04.07.2014, 22:21
Witam serdecznie
Jestem po raz pierwszy na tym forum. Zalogowałem się na tym forum aby znaleźć odpowiedz na pytanie związane z budynkiem i infrastrukturą starej parowozowni w mieście Sulechów w woj. lubuskim, mianowicie co należy zrobić i czy w ogóle jest cień szansy aby nie została ona zburzona. Jest to wachlarzowa ( 3 stanowiska) parowozownia z nastawnią, która nawiasem mówiąc jest jeszcze w niezłym stanie, a budka obsługi w miarę kompletna, nie licząc braku szyb. Sam budynek jest uszkodzony tj. dziura w dachu, na dobrą sprawę dach do wymiany, ta sama historia z bramami, do wymiany. Mimo tych mankamentów reszta jest w dobrym stanie i niestety strasznie zarośnięta krzakami i zielskiem. W najbliższym czasie zrobię parę fotek i zamieszczę na forum. Ta parowozownia choć mała i zaniedbana jest kawałkiem historii nie tylko mojego miasta ale też samej kolei, choć ta w Sulechowie wywodzi się od państwa niemieckiego. Niestety nie dysponuję budżetem, dzięki któremu rozwiązał bym ten problem ale wierzę, że jest jakiś sposób na ratunek. Serdecznie pozdrawiam
Grzegorz
Jestem po raz pierwszy na tym forum. Zalogowałem się na tym forum aby znaleźć odpowiedz na pytanie związane z budynkiem i infrastrukturą starej parowozowni w mieście Sulechów w woj. lubuskim, mianowicie co należy zrobić i czy w ogóle jest cień szansy aby nie została ona zburzona. Jest to wachlarzowa ( 3 stanowiska) parowozownia z nastawnią, która nawiasem mówiąc jest jeszcze w niezłym stanie, a budka obsługi w miarę kompletna, nie licząc braku szyb. Sam budynek jest uszkodzony tj. dziura w dachu, na dobrą sprawę dach do wymiany, ta sama historia z bramami, do wymiany. Mimo tych mankamentów reszta jest w dobrym stanie i niestety strasznie zarośnięta krzakami i zielskiem. W najbliższym czasie zrobię parę fotek i zamieszczę na forum. Ta parowozownia choć mała i zaniedbana jest kawałkiem historii nie tylko mojego miasta ale też samej kolei, choć ta w Sulechowie wywodzi się od państwa niemieckiego. Niestety nie dysponuję budżetem, dzięki któremu rozwiązał bym ten problem ale wierzę, że jest jakiś sposób na ratunek. Serdecznie pozdrawiam
Grzegorz