Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
KDP dla mniejszych miast - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html)
+--- Dział: INFRASTRUKTURA I RUCH KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-66.html)
+--- Wątek: KDP dla mniejszych miast (/thread-1343.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6


KDP dla mniejszych miast - pitagoras23 - 31.08.2011

W ciągu najbliższych tygodni ma zapaść decyzja, czy projekt linii KDP "Ygrek" będzie obejmował przystanek osobowy w okolicach Jarocina. PKP PLK już zaczęło umieszczać przystanek na schematach planowanej linii.

[Obrazek: 6a798e916f12906a5b0d9a977612e1af_d.jpg]

Przystanek w okolicach Jarocina ma według PKP PLK spowodować, że na KDP zyskają mieszkańcy mniejszych miast, oraz zwiększyć potoki pasażerów. - W analizach są robione przymiarki do budowy dwóch, trzech stacji pośrednich. Kiedy jeździ się kolejami dużych prędkości np. w Hiszpanii, to w jednej strony są stacje duże w centrach miast, a z drugiej - długie przeloty, gdy nie ma nic po drodze. Często występuje wtedy taka sytuacja, że jest miasto oddalone o 10, 15, a nawet 20 kilometrów od linii. A z drugiej strony linii, też jest jakieś miasto. I te miasta mówią: zatrzymacie u nas niektóre pociągi - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" członek zarządu PKP PLK Marek Pawlik. Grunt w takich miejscach oddalonych od miast jest tani, więc wybudowanie dodatkowej infrastruktury nie stanowi problemu.

- Zatrzymanie tylko niektórych pociągów KDP otwiera rynek pracy dla mieszkańców takich miast. Rola samorządów w takich przedsięwzięciach jest taka, że organizują one transport publiczny skorelowany z pociągami. Dowozi on pasażerów do pociągu i odbiera ich z pociągu. Jeśli takich miejscowości jest kilka w okolicy, to stawiamy sobie pytanie, czy jest możliwe postawienie dla nich przystanku pośredniego, aby otworzyć rynek pracy i zaktywizować region. Jest to coś a'la przystanek osobowy, Przy głównej linii, bez zmiany geometrii, pojawiają się perony, z których korzystamy tylko gdy zatrzymuje się tam pociąg - mówi Pawlik. Wstęp na perony poza czasem bezpośrednio przed i po zatrzymaniu pociągu jest zabroniony.

Wiceprezes PKP PLK zastrzegł, że rozmowy z samorządami na temat stacji pośrednich nie są prowadzone, gdyż najpierw studium musi wykazać, że taka budowa jest ekonomicznie zasadna. - Przy kosztach budowy linii KDP, koszty wybudowania dwóch peronów są po prostu śmieszne - przyznaje jednak Pawlik.

źródło: Rynek Kolejowy


- Obleśny Szczur - 31.08.2011

Co to za idiotyzm? W jakiej jeszcze mie¶cince ma siê zatrzymywaæ KDP? Zrobimy przystanek dla Jarocina to zaraz siê znajdzie ca³a masa lokalnych "dzia³aczy" i list z tysi±cem podpisów, ¿eby w dziesi±tkach innych miasteczkach i wsiach budowaæ kolejn± "W³oszczowê P³n." Ten, kto wpad³ na taki genialny pomys³ niech mo¿e najpierw zajrzy do podstawowej literatury tematu i zobaczy, co poch³ania najwiêcej energii przy ruchu poci±gu. Samorz±dy to niech siê zajm± kolej± o znaczeniu czysto regionalnym, a nie sobie presti¿ bêd± podnosiæ kosztem ca³ego pañstwa.


- pitagoras23 - 01.09.2011

Dlaczego idiotyzm? Skoro mówi się, że nie wszystkie pociągi mają zatrzymywać się w Nowych Skalmierzycach to gdzie Ci ludzie mają wsiadać i dla kogo cała ta sieć KDP ma w ogóle być, jeśli powstanie po wypowiedzi premiera? Jeśli nie ten przystanek, ten w Nowych Skalmierzycach oraz koło Sieradza to całe to KDP będzie w ogóle niedostępne, gdyż niewielu będzie chętnych do jazdy bezpośredniej bez postojów pomiędzy Wrocławiem, a Warszawą i Poznaniem, jak choćby.


