18.06.2011, 20:59
Jakiś czas temu, przy okazji konkursu Kolei Mazowieckich na wizerunek nowych lokomotyw, wyszło na jaw że publika ma problem ze słowem "malatura". Tzw. dziennikarze oświadczyli, że ich zdaniem jest to określenie... dziwaczne
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ejarz.html
Moim skromnym zdaniem, strupieszałe to są akurat nie muzea, tylko mózgi państwa redaktorstwa, no ale mniejsza z tym. Dziś o czym innym, bo kolega Nynuś chce pogonić nas przy pomocy spony. Wikipedia informuje, że nie ma czegoś takiego jak spona - kiedyś było ale już nie ma.
Tymczasem spona jest na co dzień używana na kolei
i zgodnie z opisem znalezionym w sieci jest to
Ciekawe, czy znajdziemy kolejne słowa, które wyszły z powszechnego użytku, ale zachowały się w żargonie kolejarskim? :-)
Gazeta Wyborcza napisał(a):Sztuka opuściła strupieszałe muzea, wyszła na ulice i place, a wkrótce pomknie po szynach. Koleje Mazowieckie nie bez zgrzytów wybrały wczoraj wzór dla nowych lokomotyw, nazywając go dziwacznie "malaturą"
Malarnia, malarstwo, majstersztyk - takie hasła można znaleźć w "Słowniku terminologicznym sztuk pięknych", ale malatury nie ma. - Było takie słowo, ale wyszło z użycia. Pamiętam je z czasów swojej młodości. To sposób malowania. Nie należy protestować przeciwko powracającym słowom - apeluje prof. Jerzy Bralczyk, językoznawca.
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... ejarz.html
Moim skromnym zdaniem, strupieszałe to są akurat nie muzea, tylko mózgi państwa redaktorstwa, no ale mniejsza z tym. Dziś o czym innym, bo kolega Nynuś chce pogonić nas przy pomocy spony. Wikipedia informuje, że nie ma czegoś takiego jak spona - kiedyś było ale już nie ma.
Wikipedia napisał(a):element koła garncarskiego – jeden z drążków łączących na stałe tarczę roboczą z tarczą pędną koła garncarskiego. Spony całkowicie zanikły w XIX wieku a słowo wyszło z użycia.Natomiast "wiedza ludowa" łączy to określenie z filmem i piosenką Elektrycznych Gitar "Sposób na Alcybiadesa" (niektórzy może też z książką o tym samym tytule).
Tymczasem spona jest na co dzień używana na kolei
i zgodnie z opisem znalezionym w sieci jest to
Cytat:Zamek iglicowy. Zamek ten służy do zabezpieczenia iglicy dosuniętej lub odsuniętej w razie uszkodzenia ściągu iglicowego lub zamknięcia nastawczego, w razie wyłączenia rygla zwrotnicowego, podczas robót w zamknięciach nastawczych albo w napędach zwrotnicowych, a szczególnie wszędzie tam, gdzie zachodzi potrzeba przytrzymania iglicy dosuniętej do opornicy.
Ciekawe, czy znajdziemy kolejne słowa, które wyszły z powszechnego użytku, ale zachowały się w żargonie kolejarskim? :-)
Bahnfahren ist unser Business