Informacja PKP

[Gżągal]

"Pro-szę-mó-wić-po-pol-sku". Taką pomoc proponowano turystom i gościom w okienku Informacji PKP na dworcu Szczecin Główny. W tym samym czasie w Szczecinie odbywały się Mistrzostwa Europy w pływaniu.

Kolejowy Komis

Biorąc pod uwagę, fakt, że na dworcu jest biletomat to problem wyssany z palca

[DamianT]

A biletomat udzieli informacji?

Swoją drogą jak byłem w Warszawie to nawet motorniczy tramwaju mówił po angielsku.

[Gżągal]

A po jaką cholerę mu informacja? Ma kupić bilet i tyle, rozkład jazdy wisi w głównym holu dworca...poza tym z tekstu wyraźnie wynika, że szwab ani myśli "wysprechać" coś po angielsku, a powiem Tobie szczerze, że w Szczecinie język szwabski na szczęście jest mało popularny...

[DamianT]

Mówisz o języku niemieckim? Szwabski to jakiś nieznany mi

No tak, wisi rozkład. Ale do konkretnych pociągów. A co jak gość będzie chciał przejechać dalej z przesiadkami? Z takim podejściem to my klienta nie zdobędziemy. Analogicznie jak we wspomnianej wcześniej przeze mnie sytuacji w Warszawie. Kobieta wsiadła do złego tramwaju, mimo że przecież rozkłady wiszą. Motorniczy spokojnie w obcym języku wytłumaczył jej co ma zrobić dalej. I jakie wrażenie zostawił po sobie i jakie dał świadectwo firmie? A teraz odpowiedz sobie jakie świadectwo firmie dała Pani w kasie/informacji.


Podstawa marketingu: Zadowolony klient przyciągnie ze sobą góra dwóch trzech nowych klientów. Niezadowolony podzieli się swoim niezadowoleniem przynajmniej z dziesięcioma.

[Gżągal]

A to problem w swoim kraju jeszcze się zapytać, zapisać sobie wszystko, a nie robić problemy u nas? Nie ma szwabów - jest spokój, jak wspomniałem jest biletomat więc nie widzę problemu...

[psim]

A biletomat udzieli informacji?

A czemu nie? Większość moich informacji o taryfie i ofertach DB oraz landowych i miejskich, a także o rozkładach jazdy w Niemczech pochodzi właśnie z biletomatów. Jak się chce, to się da, i to bodajże w ośmiu językach do wyboru - w tym po polsku.

Niestety biletomaty obu polskich przewoźników to jakieś nędzne karykatury, co nawet ze sprzedażą biletu mają problemy, litościwie przemilczę temat informacji. A w Szczecinie jaki jest?

[ Dodano: 2011-12-15, 13:29 ]

Nie ma szwabów -

- nie ma dutków

[Grzeniu]

Często można spotkać na Dworcu Głównym w Szczecinie tych Niemców które jadą do polskiego miasta, pochodząc nie wiem czy od Drezna, czy od Berlina. Powiem jedno, niektórzy ludzie z polski tłumaczą po niemiecku z Niemcami i mają z tym problemy, nawet nie wiedząc jaki to peron i jaki to pociąg. To chyba mnie dobija, krew zalewa. A jeżeli o zakup biletu to tylko są biletomaty, dzięki nim to mogą kupić bilety z napisami po szwabsku.

[psim]

Aaa, biletomaty PR tam na górze, nad kładką, przy kasach PR? A tam w ogóle ktoś dociera?

Bo chyba nie ma biletomatu IC w Szczecinie, hm?

Taki Niemiec to dopiero musi być zdziwiony, gdy się okazuje że na różne pociągi są różne biletomaty, a na niektóre w ogóle nie ma :-D I kto mu to wszystko wytłumaczy?

[Gżągal]

Wysprecha coś po angielsku i po sprawie. Poza tym może sobie kupić bilet u siebie więc nie widzę problemu...