Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Informatorzy mobilni
#1
Szanowni Państwo
Dziś miałem (nie)przyjemność podróżować z PKP IC (za ciężkie podatnicze pieniądze). Spółka ta, jak wiecie, zatrudnia informatorów mobilnych. No i tu moje pytanie: łazi tego po stacji od groma, dwoje siedzi od strony Placu Andrzeja i... nic nie można się od nich dowiedzieć. Punkt stacjonarny nawet druków reklamacji nie ma, coby się można było pożalić. Chłopaczek na peronie czwartym wyraźnie chciał pomóc, ale nie ogarniał niestety za bardzo plakatu. Tutaj moje pytanie: czy nasze społeczeństwo jest tak już zidiociałe, że nawet do czytania rozkładu jazdy potrzebuje wsparcia? Dobra, do rzeczy: informator mobilny nie ma nic poza tym, co widzi zwykły pasażer. Więc po co kręci się po peronie, skoro i tak nie powie mi, że mój pociąg jest opóźniony? W dobie elektroniki, nowoczesności i ruskich zegarków atomowych naprawdę ciężko jest kupić kilka tabletów z podglądem na SWDR, żeby informator faktycznie mógł pomóc?

Przepraszam, PKP IC dziś wkurzyło na całej linii, a nie mam siły męczyć UTK znów, więc musiałem gdzieś się wyżalić.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#2
Cytat:czy nasze społeczeństwo jest tak już zidiociałe, że nawet do czytania rozkładu jazdy potrzebuje wsparcia?
Tak!
Cytat:ciężko jest kupić kilka tabletów z podglądem na SWDR
To kosztuje, a i prądu nie ma jak podłączyć.

MK_SLASK wyjaśni Ci pewnie pewne kwestie, ale żal pozostanie :-D
Pozdrawiam ;-)
Odpowiedz

#3
Zadałem kiedyś pytanie na stronie Intercity w tej sprawie. DO TERAZ nie otrzymałem odpowiedzi kto i na jakich zasadach ich zatrudnia. Już nie raz przewałkowałem ich w Poznaniu i po prostu żal.pl. Już nie mówię, żeby wiedzieli o ofercie tyle co niektórzy z nas, ale brak odpowiedzi na proste pytania to jakaś masakra. Przeczytać rozkład to i ja umiem.
Zresztą te całe informatory to łażą po peronie i tylko zajęci są sobą, a żeby samemu się zapytać w czym pomóc to nie łaska.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#4
rustsaltz napisał(a):Chłopaczek na peronie czwartym wyraźnie chciał pomóc, ale nie ogarniał niestety za bardzo plakatu.

I tu tkwi błąd w zatrudnianiu na takie stanowisko. PKP IC zatrudnia osoby z ulicy, którzy na temat rozkładów jazdy i ofert kolei nie mają bladego pojęcia i przez to są takie rezultaty jakie są. Zrozumiałbym jeszcze żeby nie było chętnych na to stanowisko wśród osób znających się na rzeczy, ale osobiście wiem że starali się o tą prace osoby które się tym interesują i mogłyby wnieść wiele własnej inicjatywy, ale niestety tej pracy nie dostały.

Mika napisał(a):
Cytat:ciężko jest kupić kilka tabletów z podglądem na SWDR
To kosztuje, a i prądu nie ma jak podłączyć.

Skoro im szkoda zainwestować w najpotrzebniejsze narzędzie pracy dla informatora, to mogliby się w ogóle z tym nie wygłupiać. Informator mając tableta mógłby być bardzo istotnym źródłem wiedzy dla pasażera, gdyż miałby informacje na temat opóźnień, prognozowanej frekwencji w danym pociągu itp. Nie jeden przeciętny pasażer nie wie gdzie tego szukać, mając nawet komputer przed sobą, dlatego chętnie by skorzystał z pomocy w tych tematach takiego informatora.
Odpowiedz

#5
Adams napisał(a):PKP IC zatrudnia osoby z ulicy
Nawet nie PKP IC tylko zewnętrzna firma zajmująca się pracą tymczasową - Leasing Team.
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz

#6
I pewnie IC nawet nie weryfikuje jakości usług firmy i jej pracowników.
Zapraszam na swój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/MrPitagoras1989
Odpowiedz

#7
pitagoras23, tutaj jest ogromny błąd ze strony IC że nie weryfikuje jakości pracy osób za które spółka płaci firmie rekrutacyjnej. Przecież ludzie ci jakby reprezentują PKP IC, bo przeciętny pasażer nie wnika czy to jest pracownik spółki czy firmy zewnętrznej. Skoro posługuje się logo IC, znaczy że reprezentuje tą spółkę i jakość wykonywanej usługi kładzie cień na IC.

