Liczba postów: 278
Liczba wątków: 23
Dołączył: 27.12.2011
Reputacja:
0
Witam.
Ma ktoś może informacje na temat ilości (do przyjęcia) pomocników maszynisty?
Chcę iść na maszynistę. Nie jestem (jak już mówiłem) po żadnym elektryku czy mechaniku.
Według mnie kilkanaście miesięcy na stanowisku pomocnika pozwoli mi na dokładną naukę i poznanie wszystkich części/podzespołów pojazdów trakcyjnych. Przy nowej licencji miałbym szkolenie i za nastawnik (bez większego doświadczenia) co nie jest dobre na szlaku.
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.08.2010
Reputacja:
0
A nie jest przypadkiem tak, że jak chcesz być maszynistą to tak czy siak musisz jakiś czas jeździć jako pomocnik aby później móc samodzielnie prowadzić lokomotywę czy tam jakiś ETZ? Gadałem ostatnio z kolesiem który chodzi teraz na kurs i mówił, że później będzie musiał jeździć ponad rok jako pomocnik i dopiero będzie mógł jeździć samodzielnie.
Liczba postów: 278
Liczba wątków: 23
Dołączył: 27.12.2011
Reputacja:
0
To były złote czasy szkolenia maszynistów przez pomocnika.
Dzisiaj to szkolenie odchodzi. Szkoli się nowym sposobem: licencja w ośrodku szkoleniowym, potem zdanie egzaminu (świadectwo maszynisty) w danym zakładzie pracy i za nastawnik.
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.08.2010
Reputacja:
0
To nie wiem jak jest, on będzie jeździł osobowymi w łódzkim i mówił, że musi być pomocnikiem przez rok i cztery miesiące jak dobrze pamiętam.
Liczba postów: 1 830
Liczba wątków: 27
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Stanowisko pomocnik zostało zlikwidowane i obecnie nie szkoli się na to stanowisko.
Liczba postów: 278
Liczba wątków: 23
Dołączył: 27.12.2011
Reputacja:
0
To powiedz mi..... pomocników (z tego co wiem) brakuje. Ciekawe, kto będzie jeździć z maszynistą powyżej 130 km/h i na niebezpiecznych trasach... Co? Komputer.
Liczba postów: 1 830
Liczba wątków: 27
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
Kiedyś były szkolenia na maszynistów i pomocników maszynisty. Teraz szkoli się na maszynistów, a to co robi dana spółka po przyjęciu maszynisty zależy od spółki. To, że powyżej 130 km/h w kabinie musi być drugi człek to nie oznacza, że musi to być pomocnik maszynisty, może być dwóch maszynistów. Pomocnik to wymysł danej spółki.
Czyste przykłady, po zdaniu egzaminu idąc na maszynistę do TranSody od razu jeździsz maszyną. To samo jest w KW, tylko tam szkolą Ciebie na SZT a nie na maszynistę SPT.
Liczba postów: 278
Liczba wątków: 23
Dołączył: 27.12.2011
Reputacja:
0
Po pierwsze.... Nadal istnieją szkolenia na pomocników (przykład:http://szkolenia.nf.pl/Szkolenie/607959/kurs-kwalifikacyjny-na-stanowisko-pomocnika-maszynisty-spalinowych-pojazdow-trakcyjnych/kursy-zawodowe-lokomotywa-maszynista-pojazdy-szynowe/
Po drugie.... Na tą chwilę w KW robią maszynistów, nie pomocników ponieważ żaden z pojazdów nie przekracza 130 km/h (prędkość maksymalna, eksploatacyjna 120 km/h w najszybszych pojazdach SA132, SA134). Przychodzą ELFy (160 km/h). Jeżeli pozwoli na to infrastruktura i rozkłady pomocnik będzie konieczny ponieważ przekroczy się 130 km/h.
Po trzecie.... Jeżeli pomocnik byłby wymysłem to nie wpisywano by go na listę pracowników związanych z ruchem kolejowym.
Po czwarte.... Spółki idą najszybszym sposobem-licencją. Zrobić szkolenie, świadectwo i w drogę. Spółki, które zwracają uwagę na wyszkolenie robią pomocnikiem (np. CTL)
Pomocnik maszynisty to normalne stanowisko, które było jest i będzie.
Liczba postów: 1 830
Liczba wątków: 27
Dołączył: 13.06.2010
Reputacja:
0
To dziwne, bo kierownictwo Hagansu powie Ci co innego.
Liczba postów: 278
Liczba wątków: 23
Dołączył: 27.12.2011
Reputacja:
0
Czyli szkolimy samych maszynistów-potem będą jeździć po dwóch razem....
[ Dodano: 2012-07-24, 22:05 ]
Miałem plan:
pomocników brakuje-po szkole (mam nadzieję przyjmą) pójdę na pomocnika. Pojeżdżę kilka/kilkanaście miesięcy i nabiorę doświadczenia na pojazdach trakcyjnych. Potem na maszynistę przez duże M! W CTL tak proponowali mi: przez pomocnika maszynisty na maszynistę.