Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Kim Dzong Il nie żyje - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: BOCZNE TORY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-97.html)
+--- Dział: O WSZYSTKIM I NICZYM (https://www.forumkolejowe.pl/forum-9.html)
+--- Wątek: Kim Dzong Il nie żyje (/thread-1617.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20


- DamianT - 12.01.2012

Ten - jak to napisałeś - młody to pewnie tylko marionetka w rękach wojskowych, którzy tak naprawdę trzęsą tym wszystkim.


- pitagoras23 - 12.01.2012

Na to wychodzi. Swego czasu mówili, że ponoć jego wuja "odkurzył" swój mundur i szykuje się do rządzenia. Tak więc on będzie pełnił funkcje reprezentacyjne, jak np. robi prezydent Niemiec a rządzić będzie wojsko, jak kanclerz Merkel...


- DamianT - 13.01.2012

http://wiadomosci.wp.pl/title,Zdumiewaj ... omosc.html

Brat Kim Dzong Un ma podobne zdanie do naszego.


- pitagoras23 - 13.01.2012

A to ewenement, że brat krytykuje zarówno brata jak i system polityczny państwa, gdzie jest to zabronione :-O A dodatkowo pierwsze słyszę o tym człowieku ;-D


- Maciej - 13.01.2012

pitagoras23 napisał(a):A dodatkowo pierwsze słyszę o tym człowieku

Naprawdę? To własnie przez poglądy starszego brata nie został on dopuszczony do władzy, jako najstarszy, a władzę przejął młodszy brat, bo ma poglądy jak Kim Dzogn Il


- pitagoras23 - 13.01.2012

No wiesz informacje z tego kraju nie są dostępne tak od kliknięcia myszką. Wszystko jest sterowane i do świata docierają tylko sprawdzone i zatwierdzone newsy.
To jest tak, jak nie wiadomo, ile lat ma Kim Dzong Un bo nie ma informacji kiedy dokładnie się urodził.


- ET40 - 13.01.2012

Najstarszy syn Kim Dzong Ila (czyli Kim Dzong Nam) mieszka - co zostało wspomniane w artykule - w Makau lub w Pekinie, a tam wolno krytykować reżim północnokoreański. Zresztą znalazł tam się nie bez powodu. Podobnie drugi syn zmarłego przywódcy - również mieszka w Chinach i ma się nieźle z dala od północnokoreańskiego syfu.


- Lubuszanin - 13.01.2012

Cytat:w Makau lub w Pekinie, a tam wolno krytykować reżim północnokoreański.
Oczywiście że można. Nawet jako dodatkowy suprajs chińskie władze mogą zagwarantować kilku dniowy pobyt w ośrodku gdzie ma się duuuuuuuużo czasu na przemyślania.


- Gżągal - 13.01.2012

del


- ET40 - 13.01.2012

Lubuszanin napisał(a):
Cytat:w Makau lub w Pekinie, a tam wolno krytykować reżim północnokoreański.
Oczywiście że można. Nawet jako dodatkowy suprajs chińskie władze mogą zagwarantować kilku dniowy pobyt w ośrodku gdzie ma się duuuuuuuużo czasu na przemyślania.
Wydaje mi się mało logiczne, żeby władze chińskie karały za krytykę nie swojego reżimu, ale nie chce mi się tego tematu rozwijać, bo za mało wiem. Jednak skoro Kim Dzong Nam krytykuje KRLD będąc synem byłego przywódcy tego kraju to logiczny wniosek wysuwa się taki, że w Makau lub Pekinie wolno krytykować KRLD, a przynajmniej takim osobom jak syn b. dyktatora (bo jego uciszenie mogłoby wywołać dyplomatyczny smród).

Poza tym jestem ciekaw, czy w propagandzie północnokoreańskiej Polska jest nadal krajem komunistycznym, czy już należymy wg nich do "imperialnego Zachodu". W takim matriksie jest możliwe, że Europa Wschodnia jest nadal przedstawiana jako "bratnie kraje".


- Gżągal - 13.01.2012



Z tłumaczenia znalezionego w komentarzach wynika, że lektro mówi "w socjalistycznie zaprzyjażnionej Polsce...". Zwrócie uwage na 17 sekundę - lekko się jednak język plączę ;-)

Przy okazji - wiecie, że w Pjongjangu znajduje się szkoła przyjaźni polsko - koreańskiej?


- ET40 - 14.01.2012

Coś słyszałem. Zaś w Hamhung znajduje się polski szpital ortopedyczny.

http://www.pjongjang.polemb.net/index.php?document=69


- Gżągal - 14.01.2012

Idziemy dalej - odział PCK ;-)


- ET40 - 14.01.2012

W takim razie Korea Płn. taka stuprocentowo odcięta od świata nie jest (chociaż wątpię, żeby Polacy pracujący w KRLD mieli całkowitą swobodę poruszania się po stolicy jak i całym kraju) ;-)


- Gżągal - 14.01.2012

.../