Albo dzieci, albo infrastruktura - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: BOCZNE TORY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-97.html) +--- Dział: O WSZYSTKIM I NICZYM (https://www.forumkolejowe.pl/forum-9.html) +--- Wątek: Albo dzieci, albo infrastruktura (/thread-5494.html) |
- masovian - 15.05.2016 Sąd pracy akurat nie kosztuje dużo. Trzeba wysłać pozew lub go zanieść do sądu. Natomiast jeśli się nie ma nikogo znajomego oblatanego w prawie pracy np. jakiegoś związkowca, to masz rację: dla biednego sprawa przerąbana. No ale to taki ustrój: w kapitalizmie rządzi kapitał... - DamianT - 16.05.2016 Poza tym Sądy Pracy są skuteczne. Znam kilka przypadków, gdzie pracodawca przegrywał, i albo płacił odszkodowanie, albo przywracał do pracy. Te osoby po dziś dzień nadal tam pracują. - Mariusz W. - 21.05.2016 DamianT napisał(a):To samo emerytura. Dajcie mi te pieniądze, które płacę co miesiąc, a gwarantuję, że zainwestuje je w taki sposób, że w wieku 60 lat będę żył jak król.A kto Ci broni odkładać już teraz, z tego co masz? DamianT napisał(a):Co roku są podnoszone składki, a jest coraz gorzej!Na szczęście ZUS na swojej stronie umieszcza wszystkie historyczne składki. Składka rentowa zmalała z 13% do 8%. Wypadkowa najwyższa zmalała z 3,86% do 3,60%, najniższa z 0,97% do 0,40%. Emerytalna, chorobowa, na Fundusz Pracy od 1999 roku się nie zmieniła. Doszła w 2011 składka na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych 0,10%, ale to dla niektórych pracowników. Zdrowotna rzeczywiście wzrosła z 7,5% do 9%, ale od 2007 (czyli już 9 lat) roku stoi w miejscu. Gdzie więc masz podnoszenie co roku składek? A dorzućmy właśnie obniżenie CIT-u z 40% do 19% i PIT-u. DamianT, popatrz w szerszej perspektywie, bo wydaje mi się że patrzysz tylko na tu i teraz, względnie na zmiany krótkookresowe. W szerszej perspektywie na przestrzeni lat kapitaliści zyskali dużo, a i tak koszty pracy w Polsce wcale nie są wygórowane na tle wielu innych państw bardziej cywilizowanych, z nie mniejszą swobodą gospodarczą. - masovian - 22.05.2016 Mariusz W. napisał(a):Zdrowotna rzeczywiście wzrosła z 7,5% do 9%, ale od 2007 (czyli już 9 lat) roku stoi w miejscu. Tylko ona była zwiększona kosztem podatku dochodowego (PIT). Czyli dla obywatela nic się nie zmieniło. - DamianT - 23.05.2016 Mariusz W. napisał(a):Gdzie więc masz podnoszenie co roku składek? A dorzućmy właśnie obniżenie CIT-u z 40% do 19% i PIT-u. Cholerka, to na co ja płacę co rok więcej? http://www.money.pl/podatki/informator/ ... pieczenia/ oh... jednak jest więcej. Mariusz W. napisał(a):A kto Ci broni odkładać już teraz, z tego co masz? Nikt, odkładam Szkoda tylko, że inne, które są mi zabierane, najpewniej nigdy ich nie zobaczę Mariusz W. napisał(a):DamianT, popatrz w szerszej perspektywie, bo wydaje mi się że patrzysz tylko na tu i teraz, względnie na zmiany krótkookresowe. W szerszej perspektywie na przestrzeni lat kapitaliści zyskali dużo, a i tak koszty pracy w Polsce wcale nie są wygórowane na tle wielu innych państw bardziej cywilizowanych, z nie mniejszą swobodą gospodarczą. Mam wrażenie, że uważasz, że każdy kto ma firmę jest przebogaty. - Mariusz W. - 23.05.2016 DamianT napisał(a):Cholerka, to na co ja płacę co rok więcej?Nie odpowiedziałeś na pytanie. Napisałeś, że składka jest co roku podwyższana. Więc się pytam, gdzie masz co roku podwyższaną składkę? DamianT napisał(a):Nikt, odkładam Szkoda tylko, że inne, które są mi zabierane, najpewniej nigdy ich nie zobaczęZobaczysz. Brak wypłaty emerytur skutkowałby jakimś strajkiem generalnym czy zamieszkami. Może być zbyt niska, ale będzie. Nikt Ci nie broni odkładać na własną rękę, niezależnie od środków, które są Ci "zabierane". Zobaczymy jaki