Liczba postów: 278
Liczba wątków: 23
Dołączył: 27.12.2011
Reputacja:
0
nie było mnie kilka dni i tyle odpowiedzi...
Chciałbym zadać pytanie:
Co Waszym zdaniem postawi kolej w naszym kraju na nogi? Czy wprowadzanie moich grup (ABCD) ma przyszłość?
Poza tym chciałbym zapytać o jednostki. Byłem na świętach w Kościanie (województwo Wielkopolskie). Dlaczego na linii Leszno-Poznań Gł. jeżdżą jednostki (dwie sprzęgnięte) w barwach KD? Kto jest ich właścicielem?
Liczba postów: 1 161
Liczba wątków: 74
Dołączył: 22.05.2011
Reputacja:
0
rustsaltz, wiesz, w kasach to się czasem różne rzeczy dzieją. Kiedyś mówię "poproszę bilet do Poznania, na zniżkę 37%." a pani w kasie odpowiada "Ale to jest zwykły osobowy, tu nie ma zniżki 26%" xD
hutterdm napisał(a):Czy utworzenie KD, KM, KŚ wyszło pasażerom na złe?
No, raczej nie, ale jak napisał ET40 KW już tak. KW to szkodnik w najczystszej postaci. Nie wiem, czy da się racjonalnie wytłumaczyć to, że UMWW płaci więcej za przewozy, skoro sam UM jest właścicielem taboru, więc KW nie ponosi kosztów jego utrzymania... PR-om płacili mniej, a ci mieli jeszcze tabor na głowie. Plus taki, że teraz chociaż marszałek zainwestuje w ELF-y, 22 nówki i 12 zmodernizowanych kibli, na jedno województwo to jednak coś. ;P No, ale wracając do tematu, całkowite rozdrobnienie, i granica województwa - granicą absurdu, bo np Krigera nie obchodzą przewozy poza województwo, takie dobre dla pasażera mogę nie być.
Liczba postów: 278
Liczba wątków: 23
Dołączył: 27.12.2011
Reputacja:
0
Jeszcze odpowiedź do Macieja z Kościana.
Czasem IR jako uzupełnienie TLK, które nie wszędzie dojeżdżają, są potrzebne. Poza tym, skoro mamy, kulejący, ale mamy rynek, to to zabroni konkurować? ;P Poza tym, jeśli te dziesiątki wagonów wykorzystywanych na iR i RE miałyby stać w krzakach i rdzewieć, to lepiej je wykorzystać i jednocześnie poprawić sytuację taborową w kraju.
PR dojeżdżają bezpośrednio do Poznania Gł. (lub dalej do Gniezna) przez Kościan jako pociągi Regio (nie iR anie Re). To skład z kilkoma bonanzami i czymś jeszcze.
Liczba postów: 483
Liczba wątków: 11
Dołączył: 24.01.2012
Reputacja:
0
rustsaltz napisał(a):Eee to kłamie. Zawsze dało się kupić. Jutro będę kupował miesięczny, to sprawdzę
Nie kłamię, a cytuję wypowiedź pani kasjerki z Gliwic. To była pierwsza albo druga kasa z lewej strony.
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
maszynista napisał(a):Dlaczego na linii Leszno-Poznań Gł. jeżdżą jednostki (dwie sprzęgnięte) w barwach KD? Kto jest ich właścicielem? Jak na razie Przewozy Regionalne.
Jaro
Liczba postów: 896
Liczba wątków: 17
Dołączył: 06.06.2010
Reputacja:
0
Maciej napisał(a):Gdyby zorganizować przetarg? Na Arrivie świat się nie kończy, otwieramy rynek, wpuszczamy konkurencję, przetargi organizujemy normalnie, nie na 3 lata, a co najmniej 6-7, jak nie 10 i dałoby radę. Nie dałoby. Tak długi czas wymagałby odpowiedniej górki na gorsze czasy, do tego dodając koszt zakupu i utrzymania taboru wchodzimy w stawki rzędu 30-35 zł/pockm. Obecny system oznacza przewozy na nieco niższym poziomie jakościowym (taborowym itp), ale pozwala wycisnąć maksimum z niedużych dopłat biednego województwa.