- mikrobart - 01.09.2011

pitagoras23 napisał(a):Jeśli nie ten przystanek, ten w Nowych Skalmierzycach oraz koło Sieradza to całe to KDP będzie w ogóle niedostępne, gdyż niewielu będzie chętnych do jazdy bezpośredniej bez postojów pomiędzy Wrocławiem, a Warszawą i Poznaniem, jak choćby.

Ale w KDP chodzi o to, żeby woziło z wielkich miast, jeśli mamy zatrzymywać superszybkie pociągi na co której stacji, bo a nóż ktoś będzie chciał tam wsiąść - przecież to nie ma najmniejszego sensu. Spójrzcie na Włoszczową, p.o. na naszym polskim "KDP". Pieniądze wyrzucone w błoto. Jarocin to byłaby powtórka z rozrywki z tym, że pieniędzy wyrzuconoby dużo więcej.


- pitagoras23 - 01.09.2011

Dobrze, intencje całego KDP rozumiem, ale wiesz Włoszczowa to wieś w porównaniu z Jarocinem. Poza tym jakiś przystanek, na którym zatrzymywać się będą składy KDP w południowej Wielkopolsce musi być, najlepiej właśnie ten w Nowych Skalmierzycach, gdyż to on będzie tym węzłem, na którym składy się będą rozdzielać, jednak on będzie dla odcinka Warszawa - Wrocław. A ten w Jarocinie jak widzę pełniłby taką samą funkcję jak ten w Skalmierzycach, dla odcinka Wrocław - Poznań, gdyż pomiędzy tymi miastami wg mapy nie ma zaplanowanego żadnego postoju. A czy Ty sam nie chciałbyś aby KDP zatrzymywało się w Lesznie (w przypadku teoretycznego wytyczenia trasy po linii 271)? Gdyby była taka możliwość pewnie byś chciał, dlatego też PLK próbuje zrobić ukłon w stosunku do potencjalnych pasażerów. Zauważ, że w aglomeracji ostrowsko - kaliskiej, (do której na nie należy na razie Jarocin) mieszka znacznie więcej ludzi niż w okolicach Włoszczowy więc potencjalnie pasażerowie się znajdą i stacja w przeciwieństwie do peronu Gosiewskiego nie byłaby położona w szczerym polu daleko od wielkiego miasta, lecz przy graniach średniej wielkości polskiego miasta, niemniej też ważnego węzła przesiadkowego, który jest kolejny po Poznaniu, Lesznie, Ostrowie, Krzyżu.


- przem710 - 01.09.2011

Ideą KDP jest jak najszybsze dostanie się z punktu A do punktu B bez zatrzymania, tak funkcjonuje to na zachodzie. Przystanki w miasteczkach są zbędne, generują tylko dodatkowe koszty.


- pitagoras23 - 01.09.2011

W komentarzach do tego artykułu znalazłem wpisy, że na przykład w Niemczech są miejsca, gdzie jest linia KDP i stacje w polu i jakoś ludzie korzystają. Mowa tu o linii Norymberga - Monachium. Dlaczego w Polsce nie można, skoro u naszych sąsiadów tak.
Zrozum, że stacja w Jarocinie pełniłaby taką samą funkcję jak Sosnowiec, Zawiercie na CMK.


- DamianT - 01.09.2011

Zgadzam się ze wszystkimi, którzy sa przeciwni temu pomysłowi z Jarocinem. Jesli już ma powstać to ustrojstwo o nazwie KDP, to niech nie zatrzymuje się w miejscowościach, które mają 25 tys mieszkańców Smile Przecież to jest jakiś śmiech z pogrzebu. Z KDP zrobi się wtedy zwyczajny pociąg pośpieszny. Zresztą... kto wyda 300 zł za bilet Smile

pitagoras23 napisał(a):taką samą funkcję jak Sosnowiec, Zawiercie na CMK.

Zawiercie to ostatnia stacja przed Warszawą. Słabe porównanie, tym bardziej, że na przykład Sosnowiec jest sporo większym miastem od Jarocina. Poza tym to GOP... jak jedno wielkie miasto.

