyczy. A jest co bronić? - ET40 - 17.08.2012 Lubuszanin napisał(a):A jest co bronić?Bez przesady, jest. Pytanie tylko przed kim? Nawet upadła Rosja nie ma żadnego interesu w atakowaniu Polski, tym bardziej, że byłby to atak na całą Unię Europejską. Zresztą uważam, że póki Putin jest u władzy to włos nam z głowy na pewno nie spadnie (oczywiście rozpatrując tylko ewentualny atak ze strony Rosji). A dlaczego tak uważam - o tym nie dziś, trochę zmęczony jestem Maciej napisał(a):Dokładnie, albo co ciekawsze dziewczyny, które to oburzone są brakiem prawdziwych facetów.Dlatego, jeżeli już armia poborowa - to dziewczyny też do wojska (rzecz jasna osobno). Bo dlaczego nie? Jestem zwolennikiem równouprawnienia, ale tylko i wyłącznie takiego, które wiąże się nie tylko z przywilejami dla kobiet (których wcześniej ze względu na patriarchalizm społeczeństwa nie miały), ale również z odpowiedzialnością wynikającą z wyrównania szans i ról społecznych. Poza tym to świetny sposób na zwiększenie potencjału armii. Oczywiście i tak jestem przeciw armii poborowej, ale gdyby kiedyś... - Mariusz W. - 17.08.2012 Maciej: Ale ja nie twierdzę, że pobór który był dotychczas był w pełni dobry. Większości nie kojarzył się z kolejnym etapem obowiązkowej edukacji, tylko z przymusowym więzieniem, więc o czymś to świadczy. Twierdzę jedynie, że dla samowystarczalności pod względem obronnym jest on konieczny. 1% ludności powinno być w wojsku. Armią zawodową nie osiągniesz 1 procenta. Poborem 9-miesięcznym też tego nie osiągniesz. Konieczna jest armia mieszana z poborem 24-miesięcznym. Maciej napisał(a):Czego chcesz uczyć poborowego przez 2 bite lata? Podstawowe działanie typu nauczenie się trzymania karabinu i celne strzelanie wyuczysz w ciągu miesiąca tak, że będą umieli strzelić do celu z zamkniętymi oczami. Podstawowe szkolenie nie powinno zajmować więcej niż kilka miesięcy. Zasadnicza służba ma wyszkolić rezerwistę z podstawowymi zdolnościami, a nie komandosa.A czego uczono za czasów gdy służba zasadnicza właśnie tyle trwała? ;-) - ET40 - 17.08.2012 Jest też Białoruś (a wiadomo, co temu burakowi z Mińska do łba strzeli? Na szczęście nie odważy się atakować UE), Litwa (nie lubią nas! Za to są razem z nami w Unii i raczej nie będą chcieli jej opuszczać, bo czeka ich wtedy dziadostwo) no i finalnie Iran i przyjaciele (było po co się pchać na nie nasze wojny w Iraku i Afganistanie)? - Lubuszanin - 18.08.2012 ET40 napisał(a):Lubuszanin napisał(a):A jest co bronić?Bez przesady, jest. Pytanie tylko przed kim? Nawet upadła Rosja nie ma żadnego interesu w atakowaniu Polski, tym bardziej, że byłby to atak na całą Unię Europejską. Zresztą uważam, że póki Putin jest u władzy to włos nam z głowy na pewno nie spadnie (oczywiście rozpatrując tylko ewentualny atak ze strony Rosji). A dlaczego tak uważam - o tym nie dziś, trochę zmęczony jestem Z całym szacunkiem ale jak większość Polakó jestem zmęczony i wkurzony na to hipokrytyczne społeczeństwo i złodziejską władzę i sądzę że gdy wybuchłaby teraz wojna to raczej nie ma co liczyć na ochotników. Gdybym żył w czasach II RP kiedy to ludzie byli przyjaźnie do siebie nastawieni a władza była silna to ojczyzna znaczyła by dla mnie naprawdę wiele, ale gdyby te 70 lat temu żyłbym w takim społeczeńśtwie jak dzisiaj (choć sam je tworzę) to 1 września byłym pierwszym Polakiem który stanąłby w Śniatyniu na granicy z Rumunią. ET40 napisał(a):Jest też BiałoruśA ma jakiś powód? Nie zajmujemy terenu Białorusi, a ochłodzenie stosunków dotyczy prawie każdego kraju zachodniego. ET40 napisał(a):LitwaNie lubią Polaków mieszkających na Litwie, gdyby Polska się nie wtrącała w wewn. sprawy Litwy to problemu by nie było. Poza tym pomyśl jak potrafisz: - Litwa nie ma lotnictwa, zresztą kilka lat temu to nawet my patrolowaliśmy przestrzeń powietrzną krajów bałtyckich. - 3000 żołnierzy wojsk lądowych wyposażonych głównie w AK47 i M16 - brak wojsk pancernych - jedynie około 300 (w tym połowa sprawnych) opancerzonych transporterów M113, i tyle samo Humvee. - Marynarka składa się z: jednego krązownika "Jotvingus" i kilka kutrów patrolowych i minowych. - Łącznie 8000 żołnierzy + 2000 rezerwy. Taki atak odparłby oddział policji z Suwałk... Prędzej to Polska zaatakuje Litwę o Wilno niż Litwa o Puńsk.... Cytat:no i finalnie Iran i przyjacieleChyba tylko