Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O normach i napięciach
#16
Myślę, że ogólne i podstawowe schematy powinny nie tylko znajdować się u przewoźnika, ale także w pojeździe. Wówczas mechanik, o ile dobrze wyszkolony z pojęciem, co z czym się je, to powinien z podstawowymi rzeczami dać sobie radę i wówczas będzie mniej problemów i przestojów.

Normy EN-PL to są tylko tłumaczenia bez zmieniania wartości i przystosowywania ich na polskie warunki. Do tych norm czy ustaw, ministrowie mogą i myślę, że powinni zacząć wydawać odpowiednie rozporządzenia. Jednak, jak pisałem na samym początku u nas panuje ta "luka prawna", że polskich norm można nie przestrzegać, kierując się normami zagranicznymi.

Poza tym jestem także ciekawy, jak wyglądają procedury testowe nowych pojazdów. My wiemy tylko o jazdach (nie raz przez nas uwiecznionych na filmach i zdjęciach), ale co dokładnie się wtedy sprawdza, jakie urządzenia są szczególnie kontrolowane. Ponadto testy każdego pojazdu nie odbywają się w tych samych warunkach (szczególnie zimą), bo raz w grudniu czy styczniu może być 0 stopni a innym razem -10 stopni.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#17
pitagoras23 napisał(a):Wówczas mechanik, o ile dobrze wyszkolony z pojęciem, co z czym się je, to powinien z podstawowymi rzeczami dać sobie radę i wówczas będzie mniej problemów i przestojów.
Maszyniście to nie bardzo wolno cokolwiek ruszyć.
Cytat:Jednak, jak pisałem na samym początku u nas panuje ta "luka prawna", że polskich norm można nie przestrzegać, kierując się normami zagranicznymi.
Normy nie są do obowiązkowego stosowania, o ile nie powołuje się na nie prawo.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#18
To w takim razie od czego jest mechanik. Ma tylko wsiąść, spróbować "odpalić" pojazd i jechać. A jak coś nie wyjdzie to kicha, pociąg ze stacji nie wyjedzie. Po co w takim razie szkolić maszynistów w tak długim trybie? Nauczyć go jeździć, jak kierowców na prawo jazdy i każdy będzie mógł nim zostać...

To jest chore i zaczyna panować taka sytuacja, jak w firmie, gdzie przepali się żarówka to pracownik biurowy nie ma prawa wymienić żarówki bo nie ma uprawnień SEP do 1kV.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#19
pitagoras23 napisał(a):Myślę, że ogólne i podstawowe schematy powinny nie tylko znajdować się u przewoźnika, ale także w pojeździe. Wówczas mechanik, o ile dobrze wyszkolony z pojęciem, co z czym się je, to powinien z podstawowymi rzeczami dać sobie radę i wówczas będzie mniej problemów i przestojów.

Generalnie tak, ale to już od przewoźnika zależy, czy udostępni dalej schematy, czy nie.
Znam maszynistów, którzy z powodzeniem mogliby użyć ich, jakby wystąpiła jakaś drobnostka, która serwisowi zajmie 20 minut, a trzeba jechać do niej 300km na przykład, ale znam i takich, którym żadne schematy nic nie pomogą Smile Cóż począć.
Odpowiedz

#20
Maszynista jest od tego, żeby prowadzić pociąg. Do szafy w jednoosobowej obsadzie wchodzić nie wolno z racji bezpieczeństwa.
Cytat:To jest chore i zaczyna panować taka sytuacja, jak w firmie, gdzie przepali się żarówka to pracownik biurowy nie ma prawa wymienić żarówki bo nie ma uprawnień SEP do 1kV.
Żarówkę i wkładkę bezpiecznikową wolno zawsze i każdemu. A że przepisy wewnętrzne stanowią inaczej to już problem firmy.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#21
Absolutnie nie mówię, że ma wchodzić w czasie jazdy Smile chociaż w nowoczesnych lokomotywach przebywanie w maszynowni nie jest już niebezpieczne, w czasie jazdy i tak zablokowane są wszystkie zamki, które umożliwiłyby dostęp do wysokiego.
Odpowiedz

#22
W maszynowni na ogół jest bezpiecznie, bo do szafy nie wejdziesz i tak. A w nowoczesności wszystko masz i tak zabudowane, więc prawdopodobieństwo złapania czegoś jest znikome.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#23
Tak, bardzo dobrze o tym wiem na prawdę Smile Trochę siedziałem w tych rzeczach i siedzę. Natomiast nikt maszynisty w ruchu do maszynowni wysyłać nie każe, ale znam takich, co i na postoju bez większej wiedzy o programie PLC potrafią wiele zdziałać Smile
Odpowiedz

#24
Wiesz, zdziałać mogą, ale jaką mają pewność, że jakaś menda nie przylezie i się czepi? Albo jak coś się stanie?
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.