SA109 - ogólne wrażenia

[Mariusz W.]

Miałem przyjemność jazdy SA109-004 w Kolejach Dolnośląskich. Nie spodziewałem się jego przybycia, ale zawsze to jakieś nowe doświadczenie – nigdy nim nie jechałem.

Zazwyczaj opinie o pojazdach Kolzamu były nieprzychylne. Moja będzie neutralna, ale nie dziwię się negatywnym opiniom.

Wygląd jest zupełnie nieadekwatny do komfortu jazdy. W środku wszystko trzeszczy i nieregularnie hałasuje, szczególnie w okolicach wózków. W pewnym momencie miałem wrażenie, jakby coś się rozpadało. :-D Już chyba w EN57 jest ciszej. Podczas jazdy mocno trzęsie w porównaniu do innych wagonów trakcyjnych na tej samej linii.

Dziwny układ wnętrza, raczej mało praktyczny. Ciasne WC. Brak rozkładanego podjazdu dla wózków.

Generalnie pojazd jakby z innej epoki. Porównując do SA105 z tego samego roku produkcji, to jest niebo a ziemia.

Generalnie SA109, a przynajmniej numer którym jechałem, nadaje się do unowocześnienia.

[endrju]

Moja będzie neutralna - wszystko trzeszczy; nieregularnie hałasuje; jakby coś się rozpadało; w EN57 jest ciszej; mocno trzęsie; dziwny układ wnętrza; mało praktyczny; ciasne WC; brak podjazdu; jakby z innej epoki

Nie ma to jak neutralna opinia :-P Moja za to jest już zdecydowanie negatywna. Podróżowałem kilkukrotnie pojazdami z tej rodziny i za każdym razem miałem wrażenie, jakby ktoś położył mnie na taczce i pchał przez pola, koleiny itp.

Pewnego razu przesiadałem się bezpośrednio z tego pojazdu do EN57. Porównanie przebiegło dość dramatycznie dla SA109 - EN57 bije go na głowę. Przede wszystkim jedzie się w miarę równo...

[Mariusz W.]

Przede wszystkim jedzie się w miarę równo...

Ale w tym względzie musisz też wziąć pod uwagę, że EN57 ma wózki 2-osiowe, a nie 1-osiowe.

[flanker]

Mariusz W. miałeś "przyjemność" jazdy Kolzamikiem wraz ze mną po lajtowej linii, czyli Podsudeckiej ;-) Gdybyś przejechał się SA109 po 274 to byś wiedział jak w nim potrafi rzucać i jakie odgłosy się wydobywają z każdego możliwego elementu pojazdu :-D

Ja mam sentyment do tej maszyny i właśnie lubię ją za te bujanie i rzucanie na wszystkie strony podczas jazdy oraz bardzo duże okna :-) Choć oczywiście uważam, że na dłuższe trasy jest w niej strasznie dla pasażerów, bo komfortu zero to raz, dwa nieprzystosowana w ogóle do przewozu niepełnosprawnych, trzy niewygodne, twarde siedzenia, brak klimatyzacji, głośna, no i niemiłosiernie awaryjna maszyna (zaryzykuję stwierdzenie, że to chyba najbardziej awaryjny pojazd na polskich torach).

[mikrobart]

no i niemiłosiernie awaryjna maszyna (zaryzykuję stwierdzenie, że to chyba najbardziej awaryjny pojazd na polskich torach).

Nie jest tak źle - 004 jeździ i ma się dobrze, nic poważnego się ostatnio z nim nie działo (z tego, co wiem). 003 nie jeździ i raczej już nigdy nie pojedzie.

[flanker]

Z 003 to też jakieś ploty chodziły jakiś czas temu, że podobno był widziany w grudniu w ruchu z Jeleniej do Lwówka. Jednak rozmawiałem z kierpociem z KD i mówił że 003 od dawna nie widział w ruchu, czyli były to pewnie tylko ploty. Prawdopodobnie przeznaczyli go na części dla 003.

Co do awaryjności to też zależy od różnych czynników, faktycznie nie słychać by gdzieś się 004 zdechło w środku pola. Jednak seria SA109 w całym kraju (bo przecież trochę ich jest) dorobiła się tylu negatywnych opinii nie bez powodu. Z resztą wystarczy pogadać z którymś z mechaników, którzy na tym jeżdżą - pochlebstw ta maszyna nie zbiera.