Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Dzień dobry - mówimy, czy nie? - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: BOCZNE TORY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-97.html)
+--- Dział: O WSZYSTKIM I NICZYM (https://www.forumkolejowe.pl/forum-9.html)
+--- Wątek: Dzień dobry - mówimy, czy nie? (/thread-3552.html)

Strony: 1 2 3


- Lubuszanin - 01.07.2013

Ciekawostką jest to że w Niemczech wgl. odeszło się już od pełnej formy przywitania: Guten Morgen / Guten Tag. Obenie usłyszymy tam niemal wyłącznie "Hallo(ł)" w każdej sytuacji z ust każdego Niemca czy to wykładowca do studenta, policjant do menela, kasjerka do klienta, pasażer do współpasażera który to dosiada się w pociągu bądź sąsiad którego możemy widzieć pierwszy raz (a może to nie sąsiad tylko np.... włamywacz?) to i tak powiemy mu Hallo na klatce. Jest to też forma pozdrowienia, dosyć przyjemnie się takie coś słyszy od wymuszonego, rutynowego dd na kasie w Biedronce. Wogóle Niemcy są bardzo uprzejmi.

U mnie na wsi z kolei panuje inny terror związany z dd bowiem czasem mam tak że mijam jakąś osobę (bądź też gdzieś w okolicy na spacerze/rowerze) i czasem mam wielki problem czy powiedzieć dd czy też nie, bo z jednej strony to może być jakaś baba ze wsi której ja nie kojarze ale ona zna mnie lub moją żonę i potem obrazi się i będzie obgadywać że "ten W. ma się chyba za lepszego bo dd nawet nie mówi" a z drugiej strony może to faktycznie jest jakaś obska baba do której powiem dd i zrobie z siebie głupa.
Z kolei w kościele np. gdy dosiadamy się do ławki obok osoby której nie znamy, też mówi się dd (a przynajmniej przytaknie, bo w kościele mówić nie wolno) z czystej grzeczności.

A sam w robocie zauważyłem że część osób które wchodzi do pociągu mówi dd a część nie i na początku mojej pracy miałem ochotę nawet zwracać uwagę że to bardzo niegrzecznie, teraz to już mnie to nie rusza. Kto chce to mówi, kto nie to nie.
A co do windy:


Re: Dzień dobry - mówimy, czy nie? - Mariusz W. - 02.07.2013

Pitt35 napisał(a):Moim zdaniem konduktor jeżeli wchodzi do przedziału powinien powiedzieć dzień dobry, a jak tego nie robi to niestety jest nie wychowany lub pracodawca nie nauczył go jak postępować z klientem i nic go nie usprawiedliwia.
Może jeszcze sztuczny wymuszony uśmiech do tego?
To, że nie powie „dzień dobry” nie oznacza z automatu że jest złym pracownikiem. Może należycie wykonywać swoje obowiązki. W szczególności jeśli pasażerowie są wkurzeni z jakiegoś powodu na kolej, wtedy „dzień dobry” brzmi jakoś tak chłodno.


- ET40 - 02.07.2013

REGIOchłopak napisał(a):
ET40 napisał(a):
rustsaltz napisał(a):Nawet na straganie witają, niezależnie czy chcesz kupić, czy nie Wink
Ale na straganie witają, bo to mała przestrzeń i nikt im nie każe walić wyuczonych formułek, jak w sieciówkach Smile
Ja mówię bo chce przywitać moich klientów uśmiechem :-)
Czy po 8 godzinach witania i obsługiwania ten uśmiech nadal jest naturalny?


- DamianT - 03.07.2013

psim napisał(a):
Mariusz W. napisał(a):Wyobrażacie sobie co by było, gdyby ochroniarz na wejściu do Tesco każdemu mówił „dzień dobry”?

W empikach tak jest.

A przynajmniej było jeszcze parę lat temu. Teraz jakoś nie zauważam tego u siebie.

[ Dodano: 2013-07-03, 11:42 ]
REGIOchłopak napisał(a):Ja mówię bo chce przywitać moich klientów uśmiechem :-)

I prędzej kupię coś u Ciebie, niż u kogoś kto siedzi za ladą i wydaje się jakbym go w ogóle nie interesował.

