Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gadżety
#16
rustsaltz, generalizuję, Twoje wypowiedzi pokusiły mnie o szerszą wypowiedź, brak tu jakichkolwiek osobistych wycieczek.

Zastanawia mnie przy okazji forma przetargów na materiały reklamowe - to są przetargi centralne?

Niech sobie te gadżety będą, nie bądźmy ortodoksyjni ale prawda jest taka, że sporo z nich jest mocno nieprzemyślanych. Chociaż korkociąg z Newagu nie raz ratował mi życie! ;-)
Kanał na YouTube - zachęcam do subskrybcji: https://www.youtube.com/user/BartekDziwak
Odpowiedz

#17
rustsaltz napisał(a):Rozdawanie gadzetow sytuacji nie zmienia, ale zwieksza rozgoryczenie wsrod niezadowolonych pracownikow.

Rozdawanie gadżetów pośród pracowników ma za zadanie zwiększyć ich identyfikację z firmą.
Mój kolejowy kanał na YT: http://www.youtube.com/user/MMERLIN2

Moja strona kolejowa na FB: https://www.facebook.com/DamianTkolej
Odpowiedz

#18
A Ty identyfikowalbys sie z ktorakolwiek firma z PKP w nazwie?:p
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#19
Nieważne czy pracownik chce. ważne, że pracodawca chce Wink
Mój kolejowy kanał na YT: http://www.youtube.com/user/MMERLIN2

Moja strona kolejowa na FB: https://www.facebook.com/DamianTkolej
Odpowiedz

#20
Ale zaczyna od d*pu stronyTongue
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Odpowiedz

#21
mikrobart napisał(a):Z bardzo błahego tematu wyciągam dramatyczny wręcz wniosek - jeśli młoda kadra pracownicza jest tak rozgoryczona pracą, że jak płachta na byka działają na nią gadżety firmowe to czeka nas chyba tylko zagłada.

Zastanawia mnie pewien fakt - po co rekrutować się do firmy o której nie jest się w stanie wypowiedzieć dobrego słowa? W żadnym wypadku nie bronię PLK, nie znam jej od środka. Przeraża mnie tylko to, jak bardzo przywyknęliśmy do retoryki apokalipsy.

Ja na PKP pracuję od 1974 roku. Zaczynałem pracę na PKP od zwrotniczego , nastawniczego, dyżurny ruchu następnie awansowałem na zawiadowcę stacji i z-ca naczelnika sekcji eksploatacji. Obecnie po restrukturyzacjach pracuję jako dyżurny ruchu. Tak jak widzisz nie rekrutowałem się do tej firmy teraz. Kolej kochałem, była moją pasją. Ale teraz co się dzieje, co czyta się w prasie i słucha w mediach, to człowieka szlak trafia. Np Prezesem PKP jest bankowiec który nic nie wie o PKP. Najmuje firmy rankingowe na zachodzie aby sprawdziły sytuacje na PKP . Niech sam przejedzie się pociągiem to będzie wiedział jaka jest sytuacja na PKP a nie lata po Polsce samolotami (jego zastępcy też).
Takich przykładów jest dużo. Tak jak mówiłem , kolej kochałem. Teraz czekam tylko do emerytury (18 miesięcy) , wytrzymam.

----------------------------------------------------
Segregator stron
Katalog Ryszarda
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.