Maciej napisał(a):Wszystko przez dumę marszałków, bo "jaa to muszę do siebie wszystko głabnąć". To takie polskie... Dokładnie!
Maciej napisał(a):A tak na marginesie, ile KM chcą za pockm, a ile PR? (o PR zapomniałem już ile ;/ ) PR 12-20zł (zależy gdzie, jakie są linie, jakie napełnienie itp), KMy ponad 30zł/pockm (przy pełnych pociągach=dużych wpływach z biletów).
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
sphinx napisał(a):PR 12-20zł (zależy gdzie, jakie są linie, jakie napełnienie itp), KMy ponad 30zł/pockm (przy pełnych pociągach=dużych wpływach z biletów). Co ma na to wpływ oprócz nowocześniejszego, niż w PR taboru?
Jaro
Liczba postów: 896
Liczba wątków: 17
Dołączył: 06.06.2010
Reputacja:
0
Duża aglomeracja=dużo pasażerów, niezłe czasy przejazdu (konkurencja z busami/samochodami, które im bliżej Wawy tym dłużej stoją), wysokie ceny biletów.
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
No tak, ale sprzedawanie dużej ilości drogich biletów wpływa raczej na obniżenie ceny pockm ;-). Ja pytam, co wpływa na jej podwyższenie ze strony KM, że rozrzut między KM a PR jest tak duży.
Jaro
Liczba postów: 896
Liczba wątków: 17
Dołączył: 06.06.2010
Reputacja:
0
Dobre układy z marszałkiem, przyjęcie strategii zachodniej - organizator przewozów płaci dużo, w zamian za to przewoźnik we własnym zakresie dba o tabor (modernizuje, kupuje nówki itp).
Liczba postów: 483
Liczba wątków: 11
Dołączył: 24.01.2012
Reputacja:
0
Niezupełnie się zgodzę że mają wybitnie duże wpływy z biletów, bo mają pełne pociągi. Ile wśród nich jest normalnych biletów? KM spełnia w znacznej części rolę komunikacji miejskiej, więc wpływy nie są aż tak duże, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Część dopłat to po prostu kasa ze sprzedaży biletów, którą otrzymuje miasto i zwraca je KM.
Liczba postów: 4 536
Liczba wątków: 165
Dołączył: 01.02.2011
Reputacja:
4
@ sphinx, dzięki za naświetlenie mi tej sytuacji ;-)
Ciekaw jestem, jak wygląda ta kwestia w KD i KŚ, czy są tańsze, czy droższe od PR.
Jaro
Liczba postów: 483
Liczba wątków: 11
Dołączył: 24.01.2012
Reputacja:
0
KŚ otrzymują 14,75 PLN/pockm netto. PR o kilka PLN więcej, ale nie wiem dokładnie ile.
Liczba postów: 896
Liczba wątków: 17
Dołączył: 06.06.2010
Reputacja:
0
PRom zostały linie, na których często, z prędkością 40km/h, wożą po 30 osób starymi awaryjnymi kiblami - dostając za to prawie taką samą rekompensatę jak KŚ ,które jeżdżą na prawie dochodowej linii, a marszałek wydał ~250 mln zł na tabor dla nich. 14,75zł to dużo. Ale to PRy są te złe...
Liczba postów: 483
Liczba wątków: 11
Dołączył: 24.01.2012
Reputacja:
0
Niedługo i KŚ przypadną w udziale te linie, więc nie będzie tak dobrze jak teraz na jednej, głównej lini. A dlaczego to PR są te złe to pisałem już wcześniej. Przypomnę też, że PR nie były zainteresowane obsługą Elfów, które przez pół roku stały bezużytecznie na bocznicy w Łazach m.i.
Niedługo dojdzie linia Katowice-Wisła Głębce, gdzie też najpierw trzeba odzyskać klienta, bo poza weekendami pociągi wożą głównie powietrze, a jeszcze nie tak dawno dworce tętniły życiem. I na 40 km linii trzeba się wlec 1,5 h, ograniczenia są do 5 km/h. Więc tak różowo tam nie będzie.
|