BTW. nie wiem po co nowy temat był założony, skoro o KDP już długo rozmawiamy w innym.


- pitagoras23 - 01.09.2011

Jedynym argumentem przeciw Jarocinowi jest liczba mieszkańców, a czy są inne?

A temat jest nowy, dlatego, że sprawa dotyczy innych spraw niż ogólnie przyjęty pomysł KDP. Zresztą gdyby wszystko było w jednym powstałby bałagan, a tak masz rozdział poszczególnych spraw.

Skoro uważasz, że Zawiercie to ostatnia stacja przed Warszawą to Jarocin byłby ostatnią i jedyną stacją pomiędzy Wrocławiem i Poznaniem oraz jedną z dwóch lub trzech pomiędzy Warszawą i Poznaniem/Wrocławiem. Czy to tak wiele?


- mikrobart - 01.09.2011

pitagoras23 napisał(a):A czy Ty sam nie chciałbyś aby KDP zatrzymywało się w Lesznie (w przypadku teoretycznego wytyczenia trasy po linii 271)?

Nie, nie chciałbym. Jeśli chciałbym pojechać do/z Leszna, pojechałbym linią klasyczną, w tym przypadku wspomnianą przez Ciebie D29-271. Jeśli chciałbym pojechać z Wrocławia do Poznania i miałbym KDP w dobrej, znośnej dla mnie cenie, to nie chcę żadnych przystanków po drodze.


- pitagoras23 - 01.09.2011

A czy postój minutowy lub dwuminutowy to tak dużo?


- przem710 - 01.09.2011

Postój to nie dużo, weź pod uwagę czas wyhamowania i rozpędzenia składu do 300km/h oraz ilość energii która była by do tego potrzebna.


- pitagoras23 - 01.09.2011

O energii już kiedyś dyskutowaliśmy na forum. Wiem, że to sporo, ale zauważ, że postój w takim Jarocinie, Ostrowie daje możliwość za pomocą pociągów regionalnych dojazd do innych miast i wsi, w których składy KDP zatrzymywać się nie będą.
Ile tak naprawdę ludzi chce jechać bezpośrednio z Warszawy do Wrocławia? Może część będzie chciała dostać się do Łodzi, Kalisza, teraz omawianego Jarocina. Jeśli nie będą mieli możliwości wyjścia i wejścia do składu to te pociągi będą jeździły puste.
Na trasach KDP musi istnieć kilka stacji mniejszych (przystanków), na których będzie dochodziło do wymiany podróżnych. Gdyby na tej trasie miał istnieć tylko przystanek w Nowych Skalmierzycach, ludzi zniechęciłby już fakt samego dojazdu ponad 50 km a tak mając szansę bliższego dojazdu to zastanowią się czy jechać pociągiem.

Ale Ty zarówno z mikrobartem nie rozumiecie sensu małych stacyjek i przystanków na szybkich trasach. Energia, energią. Nikt nie powiedział, że każdy skład musi zatrzymywać się w Jarocinie, Ostrowie, Sieradzu. Można wszystko tak zrobić, że jeden tu, drugi tam, a trzeci w ostatnim mieście.


- przem710 - 01.09.2011

Więc może rozważ kto będzie podróżował pociągami KDP. Mieszkańcy wsi i miasteczek? Nie. Klasa biznes, lub ludzie o zasobnych portfelach, nie zapominaj o reszcie połączeń typu TLK, IC, EIC które mają stanowić uzupełnienie dla KDP.


- mikrobart - 01.09.2011

pitagoras23 napisał(a):Ale Ty zarówno z mikrobartem nie rozumiecie sensu małych stacyjek i przystanków na szybkich trasach.
Ależ oczywiście, że nie rozumiemy, bo takie przystanki nie mają sensu. Od obsługi małych stacji jest kolej "zwykła", kolej klasycznych prędkości. KDP oczywiście powinna zatrzymywać się na swojej trasie, ale tylko wtedy, gdy jedzie przez rzeczywiście duże miasto - patrz: Łódź.

Ostrów czy Sieradz to stanowczo za małe miasta, aby zatrzymywać tam szybkie pociągi - koszty są olbrzymie, frekwencja z tych miast nie jest w stanie ich pokryć.