Sobótka 2013, pociągiem do podnóża Ślęży!

[Mark]

Pierwsza moja reakcja gdy was widziałem w biegu przez ulicę *Pewnie mikolstwo biegnie* No i w sumie miałem rację, dzięki za towarzystwo na Partynicach i ogólnie za krótką rozmowę i jazdę 113-tką

[mikrobart]

Gdyby to 113 uciekło to byłaby klęska naszych planów a przede wszystkim moja klęska jako mieszkańca Wrocławia, że pomyliły mi się przystanki Na szczęście się udało.

[Mark]

Zawsze jest jeszcze 612, ale jestem ciekaw czy byście zdążyli Chociaż mogliście wysiąść nim na Wojszycach, tam też było fajnie z tego co zdążyłem zobaczyć przejeżdżając przez przejazd.

[pitagoras23]

Bardzo sympatyczna impreza, trochę musiałem przegonić Leonardo i pitagorasa żeby zdążyć na autobus (lekko mi się przystanki pomyliły). Oznajmiam publicznie, że kondycji to oni nie mają ani trochę!

Prowadzimy bardziej spokojny tryb życia. Wyznajemy zasadę będzie następny tramwaj / autobus :-D

Najważniejsze, że się udało i sukces został osiągnięty.

A co do kadru, przynajmniej będzie pamiątka. Się zastanawiam komu tylko machałeś w pierwszym wagonie podczas wjazdu. :-P

[mikrobart]

Się zastanawiam komu tylko machałeś w pierwszym wagonie podczas wjazdu.

Taka ładna Pani machała więc nie mogłem się oprzeć... :-P

[flanker]

Spokojnie, trafię. Raczej będę chciał fotografować na szlaku a nie na stacjach Zobaczymy jak nam się z Łukaszem uda wyrobić czasowo.

A taki byłeś spokojny hehehe :-D Jednak grunt że udało Wam się dotrzeć, to najważniejsze :-) Tak czy siak mieliście level hard tego questa nie znając okolicy i tych linii, bo na dobitkę Zwycięska i Ołtaszyn są rozkopane, przez co 113 i 612 jeżdżą nieco objazdami, a na Zwycięskiej z resztą musieliście sami widzieć jaki panuje kociokwik...

Na całej trasie najlepiej wizualnie prezentował się p.o. Bielany Wrocławskie - budynek odmalowany, okna wymienione, trawa skoszona, wymieniony przejazd, uzupełniony tłuczeń, podobnie wszystkie oznakowania przejazdu itd. Cała reszta linii była potwornie zarośnięta, zaniedbana i po prostu brzydka, szkoda że ta linia idzie w zapomnienie i popada w coraz to większą agonię...

[mikrobart]

Węglarki się przebiją, więcej nie potrzeba. Jak doskonale wiemy nikt tam nie zamierza przywracać ruchu pasażerskiego (może i źle).

Ale przyznasz flanker, że zdjęcia i filmy przez ten leśny tunel nabierają uroku? ;-)

[flanker]

No klimat jest, myślę że bez drzew nie byłoby tego feelingu ;-)

Jak doskonale wiemy nikt tam nie zamierza przywracać ruchu pasażerskiego (może i źle).

Źle, bardzo źle. Rozmawiałem z różnymi znajomymi z Kobierzyc, Bielan, Sobótki itd. i tam brak kolei daje się we znaki od dobrych kilku lat. DK35 nie jest w stanie przyjąć kolejnych samochodów i stąd coraz częściej dochodzi tam do śmiertelnych wypadków, ludzie gniją w koszmarnych korkach itd. To są jednak sypialnie Wrocławia i ludzie muszą czymś dojeżdżać do prac, szkół, uczelni. To samo się tyczy Wrocławia Kleciny, Partynic i Wojszyc - nowe osiedla pączkują niczym drożdże, deweloperzy walą je wszędzie gdzie się da tutaj, nowych mieszkańców przybywa, ale lokalne ulice nie są w stanie przyjąć napływu tylu aut i stąd gnijemy w potężnych korkach. Przykład - Grota-Roweckiego. Tyle milionów wydano na remont po to by zrobić czteropasmowe chodniki po obu stronach jezdni, kilometrowe trawniki-dacze przed domkami, a na ulicy autobusy muszą zwalniać bo się mijają dosłownie na żyletkę. Efekty? Dzień w dzień są tutaj potężne korki aż do skrzyżowania na Gaju z AK.

Rozwiązaniem by było przywrócić 285 do życia jednak UMWD dało ciała na całej linii z tą sprawą. Jakimś rozwiązaniem jest połączenie do Świdnicy przez Jaworzynę, jednak wg mnie to tylko prowizorka i za 5-10 lat będzie trzeba tak czy srak przywrócić 285ke do życia albo przebudować DK35 na S35 albo A35, bo innego wyjścia nie ma. A ludzie z miasta dalej się na te wioski wyprowadzają i jakoś ta tendencja od dobrych iluś lat się nie odwraca, ba nawet wzrasta...