Koniec numerów peronów? - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html) +--- Dział: DWORCE, STACJE I PRZYSTANKI KOLEJOWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-13.html) +--- Wątek: Koniec numerów peronów? (/thread-4600.html) |
Koniec numerów peronów? - Mariusz W. - 29.10.2014 Cytat:[…]Więcej: http://inforail.pl/text.php?id=67564 Swoją drogą, bardzo rzeczowa i konkretna odpowiedź. Do pełni wyjaśnienia brakuje tylko – przy podwójnej numeracji torów – możliwości omyłki przy udzielaniu informacji podróżnym przez pracowników nie związanych z obsługą podróżnych (np. rewidentów). Mnie osobiście wkurza powoływanie się na obcokrajowców. Jakieś drobne zmiany, typu nazwy stacji w mianowniku w zapowiedzi mogą być, ale bez przesady aby robić jakieś peronowe rewolucje pod nich. - pitagoras23 - 29.10.2014 Ja bym zastosował system niemiecki. On jest przejrzysty i nie powoduje pomyłek. Przy zmianach pada odpowiednio wcześnie informacja i pasażerowie najczęściej nie muszą biegać przed pół stacji. Dodatkowo numeracja miałaby sens, bo o ile w Warszawie mamy tam te tory 1-8 (nie ważne w jakim chronologicznym porządku), to już w takim Poznaniu mamy tory 1-8 (główne), 11-15 (końcówki i manewrowe), 51-56(główne) i jeszcze sie jakieś znajdą. - przem710 - 29.10.2014 Ale po co zmieniać coś co działa dobrze? - pitagoras23 - 29.10.2014 Niekoniecznie dobrze. W przypadku kiedy z tego samego peronu (ale z dwóch różnych torów) odjeżdżają dwa pociągi do tego samego miasta (jeden pospieszny drugi osobowy) dochodzi do pomyłek. A tak mając konkretne rozróżnienie można by to wyeliminować. Oczywiście takich przypadków nie ma wiele, ale się zdarzają. - rustsaltz - 29.10.2014 Naprawde ludzie sa az tak niepociumani, ze tablic kierunkowych nie potrafia przeczytac? - Mariusz W. - 29.10.2014 pitagoras23 napisał(a):Ja bym zastosował system niemiecki. On jest przejrzysty i nie powoduje pomyłek.No tylko to się wiąże ze zmianą numerów torów albo wprowadzeniem podwójnej numeracji, a to powoduje problemy, jakie opisano wyżej. Zwróćcie uwagę, że Niemcy nie mają podwójnej numeracji. Z tego względu tory na st. Świnoujście Centrum mają numery 31 i 32, pomimo że nie ma innych torów. Wzięło się to stąd, że tory stacyjne 1 i 2 są na st. Cieszęcin-Przytulnica (Seebad Heringsdorf), która zdalnie steruje innymi stacjami: Bądzyń Morski (Seebad Bansin) z torami 11, 12, 13, Cis (Zinnowitz) z torami 21, 22, 23, 24 i 25 no i Świnoujście Centrum z torami 31 i 32. Numeracja całkowicie niezrozumiała dla przeciętnego podróżnego, poza kolejnością od budynku dworca. Cis (Zinnowitz): http://bahn.cba.pl/ubb-zinnowitz/html/zinnowitz_8.html Bądzyń Morski (Seebad Bansin): http://bahn.cba.pl/ubb-bansin/html/bansin_13.html pitagoras23 napisał(a):[…] w Warszawie mamy tam te tory 1-8 (nie ważne w jakim chronologicznym porządku) […].Porządek jest ważny. Zauważ, że numeracja peronów jest robiona tylko pod podróżnych. Od budynku dworca kolejno, a w przypadku dworca pośrodku (Rzepin, Poznań Główny), z jednej strony kolejno i z drugiej strony od numeru wolnego kolejno. Przedłużenia z osobną krawędzią mają numery peronów, których są przedłużeniem, z dodatkowym literowym wyznacznikiem (2a, 3b). Jedyne odstępstwo jakie znam, to peron 2a w Rzepinie, który nie jest żadnym przedłużeniem peronu 2. Nie mniej, na przeważającej większości stacji i przystanków numeracja peronów jest najprostsza: od budynku kolejno, bez jakiegokolwiek związku z ruchem pociągu. Jest to robione dla wygody podróżnych. Dlatego ważne jest, by było to w porządku kolejnym. Gdyby w Warszawie Centralnej zrezygnować z numerów peronów, to tory miałyby numery kolejno: 7, 5, 3, 1, 2, 4, 6, 8. Skąd podróżny ma wiedzieć, gdzie się kierować? Schodząc z hali głównej widzi zejście na peron 3, to wie, że peron 4 jest obok 3. Gdyby widział zejście na tory 2 i 4 nie będzie wiedział w którym kierunku ma iść, by dojść do toru 5. rustsaltz napisał(a):Naprawde ludzie sa az tak niepociumani, ze tablic kierunkowych nie potrafia przeczytac?