[KM] Koleje Mazowieckie - wątek ogólny. - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: PRZEWOZY PASAŻERSKIE I TOWAROWE (https://www.forumkolejowe.pl/forum-94.html) +--- Dział: KOLEJ REGIONALNA (https://www.forumkolejowe.pl/forum-30.html) +--- Wątek: [KM] Koleje Mazowieckie - wątek ogólny. (/thread-5429.html) |
[KM] Koleje Mazowieckie - wątek ogólny. - masovian - 27.03.2016 Urząd Marszałkowski za pomocą Kolei mazowieckich zamierza uruchomić przewozy na nieczynnych w ruchu pasażerskim liniach kolejowych: Plan Mazowsza przewiduje też wznowienie przewozów pasażerskich na kilku liniach kolejowych. Chodzi przede wszystkim o linię nr 6 na odcinku Małkinia – granica województwa – Czyżew; linię nr 12 na odcinku Skierniewice/Mszczonów – Góra Kalwaria/Pilawa; linię nr 28 Wieliszew – Zegrze; linię nr 55 Siedlce – Sokołów Podlaski; linię nr 34 Ostrołęka – Małkinia oraz linię nr 35 na odcinku Ostrołęka – Chorzele. http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci ... 75962.html - sm31-131 - 28.03.2016 Idea chwalebna, pytanie co z tego wyjdzie? Czy w ogóle jest popyt na tego typu usługę na tych liniach? I czy rozreklamują to na tyle aby sami zainteresowani dowiedzieli się zanim zamkną te połączenia z powodu nierentowności? Wiem że sieję defetyzm ale wielokrotnie w naszym kraju hucznie obwieszczano przywracanie ruchu na jakimś odcinku po czym zamykano połączenie po jednym, góra dwóch sezonach nie zdając sobie sprawy (nie chcąc zdać sobie sprawy) że 6 miesięcy to za krótko aby ocenić realny potencjał i rentowność danej linii. Pozdrawiam sm31-131 - masovian - 28.03.2016 sm31-131 napisał(a):Czy w ogóle jest popyt na tego typu usługę na tych liniach? Absolutnie nie ma. :-) Wszystko musiałoby jechać na dotacjach. I nie wiem nawet czy to nie tylko treść planu, żeby był ambitny i nic poza tym. :-) - Koni - 28.03.2016 A w Polsce jest chyba wiele takich linii, po których już nie jeżdżą żadne pociągi. Skoro jesteśmy już od kilkunastu lat w Unii Europejskiej, to niech ta "Unia" przeznacza środki na stworzenie linii kolejowych, żeby mogły na nich kursować potrzebne pociągi. Powinno się robić wiele, żeby kolej w Polsce się coraz bardziej rozwijała. A robi się chyba za mało. [ Dodano: 2016-03-28, 13:16 ] A w Polsce jest chyba wiele takich linii, po których już nie jeżdżą żadne pociągi. Skoro jesteśmy już od kilkunastu lat w Unii Europejskiej, to niech ta "Unia" przeznacza środki na stworzenie linii kolejowych, żeby mogły na nich kursować potrzebne pociągi. Powinno się robić wiele, żeby kolej w Polsce się coraz bardziej rozwijała. A robi się chyba za mało. - pasqudek - 28.03.2016 W naszym pięknym kraju bardziej opłaca się zniszczyć i/lub zamknąć. Koni Chyba Twój pc lub internet przeżył dyngusa masovian To lepiej aby złomiarze rozkradli albo drzewami zarosły? Nawet jak niektóre samorządy będą miały plan to będzie to kropla w morzu potrzeb. - sm31-131 - 28.03.2016 pasqudek napisał(a):To lepiej aby złomiarze rozkradli albo drzewami zarosły?jeżeli są linie na których wznowienie ruchu byłoby bardziej opłacalne (nie tylko pod względem finansowym), to byłbym w stanie pogodzić się z częściowym zarośnięciem linii o mniejszym potencjale. Pamiętajmy o tym że w czasach PRL'u część linii była tworzona bez ŻADNEGO planu na to, co po tej linii oprócz dygnitarza który miał tam daczę będzie wożone, więc marzenie o przywróceniu wszystkich linii jest utopią która doprowadzi do klęski kolei. Pozdrawiam sm31-131 - masovian - 28.03.2016 pasqudek napisał(a):masovian To lepiej aby złomiarze rozkradli albo drzewami zarosły? Nawet jak niektóre samorządy będą miały plan to będzie to kropla w morzu potrzeb. Ja nie mam zdanie na ten temat, po prostu. Wiem tylko, że to raczej się nie będzie opłacać. Ale jak mają wydawać na bankiety lub obsadzanych ziomków, to niech lepiej sobie kolej pojeździ... sm31-131 napisał(a):jeżeli są linie na których wznowienie ruchu byłoby bardziej opłacalne (nie tylko pod względem finansowym), to byłbym w stanie pogodzić się z częściowym zarośnięciem linii o mniejszym potencjale. Pamiętajmy o tym że w czasach PRL'u część linii był tworzona bez ŻADNEGO planu na to, co po tej linii oprócz dygnitarza który miał tam daczę będzie wożone, więc marzenie o przywróceniu wszystkich linii jest utopią która