Co do tabletów, to jest jakaś ironia losu. Tablety dostali ankieterzy, którym zamiast ułatwić pracę, im ją utrudnili. Natomiast informatorzy, którym by tablety pracę o wiele ułatwiły ich nie otrzymali.
Odpowiedz

#8
Adams napisał(a):PKP IC zatrudnia osoby z ulicy, którzy na temat rozkładów jazdy i ofert kolei nie mają bladego pojęcia i przez to są takie rezultaty jakie są.
Chłopaczek wyglądał na miłośnika kolei, albo ładnie ich szkolą z poprawnych zwrotów.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#9
Jak mają smartfony to mogliby własną inicjatywę wykazać i sprawdzić infopasazera chociaż ;-D
Odpowiedz

#10
Niestety, często są to ludzie, którzy z koleją owszem, mają coś wspólnego, ale za mało. Tak więc informacji udzielają tylko i wyłącznie na podstawie tego, co mają w ręce, czyli papierowy RJ, który może nawet już lekko się zdeaktualizował. Nie zawsze wiedzą, na który peron skierować etc... Sam kilku osobom już pomagać musiałem w Warszawie, jak widziałem że chcą pasażera puścić kompletnie nie tak, gdzie pasażer by chciał Wink Ale i tak jest lepiej niż na początku.
Odpowiedz

#11
Ale to 'chyba' PKP IC jako zleceniodawca powinien zapewnić wiarygodne i zaktualizowane informacje pracownikom wykonawcy.

Jak i PKP IC i ministerstwo ma to gdzieś, to żadna firma rekrutująca i żaden pracownik takiej firmy za nich się starał nie będzie.
Pozdrawiam ;-)
Odpowiedz

#12
W styczniu lub w grudniu w Katowicach na dworcu dwóch informatorów było na peronie 1, a dwóch na peronie 2 i rzucali w siebie kulkami ze śniegu... Nie, to nie jest żart. Widziałem na własne oczy i od tamtej pory podchodzę z ogromnym dystansem do informatorów mobilnych (Tomek, Ty chyba jesteś jednym z nielicznych wyjątków, który się do tej roboty nadaje).
Odpowiedz

#13
Jestem jednych z Informatorów, więc pozwólcie, że zabiorę głos.
Ja swoją pracę wykonują najlepiej, jak potrafię i raczej nie mam sobie nic do zarzucenia.
Niestety podczas zeszłej akcji mnie nie było, bo byłem na prywatnym wyjeździe w Zielonej Górze.
Faktem jest, że większość (no dobra, może połowa) z obecnych Informatorów jest do niczego. Chodzą sobie po peronach parami (na każdym peronie powinna być 1 osoba), podczas gdy na peronie, gdzie nikogo nie ma jest tłum ludzi. Są też tacy, co nie wiedza jak na bilet patrzeć i rozkłady czytać.
Ale, co mnie do tego, ja uważam, że jestem z tych dobrych , którzy raczej starają się wykonywać swoja pracę sumiennie

Co do prądu, jest on tylko dostępny na punkcie informacyjnym od strony Andrzeja, od strony Pl. Szewczyka trzeba raz kiedy ładować laptop w COK-u :-D

@rustzaltJesli chodzi o wyposażenie, to nie nasza wina, to wina PKP IC.

My mamy nieraz niekatulane rozkłady (brak jakiegoś pociągu), zestawienia, poprawki musimy nanosić na własną rękę, a Ty jeszcze byś chciał żebyśmy mieli tablety?
Zejdź na ziemie, proszę.

Jest jeszcze kilka kwestii, ale dla własnego bezpieczeństwa wole ich nie poruszać....
Odpowiedz

#14
MK_ŚLĄSK napisał(a):My mamy nieraz niekatulane rozkłady (brak jakiegoś pociągu), zestawienia, poprawki musimy nanosić na własną rękę, a Ty jeszcze byś chciał żebyśmy mieli tablety?
Poprawki to każdy nanosi na własną rękę, a niektórych nawet za brak poprawek karzą.

Wiem jak na kolei wygląda dostępność sprzętu, ale nie jest to ŻADNE wytłumaczenie dla klienta.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#15
rustsaltz, Ja doskonale o tym wiem, że nie jest to usprawiedliwieniem. Dla mnie nie jest problemem poprawić sobie rozkład, ale dla innych to wielki problem.
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.