Ale są różne typy klienta. miałem to na studiach. Trzeba wyczuć Smile


- REGIOchłopak - 04.07.2013

ET40 napisał(a):
REGIOchłopak napisał(a):
ET40 napisał(a):
rustsaltz napisał(a):Nawet na straganie witają, niezależnie czy chcesz kupić, czy nie Wink
Ale na straganie witają, bo to mała przestrzeń i nikt im nie każe walić wyuczonych formułek, jak w sieciówkach Smile
Ja mówię bo chce przywitać moich klientów uśmiechem :-)
Czy po 8 godzinach witania i obsługiwania ten uśmiech nadal jest naturalny?
Owszem, ponieważ robię to chętnie. Nie jestem typem ponuraka i uśmiech na twarzy mam praktycznie cały czas Wink Żal mi tych co mają inaczej :]


- mikrobart - 04.07.2013

psim napisał(a):W empikach tak jest.
Chyba na chama wyglądam, bo mi nikt nigdy nie mówi dzień dobry jak idę sobie poczytać jakieś książki do Empiku ;-)


- DamianT - 04.07.2013

Tak nawiasem to nawet kasjerki w Biedronce każdemu mówią dzień dobry Smile Przynajmniej u mnie tak jest Smile


- Lubuszanin - 04.07.2013

DamianT, bo one mają przyłożony pistolet do głowy. Więc pytają czy nie chce siateczki nawet wtedy gdy kupuje tylko papierosy Smile Mus to mus


- Barciur - 04.07.2013

DamianT napisał(a):Tak nawiasem to nawet kasjerki w Biedronce każdemu mówią dzień dobry Smile Przynajmniej u mnie tak jest Smile
Ja na jednej widziałem naklejkę "pamiętaj o dzień dobry, dziękuje i zapraszam ponownie". Taki prikaz, i tak po chamsku naklejony jeszcze, już mogliby zachowywać pozory, że jednak to jest prawdziwe a nie automatycznie nakazane Big Grin


- REGIOchłopak - 04.07.2013

Lubuszanin napisał(a):DamianT, bo one mają przyłożony pistolet do głowy. Więc pytają czy nie chce siateczki nawet wtedy gdy kupuje tylko papierosy Smile Mus to mus
Jeśli już to ONI, faceci też pracują w sklepach Wink
Mnie nikt pistoletu do głowy nie przykłada, jest miło i fajnie- mimo, że firma jest rosyjska Tongue


- ET40 - 04.07.2013

Lubuszanin napisał(a):DamianT, bo one mają przyłożony pistolet do głowy. Więc pytają czy nie chce siateczki nawet wtedy gdy kupuje tylko papierosy Smile Mus to mus
A swego czasu to jeszcze "polecały" program telewizyjny, no nóż się w kieszeni otwiera, nienawidzę marketingu bezpośredniego Smile


- kebeka - 05.07.2013

Barciur napisał(a):
DamianT napisał(a):Tak nawiasem to nawet kasjerki w Biedronce każdemu mówią dzień dobry Smile Przynajmniej u mnie tak jest Smile
Ja na jednej widziałem naklejkę "pamiętaj o dzień dobry, dziękuje i zapraszam ponownie". Taki prikaz, i tak po chamsku naklejony jeszcze, już mogliby zachowywać pozory, że jednak to jest prawdziwe a nie automatycznie nakazane Big Grin
Kiedyś w "Jack&Jones" zauważyłem że pani póki nic nie nabiła na kasę, to wyświetlał jej się napis "Pamiętaj żeby powiedzieć dzień dobry, zaproponować coś jeszcze i być miłym". No i pani jak z automatu "Dzień dobry, czy chciał by pan jeszcze koszulkę z 10% rabatem". ;-)


- DamianT - 05.07.2013

Niestey. Liczy się zysk, bo bez tego to ta osoba pracować nie będzie. Powiedzenie dzień dobry i zaproponowanie jeszcze czegoś wbrew pozorom zwiększy sprzedaż ogólną.