Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.09.2012
Reputacja:
0
Czy może ktoś z Was jest w stanie wytłumaczyć mi zasady sterowania na przejeździe kolejowym, kiedy rogatki muszą być zamknięte, kiedy mogą być otwarte itd.
Pytam dlatego, że po remoncie linii E65 na przejeździe kolejowym w Legionowie (ten od strony Warszawy, w ciągu ulic Polna-Kwiatowa) bardzo wiele się zmieniło. Aktualnie rogatki zamykane są na kilka minut przed przejazdem pociągu i otwierana także jakiś czas po tym jak pociąg przejechał. Gdy pociągi jeżdżą często to trafia się, że przejazd jest zamknięty ponad 20 minut.
Od czego to zależy, że kiedyś przejazd był otwierany natychmiast po tym jak pociąg przejechał i nie był zamykany na tyle czasu przed. Z czego to wynika?
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Jeżeli jest w pobliżu stacja to może to wynikać z uzależnienia rogatek w przebiegach.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.09.2012
Reputacja:
0
A możesz jaśniej bo nic mi to nie mówi.
Dalej jest stacja, tylko dlatego w tym miejscu pozostał przejazd. Od przejazdu do pierwszego peronu jak ok. 500m, po drodze jeszcze są rozjazdy. Na przejeździe jest chyba 4-5 torów.
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Chodzi o to, że urządzenia "sprawdzają" czy przejazd jest zamknięty (dopiero jeżeli wszystkie rogatki są opuszczone można utwierdzić przebieg i podać semafor) i tak długo nie pozwalają otworzyć przejazdu dopóki pociąg nie rozwiąże tego przebiegu. Innymi słowy musi ostatnią osią zjechać z ostatniego odcinka izolowanego w tym przebiegu. Na chłopski rozum: nie można uruchomić silnika rogatki, bo jest zabezpieczany tak samo jak napęd rozjazdu w czasie przejazdu pociągu.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.09.2012
Reputacja:
0
Z tego co rozumiem to odcinki izolowane pokrywają się z odcinkami między semaforami?
Skoro mam taką sytuację, że przejazd kolejowy jest w połowie drogi między dwoma semaforami, to czy teoretycznie powinno się go dać otworzyć jak pociągu nie ma na tym fragmencie między semaforami czy jeszcze na wcześniejszym odcinku?
A kto decyduje o zamknięciu rogatki - system czy człowiek?
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Zasadniczo odcinki izolowane są od semafora do ostatniego rozjazdu w danym okręgu nastawczym (mówiąc po ludzku od semafora do "długiego" toru). Kto decyduje o zamknięciu-trudno powiedzieć. Są SSP uzależnione od semaforów, są i stacje, gdzie dyżurny sam zamyka.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
Eeee... coś Kolega tu kłamie. Droga ochrona to takie ustawienie rozjazdów i wykolejnic, aby nie było możliwości najechania pociągu z boku. Jeżeli pociąg zjeżdża ze szlaku to trzeba zamykać wcześniej ze względu na tarczę ostrzegawczą (ostatni semafor sbl- zakładam, że takie istnieje), ale przy wyjeździe wystarczy tylko wyjazd- oczywiście z wyprzedzeniem dla przelotów.
Cytat:- rogatki muszą być zamknięte gdy pociąg od Warszawy ma przed sobą jeszcze dwa semafory w stronę przejazdu a nie jeden?
Coś w ten deseń, bo jeden jest wjazdowy, a drugi samoczynny, uzależniony od wjazdowego.
Cytat:- w kierunku do Warszawy rogatki muszą być zamknięte aby pociąg mógł ruszyć ze stacji (to chyba także dwa semafory do przejazdu)?
http://semaforek.pl/wiki/images/4/41/Legionowo.jpg Ja myślę, że jeden.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Liczba postów: 6 881
Liczba wątków: 156
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
26
To być może ja miałem starą książkę, bo transportszynowy mówi to samo co Ty
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL