Liczba postów: 631
Liczba wątków: 26
Dołączył: 08.06.2010
Reputacja:
0
Witam, dostałem możliwość odbycia z Powiatowego Urzędu Pracy szkolenia, stażu bądź też przygotowania zawodowego na okres 4 miesięcy.
Wie ktoś czy by była możliwość odbycia stażu w Przewozach Regionalnych? Jeżeli tak to gdzie najlepiej się dowiadywać i na jakie stanowiska przyjmują na staż?
Myślałem również nad przygotowaniem zawodowym na konduktora ale czy PR byłyby takim czymś zainteresowane?
Wolałbym sam wybrać coś niż mają mi narzucić, bo jak trzeba to najlepiej robić to co się lubi.
Z góry dziękuje za pomoc. :-)
Liczba postów: 84
Liczba wątków: 4
Dołączył: 29.04.2011
Reputacja:
0
Najlepiej spytaj w najbliższym ZPR.
interREGIO - taniej niedasię.
Liczba postów: 280
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.06.2011
Reputacja:
0
To już chyba lepiej postarać się o pracę od razu niż iść na jakiś głupi staż.
Yo pasa de todo!
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
Problem w tym, ¿e pracodawcy z chêci± przyjmuj± na sta¿, a powód jest prosty - na sta¿u pensjê wyp³aca urz±d pracy. I wcale nie jest ¼le i¶æ na sta¿, je¶li siê sprawdzisz i poka¿esz z dobrej strony to ju¿ bliska droga do umowy o pracê.
Liczba postów: 280
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.06.2011
Reputacja:
0
A znasz więcej niż jeden przypadek, że ktoś dostał etat po stażu? Stażystów bierze się po to (niestety) by odwalali najgłupsze i najnudniejsze zadania, przy tym obiecując im szansę na zatrudnienie. Chyba nie muszę dodawać, ze nikt nie zamierza zatrudniać nikogo po tym poligonie bo niby po co. Przecież trzeba by zapłacić mu normalna pensje
Pamiętajcie! Jeżeli firma ma zamiar zatrudnić kogoś nowego to zrobi to bez żadnego stażu.
Yo pasa de todo!
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
Tak, znam, w firmach zupe³nie niezwi±zanych z kolej±, ale takie przypadki s±. Wiem tak¿e o tym, ¿e na sta¿u nie zawsze robi siê najg³upsze zadania, a czasem tak¿e otrzymuje siê samodzielne zadania projektowe. Firma nie zawsze zatrudnia kogo¶ od razu, bo to za du¿e ryzyko. Postaw siê w roli pracodawcy, to zrozumiesz dlaczego.
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Nie sądzę, żeby na kolei tak cyckano stażystów, jak robią to pracodawcy prywatni. Myślę, że jest szansa na etat po stażu w PR, PKP Intercity, PKP PLK lub jakiejkolwiek innej spółce kolejowej.
Jaro
Liczba postów: 280
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.06.2011
Reputacja:
0
ET40 napisał(a):Nie sądzę, żeby na kolei tak cyckano stażystów, jak robią to pracodawcy prywatni.
Miałem staż w placówce państwowej i w zasadzie wszystko odbywa się jak w prywatnej. Stażyści przychodzą i odchodzą. Ciężko Wam zrozumieć, że te wszystkie "kapitały ludzkie" i inne bzdury służą tylko temu, by pracodawcy mieli "białego murzyna" a panie z urzędu pracy zajęcie przy przekładaniu papierów w te i we w te. Przecież 8 godzin nad kawą jest straszliwie stresujące
Yo pasa de todo!
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
Wiesz przecież o tym, że jestem świadom tego, o czym piszesz.
Mało osób jest chętnych do pracy na kolei, więc jeżeli w spółce kolejowej szukają stażystów - warto mimo wszystko się zgłosić. Mogę się mylić, ale jednak kolej to jest kolej a nie hipermarket albo placówka bankowa.
Jaro
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
mrug, masz trochę racji. Jednak nawet gdy Cię nie zostawią po stażu, to zawsze w CV możesz sobie wpisać kolejne doświadczenie zawodowe, które może zaprocentować w poszukiwaniach kolejnej pracy.
Liczba postów: 280
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.06.2011
Reputacja:
0
No to przecież tak robię. Uważam tylko, że staże same w sobie są patologią ponieważ psują rynek pracy. Takie coś ma jedynie sens jeżeli są uzupełnieniem zajęć "dydaktycznych" dla uczniów i studentów, lub gdy jest to połączone z zatrudnieniem na okres 3 lat np. (jeżeli ktoś nie sprawdza się na stażu to pracodawca ma obowiązek powiadomić UP i rozwiązać umowę, a nie cisnąć "darmowego" pracownika do końca). Poza tym zdobywanie przez pracownika specyficznej wiedzy, umiejętności, i kwalifikacji potrzebnych w tej konkretnej firmie to też praca i jako taka powinna być opłacana.
Yo pasa de todo!
Liczba postów: 949
Liczba wątków: 46
Dołączył: 23.02.2011
Reputacja:
0
Najgorsze jak jest staż a po stażu wyrzucają delikwenta i w to miejsce idzie następny na staż. Jest to patologia. A odbyty czy to staż, czy umowa próbna nie gwarantują podpisania umowy.
Co do pracy w PR każde wojewodztwo ma swoją siedzibę i tam składasz podanie, list motywacyjny i CV
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
kris123 napisał(a):Najgorsze jak jest staż a po stażu wyrzucają delikwenta i w to miejsce idzie następny na staż. O to chodzi w stażu. Nikt nie mówi Ci, że Cię przyjmie. Stażysta opłaca się pracodawcom, gdybym był pracodawcą to chętnie bym zatrudniał stażystów, potem przyjmowałbym nowych i tak w kółko - koszta niewielkie a zysk dla firmy spory.
Tak samo na kolei - nie ma pieniędzy na podwyżki, więc nikt nie będzie zatrudniał nowych, ale stażystów? Czemu nie. Popracują, odejdą, przyjdą nowi.
Liczba postów: 949
Liczba wątków: 46
Dołączył: 23.02.2011
Reputacja:
0
I tak rośnie nam rzesza bezrobotnych. Bo idą ze stażu w staż. Ani to stabilizacja dla delikwenta , ani dla firmy, która ciągle szkoli nowe osoby,.
Na kolei też to samo się dzieje. Coraz nowe osoby kończą kurs na przykład na kasjera biletowego za ciężkie tysiące, potem firma podpisuje umowę na 22 lata a potem cię zwalnia. Więc jaka to oszczędność?
A czy zysk dla pracodawcy jest? Owszem placi mniej, dużo mniej, tylko nie ma stabilizacji i stale szkoli nowe osoby w tym samym
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
kris123 napisał(a):Ani to stabilizacja dla delikwenta , ani dla firmy, która ciągle szkoli nowe osoby,. Przestań mówić głupoty - lwia część stażystów wykonuje najbardziej nudną, nieciekawą i niewymagająca kwalifikacji robotę. Przykład przytoczony przez Obleśnego to wyjątek.
|