Ostatnie ST43 - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html) +--- Dział: TABOR KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-8.html) +---- Dział: LOKOMOTYWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-87.html) +---- Wątek: Ostatnie ST43 (/thread-2684.html) |
- rustsaltz - 22.11.2013 Rus wbrew obiegowej opinii nie jest zabójczy dla szyn. Ma też bardzo dużą zaletę w stosunku do każdej innej maszyny-brak przekaźników nadmiarowych. - flanker - 22.11.2013 rustsaltz ta opinia znikąd się nie wzięła ;-) - MichałŁ - 23.11.2013 A ja właśnie uważam ze wzięła się znikąd. Ktoś puścił taką plotkę i tak rozeszła się po całej Polsce. Gagar nie hebluje szyn mocniej niż inne lokomotywy 6 osiowe. Moim zdaniem Byle S200 gorzej niszczy tor. Wiesz ze wózki z gagara czy tamary maja przesuwne skrajne osie? A jeżeli się ciąga 40 wagonowe składy po krętych liniach to nie ma się co dziwić że tor się niszczy przecież wagony też heblują szyny. Tak samo jest z opinią o paliwożerności jeżeli ciągnie się ciężkie brutta to nie ma siły zeby nie podjąć odpowiedniej ilości paliwa. Zresztą opinia o dużym zużyciu paliwa odpowiadała kolejarzom. - celtin.88 - 23.11.2013 W pełni podzielam to co napisał o ST44 kolega Flanker. Bardzo niszczą tory zwłaszcza w terenie górskim. Np. na Kryniczance w połowie lat 70 wprowadzono ST44 jednak po kilku miesiącach po serii wykolejeń wprowadzono ST43. Jestem bardzo ciekawy dlaczego PLK nie wprowadzi na odc. Jaworzyna Śląska – Jelenia Góra zakazu wjazdu dla ET22, Gagarinów? Doskonale pamiętam jak ET22 ,,szlifowały’’ łuki na tej linii. Raz nawet Byk wyskoczył z torów jak jechałem ,,Bipą’’ naprawdę nic przyjemnego. Też jestem ciekawy co zastąpi ST43 w górach - przem710 - 23.11.2013 Ciekawe jest to że ST43 również ma układ osi Co'Co', zatem teoretycznie też niszczy tory. - rustsaltz - 23.11.2013 Układ osi nic nie znaczy, bo to kwestia odległości między osiami, sposobu prowadzenia itd. - flanker - 23.11.2013 Niemniej jednak spójrzcie na to gdzie w Polsce jest najwięcej Rumunów i gdzie przede wszystkim można je spotkać. Właśnie tutaj na DŚ w Sudetach. Jeszcze pracuje ich sporo w Lesznie, ale są wypierane przez ST44. Natomiast w Wałbrzychu dominują Romki. Od wielu lat tutaj jeżdżą, ciągają nie tylko towary, wielokrotnie zdarzyło im się ciągnąć pasażerskie i sobie dobrze radzą. Poza tym ta lokomotywa była budowana właśnie do jazdy w terenie górskim w przeciwieństwie do ST44. Myślę zatem że są jakieś techniczne (na tym się nie znam więc nie wiem dokładnie co, ale znawcy ST43 będą wiedzieć o co mi chodzi) istotne różnice które sprawiają że ST43 radzi sobie lepiej od Rusa w górach, tzn. nie hebluje aż tak szyn, znacznie rzadziej zdarza mu się wykolejać na łukach. - pitagoras23 - 23.11.2013 Nie powiedziałbym, że Dolny Śląsk jest stolicą Rumunów. Bardziej jednak Zielona Góra, Czerwieńsk, Gubin i w ogóle woj. lubuskie. - flanker - 23.11.2013 Mówię oczywiście o egzemplarzach w ruchu (choć i tych odstawionych nie brakuje). Zapraszam do Wałbrzycha, Jeleniej Góry, Kamieńca Ząbkowickiego i Węglińca. Z resztą znaczna większość Rumunów będących jeszcze przy życiu należy do CT Wrocław (dane z MD KK). - krzysztof - 24.11.2013 pitagoras23 napisał(a):Nie powiedziałbym, że Dolny Śląsk jest stolicą Rumunów. Bardziej jednak Zielona Góra, Czerwieńsk, Gubin i w ogóle woj. lubuskie.Leszno tez - flanker - 24.11.2013 krzysztof wyraźnie pisałem wcześniej również o Lesznie. - TKi3-120 - 23.08.2014 Tak widzę, że toczy się dyskusja. Zatem pozwolicie, że dołączę Stolicą ST43 generalnie od zawsze jest Wielkopolska (maszyny stacjonują w szopach: Leszno, Ostrów Wielkopolski, Zbąszynek, a czasowo także Poznań Franowo), jako że tutaj