Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: PRZEWOZY PASAŻERSKIE I TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-94.html)
+--- Dział: KOLEJ DALEKOBIEŻNA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-5.html)
+--- Wątek: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych (/thread-5525.html)

Strony: 1 2 3 4 5


- wlodek1956 - 30.07.2016

ET40 napisał(a):Mamy wątek o kuszetkach, połączyć?

przepraszam nie zauważyłem ;-D jeżeli jest takowy to proszę połączyć
P.S. oczywiście nie chodzi mi o te zmodernizowane :->


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - Kuba J. - 15.11.2016

A mi brakuje, że nie mamy polskiego odpowiednika Orient Expressu, a przynajmniej pociągu o wyższym standardzie niż TLK, które w relacjach nocnych mają najwyższy status niestety. Widzieliście wnętrze pociągu - wagonów sypialnych i restauracyjnego w EC z Moskwy do Nicei. To Rosjanie mogą, a my nie? Nie mówię tu o Kiepurze, bo on jest na wylocie już. Ale pociąg taki by się przydał np. z Warszawy bądź Gdyni do północnych Włoch np. do Bolonii...


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - rustsaltz - 16.11.2016

A kto by miał tym jeździć, skoro są samoloty?


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - masovian - 16.11.2016

I to często i gęsto tańsze niż takie pociągi...


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - Kuba J. - 16.11.2016

(16.11.2016, 11:47)masovian napisał(a): I to często i gęsto tańsze niż takie pociągi...

No ok, to może chociaż w sezonie, bo jednak nie można przyrównywać samolotu, który w założeniu ma nas dowieźć szybko z miejsca na miejsce do luksusowego pociągu nocnego. Tutaj o co innego chodzi. O samą radość i magię podróżowania w wykwintnej atmosferze - znajdź mi to w przeciętnym samolocie. Bo gdyby miało być tak, jak mówisz, to trzeba w takim razie zlikwidować promy, np. z Polski do Szwecji czy Finlandii. Po cholerę promy, skoro mamy samolot, który z Warszawy do Sztokholmu dowiezie nas w 1,5 godziny, a prom płynie z Gdańska do Nynäshamn 20 godzin. Z drugiej jednak strony w jednym Ci przyznaję rację - takie pociągi musiałby być na miarę przeciętnego portfela przedstawiciela klasy średniej w III RP. Przynajmniej, żeby w sleepingu był telewizor i natrysk w każdym przedziale...


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - masovian - 17.11.2016

Cytat:Kuba J.
(16.11.2016, 11:47)masovian napisał(a): I to często i gęsto tańsze niż takie pociągi...

No ok, to może chociaż w sezonie, bo jednak nie można przyrównywać samolotu, który w założeniu ma nas dowieźć szybko z miejsca na miejsce do luksusowego pociągu nocnego. Tutaj o co innego chodzi. O samą radość i magię podróżowania w wykwintnej atmosferze - znajdź mi to w przeciętnym samolocie.

To zależy co masz na myśli jako przeciętny. W samolotach jest coś takiego jako klasa biznes i pierwsza klasa, która daleko wybiega ponad to co ma do zaoferowania pierwsza klasa wagonu kolejowego.  Smile 
Tak czy owak, nie wiem czy Cię stać na wykwintne podróżowanie.  Smile Obliczałbym, że taka przyjemność bez dotacji liczona jest na kilka tysięcy na osobę w pociągu... 


Cytat:Bo gdyby miało być tak, jak mówisz, to trzeba w takim razie zlikwidować promy, np. z Polski do Szwecji czy Finlandii. Po cholerę promy, skoro mamy samolot, który z Warszawy do Sztokholmu dowiezie nas w 1,5 godziny, a prom płynie z Gdańska do Nynäshamn 20 godzin. Z drugiej jednak strony w jednym Ci przyznaję rację - takie pociągi musiałby być na miarę przeciętnego portfela przedstawiciela klasy średniej w III RP. Przynajmniej, żeby w sleepingu był telewizor i natrysk w każdym przedziale...


Prom to co innego. Na to są chętni. Natomiast Twoje upodobanie jest niszowe.  Dla Ciebie niestety. Smile


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - szy_mat - 17.11.2016

Oj, nie jest aż takie niszowe, ja też uważam że kilka takich pociągów nocnych na przemierzających Unię Europejską powinno być, ale kilka już jest: Kiepura, Moskwa-Nicea (mimo że są to ruskie wagony to jednak duża część trasy biegnie przez UE), Moskwa-Paryż (tak samo). Więcej raczej by się nie sprawdziło, a do Włoch można jechać z przesiadką w Berlinie z jakiegoś EIC na DeutscheBahnowy CityNightLine albo Chopinem przez Wiedeń, tak więc bardziej bym szedł w kierunku grupy wagonów bezpośrednich przełączanych w takim Berlinie czy Wiedniu.

(17.11.2016, 06:51)masovian napisał(a): To zależy co masz na myśli jako przeciętny. W samolotach jest coś takiego jako klasa biznes i pierwsza klasa, która daleko wybiega ponad to co ma do zaoferowania pierwsza klasa wagonu kolejowego.  Smile 
Tak czy owak, nie wiem czy Cię stać na wykwintne podróżowanie.  Smile Obliczałbym, że taka przyjemność bez dotacji liczona jest na kilka tysięcy na osobę w pociągu... 

