28.03.2012, 12:37
Zmodernizowany w ubiegłym roku dla Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych ED72A-005, obsługuje połączenia na trasie Katowice - Zwardoń. Zdaniem przedstawicieli przewoźnika, modernizacja była udana, a skład zbiera same pochwały.
Więcej: http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/73 ... A-005.html
W artykule są wpisane obiegi tej jednostki:
Zastanawia mnie dlaczego ostatni kurs w dni powszednie jest wykonywany do Pszczyny, a nie do Katowic (tak jak w wekendy), skoro nie ma czegoś takiego jak Pszczyna - Katowice i skład musi być podsyłany na pusto do Katowic. Jak dla mnie jest to bez sensu. Równie dobrze na odcinku Pszczyna - Katowice mógłby ten kurs być przyśpieszony z postojami jedynie w Tychach i Ligocie. Zawsze ktoś by tym pociągiem pojechał i byłoby to bardziej ekonomiczne niż pusty podsył, tym bardziej że przyjazd do Katowic o godz. 22.37 (w przypadku kursu przyśpieszonego jeszcze wcześniej) to nie jest aż tak późna pora.
Więcej: http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/73 ... A-005.html
W artykule są wpisane obiegi tej jednostki:
Cytat:W dni powszednie ED72A-005 jeździ na trasie: Katowice 4.02 – Zwardoń 7.28, Zwardoń 7.39 – Katowice 10.47, Katowice 15.37 – Zwardoń 18.55, Zwardoń 19.31 – Pszczyna 22.01. Podobnie wygląda obieg w soboty, niedziele i święta z tą różnicą, że ostatni kurs zamiast do Pszczyny, jest wykonywany do Katowic (przyjazd o godzinie 22.37).
Zastanawia mnie dlaczego ostatni kurs w dni powszednie jest wykonywany do Pszczyny, a nie do Katowic (tak jak w wekendy), skoro nie ma czegoś takiego jak Pszczyna - Katowice i skład musi być podsyłany na pusto do Katowic. Jak dla mnie jest to bez sensu. Równie dobrze na odcinku Pszczyna - Katowice mógłby ten kurs być przyśpieszony z postojami jedynie w Tychach i Ligocie. Zawsze ktoś by tym pociągiem pojechał i byłoby to bardziej ekonomiczne niż pusty podsył, tym bardziej że przyjazd do Katowic o godz. 22.37 (w przypadku kursu przyśpieszonego jeszcze wcześniej) to nie jest aż tak późna pora.