te lokomotywy rozpoczęły swą służbę na PKP i są tutaj obecne do dzisiaj. Nie mniej, na dzień dzisiejszy największą pracę przewozową ST43 wykonują na dolnym śląsku. Ponadto ST43 mamy w świętokrzyskiem (Skarżysko-Kamienna, Kielce) i podkarpackiem (Jasło, Żurawica) oraz także czasowo na górnym śląsku/zagłębiu dąbrowskim. Co do zalet ST43, które dają tej serii przewagę nad ST44 - przede wszystkim znacznie lepsze wpisywanie się w ciasne łuki oraz lepsze parametry odnośnie podjazdów pod wzniesienia - to jest fakt, zbadany od lat przez kolejowe ośrodki badawcze i to można sobie odszukać w publikacjach na ten temat. Gagariny dyskwalifikuje wadliwa budowa wózków (w zasadzie typowa dla płaskich i prostych jak drut linii w Rosji). Można też zajrzeć do plk-owskich wykazów i sobie sprawdzić, gdzie na jaką linię można wjechać jaką lokomotywą i jakie jest dopuszczalne na nią obciążenie. Ponadto dochodzą jeszcze korzystniejsze parametry ekonomiczne i zdaję się też, że i ekologiczne, nawet względem zmodernizowanych ST44. Takim dość dobitnym przykładem z mojej okolicy jest odcinek od Zbąszynka do Skwierzyny, obsługiwany wyłącznie ST43 - skład z kruszywem prowadzony na dwie ST43 musiałby być zastępczo prowadzony na 3 ST44. Co do stanu ilościowego Leszna, Zbąszynka, czy Czerwieńska, bo to moje rejony, to wygląda to tak: wszystko co rumuńskie na stałe stacjonuje w Lesznie, a w miarę potrzeb i dla konieczności zachowania autoryzacji na serię ST43 jeden egzemplarz bywa podsyłany do Czerwieńska (tam są zgrupowane ST44 z zakładu Zachodniego), a także podsyłane są rotacyjnie ST43 w ilości 1-3 sztuki do Zbąszynka (do obsługi wahadeł z kruszywem do Skwierzyny, wahadeł z cementem do Międzyrzecza oraz eszelonów do Trzemeszna Lubuskiego. Na tą chwilę pod Leszno podlegają i są sprawne (jeżdżące lub w zapasie): ST43-22, 100, 142, 208, 214, 223, 227, 235, 263, 340, 358, 365, 382, 398, 406. A odnośnie ST44 pojawiających się w Lesznie - w zasadzie są tutaj dlatego, że są to lokomotywy po modernizacji i centrala życzy sobie, żeby każdy zakład miał jakieś zmodernizowane ciężkie diesle. Wszystkie oprócz jednej - dwóch sztuk stacjonują w Czerwieńsku i pojedyncze maszyny są też w Lesznie. Do wyparcia ST43 daleka droga, większość wielkopolskich rumunów ma przed sobą dobrych 5-7, jak nie więcej lat życia i paradoksalnie obecność ST44 przedłuża żywot ST43 Tak to pokrótce wygląda w tych stronach i ogólnie w kraju, co jako fan tego rumuńskiego sprzętu mogę tutaj od siebie dodać. Pozdrawiam: Karol - rustsaltz - 24.08.2014 TKi3-120 napisał(a):Co do zalet ST43, które dają tej serii przewagę nad ST44 - przede wszystkim znacznie lepsze wpisywanie się w ciasne łuki oraz lepsze parametry odnośnie podjazdów pod wzniesienia - to jest fakt, zbadany od lat przez kolejowe ośrodki badawcze i to można sobie odszukać w publikacjach na ten temat.Praktyka mówi, że gagarin pozbawiony przekaźników nadmiarowych jednak lepiej sprawdza się pod górę. - TKi3-120 - 24.08.2014 Dotyczy to generalnie krótkich podjazdów, typowych dla GOP-u Na większe i dłuższe podjazdy jednak nie ma siły, tam ST43 jest w zasadzie nieodzowny. I w zasadzie praktyka też to pokazuje, we wszystkich rejonach podgórskich naszego kraju mamy ST43, zaś w GOP-ie od zawsze jeżdżą ST44. Próby zamienienia rolami tychże serii jak do tej pory kończyły się niepowodzeniem, co powoduje, że pewnie jeszcze długo tak pozostanie jak jest. O ile oczywiście nie zabraknie sprawnych maszyn obu serii, bo jak wiemy, nic fabrycznie nowego od strony Cargo nam nie grozi, a napraw rewizyjnych nie przeprowadza się. - przem710 - 24.08.2014 Ciekawe tylko dlaczego Cargo nie naprawia ST43? Wydaje się być niemożliwe aby wycofać tą serię z ruchu. |