Jestem bardzo ciekawy co takiego. Magiczne urządzenia równoważące ciśnienie i przeciążenia? Możliwość pominięcia jakże denerwującej kontroli bezpieczeństwa gdzie każdy jest traktowany jak bandyta? Możliwość wychylenia głowy za okno i słuchania stukotu kół? A takie drobnostki jak klimatyzację, wygodne wysuwane fotele w kameralnym i zwykle cichym przedziale, toaletę i restaurację to mam nawet w tanim jak barszcz (porównując do samolotów i droższych pociągów) pociągu IC, nie mówiąc już o Pendolino gdzie również herbatę czy kawę i obiad mam "za darmo". Mówię oczywiście o 1 klasie.


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - masovian - 17.11.2016

(17.11.2016, 07:48)szy_mat napisał(a): Oj, nie jest aż takie niszowe, ja też uważam że kilka takich pociągów nocnych na przemierzających Unię Europejską powinno być, ale kilka już jest: Kiepura, Moskwa-Nicea (mimo że są to ruskie wagony to jednak duża część trasy biegnie przez UE), Moskwa-Paryż (tak samo). Więcej raczej by się nie sprawdziło, a do Włoch można jechać z przesiadką w Berlinie z jakiegoś EIC na DeutscheBahnowy CityNightLine albo Chopinem przez Wiedeń, tak więc bardziej bym szedł w kierunku grupy wagonów bezpośrednich przełączanych w takim Berlinie czy Wiedniu.

Kiepura wg "wróbelków" ma zniknąć. Natomiast rosyjskie sypialne to co innego. Zresztą nie wiem czy można w tym kraju na to bilet kupić...

Cytat:
(17.11.2016, 06:51)masovian napisał(a): To zależy co masz na myśli jako przeciętny. W samolotach jest coś takiego jako klasa biznes i pierwsza klasa, która daleko wybiega ponad to co ma do zaoferowania pierwsza klasa wagonu kolejowego.  Smile 
Tak czy owak, nie wiem czy Cię stać na wykwintne podróżowanie.  Smile Obliczałbym, że taka przyjemność bez dotacji liczona jest na kilka tysięcy na osobę w pociągu... 

Jestem bardzo ciekawy co takiego. Magiczne urządzenia równoważące ciśnienie i przeciążenia? Możliwość pominięcia jakże denerwującej kontroli bezpieczeństwa gdzie każdy jest traktowany jak bandyta? Możliwość wychylenia głowy za okno i słuchania stukotu kół? A takie drobnostki jak klimatyzację, wygodne wysuwane fotele w kameralnym i zwykle cichym przedziale, toaletę i restaurację to mam nawet w tanim jak barszcz (porównując do samolotów i droższych pociągów) pociągu IC, nie mówiąc już o Pendolino gdzie również herbatę czy kawę i obiad mam "za darmo". Mówię oczywiście o 1 klasie.

Eeech. Myślę, że ten film powinien to wyjaśnić:



To ciężko wytłumaczyć słowami... A dodam tylko, że ta restauracja przed lotem, w której jest jedzenie "za darmo", jest w cenie biletu pierwszej klasy...


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - szy_mat - 17.11.2016

Można, można, przynajmniej w stronę zachodnią i południową, w drugą nie wiem. A z tą restauracją przed lotem "za darmo" to taka manipulacja, zresztą widzę że Ty też to rozumiesz bo używasz cudzysłowów, cena biletu na tą lotniczą pierwszą klasę jest taka że kupując bilet na 1 klasę EIP na podobnej trasie, nawet jak zjem coś przed wyjazdem powiedzmy na dość drogim dworcu Warszawa Wschodnia to wciąż zostanie bardzo dużo w porównaniu do lotniczego. A podesłany filmik jak będę miał wieczorem chwilę to obejrzę i zobaczę jak to wygląda.


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - masovian - 17.11.2016

Tak czy owak I klasa w pociągu i I klasa w samolocie, to zupełnie inna sprawa...  Smile


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - Dominik Piotrowicz - 17.11.2016

Warto też zwrócić uwagę na to, że wiele osób boi się latać.


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - masovian - 17.11.2016

To warto też dodać, że wiele osób boi się jeździć pociągiem nocą...  Smile


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - szy_mat - 17.11.2016

A czego tu się bać? Teoretycznie lepiej semafory widać, to szansa na katastrofę mniejsza, trudniej nocą np. pomylić S13 z S5 Smile A niewiele jest piękniejszych rzeczy niż wschód słońca na tle kaszubskich jezior oglądany z jadącego po pięknej niezelektryfikowanej linii 201 TLK GEMINI Wink


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - masovian - 17.11.2016

Ludzie w pociągach nie boją się katastrofy, ale pozbawienia portfela i gwałtu. To ostatnie to głównie kobiety. 

Oba lęki (do samolotu jak i pociągu) są irracjonalne. Niemniej jednak istnieją.


RE: Brakuje kuszetek, wagonów sypialnych i restauracyjnych - Kuba J. - 18.11.2016

(17.11.2016, 17:15)masovian napisał(a): Ludzie w pociągach nie boją się katastrofy, ale pozbawienia portfela i gwałtu. To ostatnie to głównie kobiety. 

Oba lęki (do samolotu jak i pociągu) są irracjonalne. Niemniej jednak istnieją.

Myślę, że w takich hipotetycznych na razie ekskluzywnych pociągach nocnych PKP IC, takich obaw by nie było, bo przeciętny oprych raczej by takim pociągiem nie jeździł, chyba że mówimy o oprychach "garniturowych" lub mafiii Smile