Żeby tak jeszcze tablice kierunkowe były były na każdym wagonie i na każdym środkowym członie zespołu trakcyjnego. - pitagoras23 - 29.10.2014 Moim zdaniem podróżny wszystkiego się nauczy, jeżeli będzie tylko pisało dużymi literami i będzie umiejscowione to w widocznym miejscu. W Niemczech też tory są ułożone obok siebie i numeracja też idzie chronologicznie. Zgodzę się z argumentem, że pod kątem sterowania, pisania nowych regulaminów, szkolenia dyżurnych, zmiany oznaczeń semaforów to uciążliwe. W Poznaniu sporo osób (mimo jak piszesz logicznego numerowania) też się pyta gdzie jest dany peron (szczególnie 4b - dworzec letni), który nijak nie pasuje do reszty dworca. - Mariusz W. - 29.10.2014 pitagoras23 napisał(a):Moim zdaniem podróżny wszystkiego się nauczy, jeżeli będzie tylko pisało dużymi literami i będzie umiejscowione to w widocznym miejscu.Podróżny nie ma się czegoś uczyć, bo w międzyczasie może wybrać inny środek przewozowy. - Afrika Bambaataa - 29.10.2014 pitagoras23 napisał(a):Niekoniecznie dobrze. W przypadku kiedy z tego samego peronu (ale z dwóch różnych torów) odjeżdżają dwa pociągi do tego samego miasta (jeden pospieszny drugi osobowy) dochodzi do pomyłek. Najprościej przy każdym wejściu/zejściu na peron dać takie plansze jak na załączonym obrazku. I nikt się nie pomyli, chyba, że jest debilem. - pitagoras23 - 29.10.2014 Ludzi trzeba traktować jak "debili" bo nie czytają tablic kierunkowych, nie patrzą na wyświetlacze, nie słuchają zapowiedzi. A niekiedy co gorsza nawet nie znają geografii własnego kraju, bo jak słyszałem opowieść konduktora, który przejmował pociąg ze Szczecina do Katowic i słyszy "Ten pociąg jedzie do Szczecina? Nie proszę Pani, do Katowic. Ale przez Szczecin, tak? - Mariusz W. - 29.10.2014 Afrika_Bambaata napisał(a):Najprościej przy każdym wejściu/zejściu na peron dać takie plansze jak na załączonym obrazku.Ja tu widzę zbyteczne podwojenie numerów torów na tablicy stałej i na wyświetlaczu. - przem710 - 29.10.2014 Tak to prawda, w czerwcu miałem okazję przyjrzeć się funkcjonowaniu metra w Londynie. Tam faktycznie podchodzi się do ludzi jak do debili, ale czy to źle? Idąc na peron danej linii mijasz setki tabliczek nawet w linii prostej, które informują w którym kierunku masz iść, na dodatek tabliczki posiadają odpowiedni kolor który odnośni się do danej linii. Mówiąc wprost naprawdę trzeba być debilem aby się pogubić. Zresztą sam miałem okazję wybrać się na dworzec King's Cross, sam znalazłem perony Eurostara i następnie sam powróciłem systemem tuneli na metro powrotne. Właśnie z takich rozwiązań powinno brać się przykład, a nie zmieniać całą organizacje co i tak nie wyeliminuje problemu tylko stworzy nowe. Cytat:Ja tu widzę zbyteczne podwojenie numerów torów na tablicy stałej i na wyświetlaczu. No i bardzo dobrze, im więcej informacji tym większe prawdopodobieństwo jej zauważenia. - Mariusz W. - 29.10.2014 przem710 napisał(a):No i bardzo dobrze, im więcej informacji tym większe prawdopodobieństwo jej zauważenia.I to usprawiedliwia stawianie dwóch takich samych oznaczeń obok siebie? Przecież to nie ma nic wspólnego z funkcjonalnością. - KlimaT - 29.10.2014 rustsaltz napisał(a):Naprawde ludzie sa az tak niepociumani, ze tablic kierunkowych nie potrafia przeczytac? Przykro mi to stwierdzić, ale połowa ludzi korzystających z kolei jest tak tępa, że z papierowego rozkładu nie potrafią odczytać peronu, nie wspominając już o myleniu TLK z regionalnymi, bo to wyższa szkoła jazdy. - Poznanski_mech - 29.10.2014 Mariusz W. napisał(a):I to usprawiedliwia stawianie dwóch takich samych oznaczeń obok siebie?Gdzie takie coś widzisz na załączonym zdjęciu? Po odjeździe pociągu wszystko na wyświetlaczu jest wygaszane, wraz z numerem toru. |