będziesz bogacz na starość. DamianT napisał(a):Mam wrażenie, że uważasz, że każdy kto ma firmę jest przebogaty.A po co zakłada się firmę? ;-) - masovian - 24.05.2016 Mariusz W. napisał(a):A po co zakłada się firmę? ;-) Pewnie po to tylko, aby opowiadać jak to podatki są złe, ale broń Boże, wcale nie marzyć o żadnej fortunie. :-) - DamianT - 24.05.2016 Mariusz W. napisał(a):Brak wypłaty emerytur skutkowałby jakimś strajkiem generalnym czy zamieszkami. Może być zbyt niska, ale będzie. Masz rację. Po pierwsze najpewniej wiek emerytalny wzrośnie jeszcze o wiele lat, zanim nasze roczniki będa mogły na nie przejść. Poza tym tak jak piszesz, będą one najpewniej bardzo niskie, co spowoduje brak przejść na emeryturę ludzi, którzy nie odkładają sobie pieniędzy prywatnie. A i to moim zdaniem nie jest gwarantem doczesnego życia na emeryturze. Mariusz W., masovian, wielu zakłada, by móc żyć. Spójrzcie sobie w statystyki ile jest firm jednoosobowych. jak myślicie, czy te osoby zarabiają kokosy? - masovian - 24.05.2016 Nie no, wynagrodzenia w kokosach nie pobierają. Chyba nawet nie ma takiej waluty. :-) - Afrika Bambaataa - 24.05.2016 masovian napisał(a):Nie no, wynagrodzenia w kokosach nie pobierają. Chyba nawet nie ma takiej waluty. :-) - DamianT - 25.05.2016 Och, odpowiedź na poziomie Zwłaszcza, że poziom może być przy dnie - Mariusz W. - 26.05.2016 DamianT napisał(a):A i to moim zdaniem nie jest gwarantem doczesnego życia na emeryturze.Ale nic nie jest gwarantem doczesnego życia na emeryturze. Własne odkładanie czy powierzanie tego jakimś funduszom także, a nawet bardziej. Inwestowanie w środki trwałe także tego nie gwarantuje, bo nie ma pewności że za 40 lat wartość ich drastycznie nie spadnie na skutek nieprzewidywalnych okoliczności czy np. postępu. DamianT napisał(a):Mariusz W., masovian, wielu zakłada, by móc żyć. Spójrzcie sobie w statystyki ile jest firm jednoosobowych. jak myślicie, czy te osoby zarabiają kokosy?W Bangladeszu liczba przedsiębiorców też jest większa niż w Niemczech, o ile dobrze pamiętam. Zakładanie firm tylko po to, by jakoś żyć nie jest receptą na gospodarkę, więc nie należy stawiać sobie za cel dużych ułatwień dla takich przedsiębiorców. - masovian - 27.05.2016 A dlaczego jakieś maja być w ogóle ułatwienia? W ogóle powinno się edukować, że to jest ogromne ryzyko i zabawa dla ludzi bardzo odpowiedzialnych. Może wtedy byłoby mniej firm "Krzak", które nie maja zwyczaju płacić za nic i nikomu. Natomiast co innego likwidować absurdy. Dla mnie taką patologia jest progowa stawka ZUS. I do tego deklaratywna. Ktoś mający straty i ktoś zarabiający milion miesięczne może płacić taką sama stawkę. Co tu się więc dziwić, że się to nie dopina? - DamianT - 30.05.2016 masovian napisał(a):A dlaczego jakieś maja być w ogóle ułatwienia? A po co 500+? masovian napisał(a):Natomiast co innego likwidować absurdy. Dla mnie taką patologia jest progowa stawka ZUS. I do tego deklaratywna. Ktoś mający straty i ktoś zarabiający milion miesięczne może płacić taką sama stawkę. Co tu się więc dziwić, że się to nie dopina? Dlatego powyższe porównanie przez Mariusza do Niemiec jest trochę nietrafione - masovian - 30.05.2016 DamianT napisał(a):masovian napisał(a):A dlaczego jakieś maja być w ogóle ułatwienia? Żeby rodzinom wielodzietnym było łatwiej. Ale ja pytałem po co jakiekolwiek ułatwienia dla przedsiębiorców? Marzących o wielkim bogactwie nigdy nie zabraknie... :-) DamianT napisał(a):Dlatego powyższe porównanie przez Mariusza do Niemiec jest trochę nietrafione Nie sądzę. Jemu chodziło, że chodzi o jakość, a nie ilość. To nie sprzedawcy książek na ulicy w Bangladeszu są szansą na dobrobyt w tym kraju, lecz firma, która stanie się liderem eksportu na skalę światową. |