dlatego ze 10% żydów w Izraelu pochodzi z Polski. - Maciej - 18.08.2012 ET40 napisał(a):i finalnie Iran i przyjaciele (było po co się pchać na nie nasze wojny w Iraku i Afganistanie)? Tylko, wydaje mi się, że jeśli już to Iran może zaatakować nie armią z kałachami, tylko za pomocą terrorystów. Mariusz W. napisał(a):A czego uczono za czasów gdy służba zasadnicza właśnie tyle trwała? Czyszczenia sracza szczoteczką do zębów? ;-D Ale tak na serio, to z pewnością nauka podstawowych czynności wojskowych nie zajmuje dwóch lat. W linku który podałem, uczyli się tego przed przysięgą, a więc miesiąc, góra dwa. Plus nauka innych podstawowych umiejętności, oj, to na pewno dwóch lat nie zajmie. Nawet jeśli miałoby się do czynienia z bandą przygłupów. ;-D - Mariusz W. - 18.08.2012 Lubuszanin napisał(a):Gdybym żył w czasach II RP kiedy to ludzie byli przyjaźnie do siebie nastawieni a władza była silna to ojczyzna znaczyła by dla mnie naprawdę wiele, ale gdyby te 70 lat temu żyłbym w takim społeczeńśtwie jak dzisiaj (choć sam je tworzę) to 1 września byłym pierwszym Polakiem który stanąłby w Śniatyniu na granicy z Rumunią.Wtedy władza była słaba, o czym świadczy powiedzenie Piłsudskiego, że posłowie to k***y. Albo o nowym rządzie: „Wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić.”. II RP nie potrafiła uporać się ze sporym analfabetyzmem, wysoki był wskaźnik zabójstw na 100 tys. mieszkańców. Piłsudski niby wyczuwał zagrożenie od strony Niemiec, ale przez 15 lat, w tym 9 lat jako minister spraw wojskowych, nie potrafił wymóc należytego dozbrojenia wojska. W efekcie czego 1 września pomimo zmobilizowania 1 200 000 żołnierzy przegraliśmy z Niemcami z kretesem. Lubuszanin napisał(a):- Litwa nie ma lotnictwa, zresztą kilka lat temu to nawet my patrolowaliśmy przestrzeń powietrzną krajów bałtyckich.Cyklicznie, w 2006, 2008, 2010 i 2012 (trwa). Wysyłamy 99 żołnierzy na misję policyjną na 4 miesiące. Kolejny zbędny wydatek w ramach NATO. [ Dodano: 2012-08-18, 15:34 ] Maciej napisał(a):Nawet jeśli miałoby się do czynienia z bandą przygłupów. ;-DCzegoś sensownego musieli uczyć, skoro służba zasadnicza trwała 24 miesiące, a w MW 36 miesięcy. Może jest na forum ktoś, kto taką służbę odbył? - psim - 18.08.2012 Lubuszanin napisał(a):jak większość Polaków jestem zmęczony i wkurzony na to hipokrytyczne społeczeństwo Piękne. Istota paradoksu. Należy się złota czcionka. To coś w stylu popularnego żądania: "Wszyscy powinni zarabiać powyżej średniej". :-) - ET40 - 18.08.2012 @Lubuszanin: Teoretyzuję. Wiem doskonale o tym, że Białoruś ani Litwa nie odważą się zaatakować Polski, jedynie szukam usilnie kogoś przed kim mogłaby nas bronić armia poborowa :lol: Największe zagrożenie istnieje chyba ze strony szmatogłowych fundamentałów (np. z Iranu, ale niekoniecznie stamtąd), z tym, że jest to zagrożenie terrorystyczne i wielkość armii nie gra głównej roli w obronie przed nim. To, że takie zagrożenie faktycznie istnieje pokazał ostatni zamach w Bułgarii. Wydawałoby się, że kraj niezagrożony takimi akcjami, a jednak. Cytat:Gdybym żył w czasach II RP kiedy to ludzie byli przyjaźnie do siebie nastawieni a władza była silna to ojczyzna znaczyła by dla mnie naprawdę wiele, ale gdyby te 70 lat temu żyłbym w takim społeczeńśtwie jak dzisiaj (choć sam je tworzę) to 1 września byłym pierwszym Polakiem który stanąłby w Śniatyniu na granicy z Rumunią.Skąd wiesz, jak ludzie byli do siebie nastawieni w II RP? - Lubuszanin - 18.08.2012 Cytat:Skąd wiesz, jak ludzie byli do siebie nastawieni w II RP?Skąd wiemy że średniowiecze to epoka brudu, wojen i epidemii? Są kraje w których wogóle nie ma wojska i funkcjonują i to nawet bardzo sprawnie. - psim - 18.08.2012 ET40 napisał(a):przed kim mogłaby nas bronić armia poborowa Armia poborowa nie służy do obrony, tylko do kanalizowania agresji młodych samców w okresie jej najwyższego nasilenia. Kto Ci powiedział, że służy do obrony? Dałeś się nabrać! Z powodu przekształceń w społeczeństwie (niedorajdy w rurkach) oraz pojawienia się możliwości wpisywania komentarzy pod artykułami na Onecie, agresja ta zanikła lub jest obecnie kanalizowana (w większości przypadków) w inny sposób. Lubuszanin napisał(a):Skąd wiemy że średniowiecze to epoka brudu, wojen i epidemii? Ze stereotypów. Zdziwiłbyś się, pogadaj z archeologami. Rozejrzyj się wokół. |