doprowadzi do klęski kolei. Akurat te linie albo było tworzone przed II wojną światową, albo miało ich tworzenie sens. Siedlce - Ostrołeka było robione przed II wojną światową i do czasu asfaltu miało dużą frekwencję. A Skierniewice - Pilawa to była i jest kolejowa obwodnica W-wy. Towaru to i tam jeździ sporo, ale trudno żeby w aglomeracji warszawskiej opłacał się omijający W-wę. - Afrika Bambaataa - 28.03.2016 masovian napisał(a):A Skierniewice - Pilawa to była i jest kolejowa obwodnica W-wy. Towaru to i tam jeździ sporo, ale trudno żeby w aglomeracji warszawskiej opłacał się omijający W-wę.Ale dlaczego od razu ma pomijać? Zamiast robić wątpliwą relację Skierniewice - Czachówek - Pilawa można wykorzystać tę linię w inny sposób. Skierniewice - Mszczonów - Tarczyn - Piaseczno - Warszawa i Pilawa - Góra Kalwaria (z pominięciem Czachówka) - Piaseczno - Warszawa. Aby to miało jednak sens S-Ł-ka musiałaby zostać wyremontowana, bo obecnie Vmax wynosi chyba 40km/h, bo przy takiej prędkości niewiele się zdziała, a sam przewoźnik musiałby zapewnić w miarę sensowny rozkład jazdy (przynajmniej 8-10 par na dobę). - Koni - 28.03.2016 pasqudek napisał(a):W naszym pięknym kraju bardziej opłaca się zniszczyć i/lub zamknąć. No tak. Musi być jakiś, dobry pomysł na stworzenie ciekawych linii kolejowych. Jeżeli chodzi o finanse, to wiele tych środków, raczej nie ma, bo zawsze brakuje. Jest jeszcze dużo do zrobienia w modernizacjach kolei. - pasqudek - 28.03.2016 Koni, Owszem trzeba trochę zrobić. Ale patrząc na podejście instytucji/firm to widzę, że wolą sponsorować tych biedaków typu: aktorzy, sportowcy, itp. - masovian - 29.03.2016 Afrika_Bambaata napisał(a):Ale dlaczego od razu ma pomijać? Zamiast robić wątpliwą relację Skierniewice - Czachówek - Pilawa można wykorzystać tę linię w inny sposób. Skierniewice - Mszczonów - Tarczyn - Piaseczno - Warszawa i Pilawa - Góra Kalwaria (z pominięciem Czachówka) - Piaseczno - Warszawa. Tak czy owak do Czachówka pociąg będzie woził głównie owady. Możesz tam mieć i 160 km/h po ewentualnym remoncie, ale i tak autobus szybciej i z Mszczonowa i z Tarczyna do jedzie do W-wy. Poza tym nie wiem jak Ty chcesz ominąć Czachówek od strony Góry Kalwarii? - Afrika Bambaataa - 29.03.2016 masovian napisał(a):Tak czy owak do Czachówka pociąg będzie woził głównie owady. Możesz tam mieć i 160 km/h po ewentualnym remoncie, ale i tak autobus szybciej i z Mszczonowa i z Tarczyna do jedzie do W-wy. Tylko takim autobusem raczej nie dojedziesz bezpośrednio do centrum. masovian napisał(a):Poza tym nie wiem jak Ty chcesz ominąć Czachówek od strony Góry Kalwarii? Masz rację, nie da się. Natomiast jeśli dobrze pamiętam, to kiedyś (a może i obecnie tak jest) były takie pociągi z Góry Kalwarii, które jechały do Warszawy przez Czachówek Południowy (ze zmianą tam kierunku jazdy). Pisząc o pominięciu Czachówka miałem na myśli wyeliminowanie tego ruchu w połączeniach do Warszawy i jazdę od razu w kierunku Warszawy linią 527. - kazio - 29.03.2016 Afrika_Bambaata napisał(a):jeśli dobrze pamiętam, to kiedyś (a może i obecnie tak jest) były takie pociągi z Góry Kalwarii, które jechały do Warszawy przez Czachówek Południowy (ze zmianą tam kierunku jazdy).Moze i były, ale teraz jadą bezpośrednio Ustanówek - Czachówek Wsch. - Góra Kalwaria - masovian - 29.03.2016 Afrika_Bambaata napisał(a):Tylko takim autobusem raczej nie dojedziesz bezpośrednio do centrum. To zależy co rozumiesz przez centrum. Ma skrzyżowanie Marszałkowskiej i Jerozolimskich też Cię żaden pociąg nie dowiezie. Trochę od Śródmieścia się trzeba doczłapać. Natomiast zarówno z Mszczonowa jak i Tarczyna autobusy mają przystanek na Bitwy Warszawskiej, skąd jest 13 min do do tego skrzyżowania. Wątpię by jakiś pociąg przyjeżdżał szybciej... - przewoz - 29.03.2016 Widzę, że KM i władze województwa potrafią regularnie podnosić ciśnienie Ten temat wraca jak bumerang co jakiś czas, najczęściej przy próbie zakupu nowych szynobusów, które potem i tak wyjeżdżają na przetarte już szlaki, bo niemieckie VT już zdechły w sumie. To, czego brakuje KMom, to małopojemny tabor na takie linie elektryczne jak Płock - Kutno, okolice Radomia, być może Pilawa - Góra - Skierniewice (jak kiedykolwiek ta linia doczeka się remontu, bo prędkości nie są zachęcające). |