Skoro mamy już temat o pociągach na Białorusi, to ja coś więcej napiszę.
Kilka osób z Forum już było, wiem że co najmniej trzy, jeśli doliczyć mnie - to cztery. Poza tym jeszcze kolega @
Bialorusin założył konto na Forum.
Natomiast kto chciałby się wybrać - polecam. Mój wątek na dzisiaj będzie o kilku niedrogich sposobach, żeby odwiedzić naszego sąsiada.
Dotyczy zarówno podróży kolejami po większości terytorium, jak również samego pogranicza.
1. Bezwizowy pobyt w Brześciu i Grodnie.
Przyda się na przykład zaliczakom, którym brakuje do przejechania właśnie tych linii na wschodniej granicy.
Wyjazd w sumie niedaleko, wystarczy weekend na odwiedzenie jednego miasta + dojazd i powrót z/do większości zakątków Polski.
Trzeba wiedzieć, że bezwizowo to jeszcze nie znaczy za darmo. Wcześniej trzeba zakupić usługę turystyczną w konkretnym biurze podróży, cena to chyba 50 zł. Dochodzi jeszcze zwiedzanie 2 z listy kilku obiektów, ubezpieczenie i być może rezerwacja noclegu. Zakup wycieczki trzeba zrobić w Polsce przed wyjazdem bo na granicy niedasie. Strefa bezwizowego zwiedzania dotyczy ograniczonego terenu, dlatego najlepiej zapisać/wydrukować sobie mapę.
Granicę można pokonać samochodem lub autobusem na kilku przejściach, natomiast koleją tylko przez Terespol i Kuźnicę Białostocką.
2. Bez wizy na większość Białorusi.
Specjalna oferta dla obywateli 80 państw, którzy przekroczą granicę na międzynarodowym lotnisku Mińsk. Ta opcja daje najwięcej profitów - umożliwia podróż po terenie całego kraju, maksymalnie przez 30 dni. Jest kilka ograniczeń - np. zakaz przebywania w strefie nadgranicznej bez wyrobienia specjalnej przepustki. Zresztą, granicy nie można przekroczyć w inny sposób niż drogą lotniczą. Nie ma więc opcji, typu krótki wypad na 1 dzień do Wilna lub Kijowa, bo całkiem niedaleko. Minusem dla większości osób w Polsce jest cena biletów lotniczych, jaka wyświetli się na większości wyszukiwarek. Że tak blisko z Polski a tak drogo... Bo pociągiem niby wychodzi taniej. Naprawdę taniej? Chyba jednak nie...dochodzi koszt wyrobienia wizy, ew. pośrednictwo i konieczność rezerwacji hotelu. Zresztą - LOT daje cykliczne promocje do Mińska.
3. Bilet na imprezę sportową
Dotychczas było tak podczas MŚ w hokeju na lodzie Mińsk'2014. Wystarczyło kupić online bilet na mecz za około 30 zł lub więcej. Z wydrukowanym biletem przekraczało się granicę i na przejściu był skanowany. W ten sposób można było jechać dalej, do Mińska bez konieczności wyrabiania wizy. Mnie tak się udało pojechać w maju 2014, w celach głownie zaliczeniowych - przejścia w Grodnie i Brześciu. Może ktoś był?
Za miesiąc ma być podobnie - tym razem w Mińsku mają być Igrzyska Europejskie. Jeśli jest zainteresowanie - to śmiało proszę tutaj się wpisywać lub pytać.
Do każdej z opcji powyżej trzeba doliczyć jeszcze ubezpieczenie, które Białoruś honoruje. Wyrobienie karty EKUZ nie pomoże, jak również większość ubezpieczeń sprzedawanych "na cały świat". Każdy musi posiadać określoną ilość środków na pobyt - minimalna kwota jest wyliczona dla każdego dnia podróży. Nocleg może być konieczny przy krótkim wyjeździe do Brześcia lub/i Grodna jak również przyda się jeden co kilka dni przy dłuższym zwiedzaniu. Oferta nocnych pociągów jest na Białorusi znacznie lepsza niż w Polsce, więc można zawczasu coś wybrać. Naturalnie trzeba policzyć jeszcze koszt dojazdu oraz powrotu przez Polskę, wariant 1 i 3 - najlepiej koleją. Na dzisiaj tyle.