[ZNLE Gliwice] E4MSU Griffin - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html) +--- Dział: TABOR KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-8.html) +---- Dział: LOKOMOTYWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-87.html) +---- Wątek: [ZNLE Gliwice] E4MSU Griffin (/thread-642.html) |
[ZNLE Gliwice] E4MSU Griffin - sphinx - 17.02.2011 A jednak! Jupi!!! Cytat: Nowa polska lokomotywa pasażerskahttp://www.rynek-kolejowy.pl/21986/Nowa ... zerska.htm - mikrobart - 17.02.2011 A jednak! rewelacyjnie, wydzielam wątek. Ciekawe, jakie będzie zainteresowanie rynku polskiego, może PR się pokusi? Chociaż w ich sytuacji finansowej może to być trudne. - sphinx - 17.02.2011 Po co PRom 200km/h? Oficjalnie przyznają że nie zamierzają przekraczać 160km/h. Z drugiej strony ZNLE twierdzi że może wyprodukować Dragona z mocą podwyższoną do 6MW, takie silniki w E4ACx dałyby ok. 4MW i z Vmax 160km/h mamy idealnego, budżetowego następcę EPoki (PIC też by się pewnie skusił bo zmodernizowanych torów przybywa i już teraz nie za bardzo mają czym to obsłużyć). Sytuacja finansowa nie musi być dużą przeszkodą - zawsze można wziąć w leasing. - mikrobart - 17.02.2011 sphinx, lokomotywa zapewne będzie tania w porównaniu z produktami Bombardiera czy Siemensa, dlatego możliwe, że znajdą się kupcy, którzy do końca nie będą chcieli wykorzystać jej możliwości. Jestem przekonany, że ES64F4 - który jeździł z Vmax bodajże 130 km/h (ale głowy nie daję, poprawcie mnie) to lokomotywa droższa niż planowana cena produktu ZNLE. Oczywiście, za wcześnie mówić o cenie lokomotywy, która nie istnieje, ale chyba takie wnioski już wyciągnąć można. - kulachimk - 17.02.2011 To trzeba będzie się wybrać na tegoroczne TRAKO . - przem710 - 17.02.2011 Nie uważacie że na TRACO mogą się nie wyrobić. - mikrobart - 17.02.2011 przem710, nie wiadomo ile czasu trwają już nad nim prace. Wyraźnie jest napisane w artykule: "pracuje", a nie "rozpoczął pracę". Na pewno wybiorę się na Traco, jeśli lokomotywa będzie tam zaprezentowana. - przem710 - 17.02.2011 Wiem, lecz wiecie jaka jest polska rzeczywistość. Ja również na pewno będę już po raz trzeci. Tak szczerze to nie widzę potencjalnych klientów dla tego produktu, jedynie IC, ewentualnie ktoś z zagranicy. - DamianT - 17.02.2011 Lokomotywa lokomotywą, ale ta nazwa? Słoń kojarzy mi się raczej z czymś powolnym i silnym, czyli bardziej pod pociągi towarowe. - mikrobart - 17.02.2011 Były już na RK propozycje - Elektron, Atom, to dużo lepiej brzmi. "O, słoń jedzie, 200 km/h". Paradoks lekki ;-) - Łukasz Turek - 17.02.2011 Zagranica ma swoje sprawdzone konstrukcje. Po co dac zarobic innemu krajowi jak można ładować w swoja gospodarkę. IC samo nie wie jaki ma cel i co ma kupić. - mikrobart - 17.02.2011 Łukasz Turek, niekoniecznie. Czesi chętnie od Polaków kupują - zamówienia zgarnia PESA. - Łukasz Turek - 17.02.2011 Tylko, że PESA ma x lat doświadczenia w tej dziedzinie. Widocznie nikt nie robi takich SZT. Zobacz na rynek elektrowozów za granicą. Simensa ma sporo krajów w Europie. Mają doświadczenie, części, warsztat itp. Jestem sceptyczny co do tego, że inne kraje to kupią. Myślmy realistycznie a nie mikolowsko. - mikrobart - 17.02.2011 Ja też jakoś szczególnie nie liczę na to, że Elephant się sprzeda w krajach zachodnich, tam Siemens walczy z Bombardierem i na tą walkę chyba jesteśmy skazani. Wydaje mi się jednak, że w Czechach, na Słowacji lokomotywa może się sprzedać. Oczywiście żadnych argumentów na to nie mam oprócz tego, że Czesi kupowali od PESY - taki argument pośredni ;-) - Łukasz Turek - 17.02.2011 Ot taki przykład. Od lat x jeździsz skodą octavią. Zapłacileś za nia powiedzmy 70 tyś zł. W razie czego masz serwisy, ASO, itp. Podoba ci sie ten samochód - ma świetne wyposażenie, dobre właściwości jezdne itp. Krótko - warto było wydać te 70 kawałków. I nagle u nas w FSO powstaje polonez air. Opływowe kształty, dobre wyposażanie (ale jakies nie znanej firmy), silnik o mocy 2,5 litra, ale własnej konstrukcji. Nie ma serwisu. Jest to właściwie auto zbudowane od podstaw i nie wiadomo jak się bedzie zachowywać. Auto kosztuje 40 tyś. Co kupisz? Skodę - sprawdzona od lat, z dobrymi silnikami, wyposażeniem itp, czy też poloneza? Różnica wynosi 30 tys. |