[Wrocław] Tramwaj PLUS traci plusa

[Mariusz W.]

Wydzielanie torowisk bez opamiętania nie ma sensu, nie osiągniesz tym nie wiadomo czego.

Oczywiście, że osiągniesz. Całkowita eliminacja ruchu samochodów indywidualnych na torowiskach zawsze przyczynia się ku lepszemu, nawet jeśli jest tylko półśrodkiem wobec braku priorytetów na skrzyżowaniach.
Torowisko wydzielone daje tę pewność, że co by się nie działo na drodze, pociąg uliczny zawsze pewnie przez nią przejedzie.

[mikrobart]

Mariusz W., przeczytaj mój późniejszy post. Wydzielone torowisko Plusa daje zysk, który jest niwelowany, zerowany i wpada "na minus" podczas oczekiwania na skrzyżowaniach bez priorytetu lub podczas wleczenia się za pojazdami o niższym priorytecie.

We Wrocławiu wydzielą się niedługo kolejne torowiska: Reymonta (od mostu Osobowickiego do bs. Tomasza strona wschodnia), Nowowiejską ( od Jedności Narodowej do Wygodnej), Sądową ( od ul. Krupniczej do pl. Legionów), Kołłątaja (od Piłsudskiego do Kościuszki).
Źródło: Gazeta Wrocławska

[Mariusz W.]

Mariusz W., przeczytaj mój późniejszy post. Wydzielone torowisko Plusa daje zysk, który jest niwelowany, zerowany i wpada "na minus" podczas oczekiwania na skrzyżowaniach bez priorytetu lub podczas wleczenia się za pojazdami o niższym priorytecie.

Ale gdyby nie było torowiska wydzielonego, to „minus” byłby jeszcze większy, nieprawdaż?

[Matz32]

Wydzielone torowisko daje dużo tylko w miejscach korkogennych a tak największy plus daje priorytet.Ale do polskich super inzynierow do nadal myśl rodem z kosmosu.

[mikrobart]

Zdecydowanie, nie śmiałbym się temu przeciwstawiać. Pokazuję Wam tylko i staram się udowodnić, że samo wydzielanie niepołączone z "obsługą" tramwaju na skrzyżowaniach do niczego nie prowadzi.

Trasa W-Z ma wydzielono torowisko i nagle tramwaj dojeżdża do pojedynczego przystanku Świdnicka i z wydzielenia torowiska zysku żadnego - czeka czasami i 3-4 cykle, żeby tramwaje go poprzedzające mogły opuścić przystanek. Potem tramwaj dalej jedzie torowiskiem wydzielonym. Rewelacyjny przykład niweczenia niekwestionowanego zysku wypracowanego na wyprzedzaniu korków na Kazimierza Wielkiego. ET40 coś o tym na pewno wie.

[ET40]

No tak, na odcinku od pl. Dominikańskiego do przystanku Rynek 3 upierdliwe sygnalizacje świetlne (nie licząc tej koło Dominikanki). I do tego korki tramwajowe, bo inteligencja dutkiewiczowska postanowiła wsadzić tam 3/4 wszystkich linii w mieście... To się nie może udać - dlatego 33 z szybkim tramwajem ma niewiele wspólnego.

[mikrobart]

Z tego co pamiętam to najszybszym tramwajem pod względem średniej prędkości przejazdu jest "11". Gdzieś były te zestawienia ale nie mogę ich teraz znaleźć.

Właśnie mijałem 23, jak zwykle puściutkie. Ciekawe kiedy ta linia zostanie definitywnie skasowana - bo przecież o przetrasowaniu raczej nikt nie myśli.

[ET40]

Kiedyś z okazji jakiejś awarii czy remontu 23 jeździła przez kilka dni przez Drobnera i Dubois, nie wiem jak dalej (pewnie przez Nowy Świat).

[mikrobart]

Nie mówię o sytuacjach szczególnych, mówię o stałym przetrasowaniu.

[ET40]

To ja zacząłem ten temat i od początku miałem na myśli to, że 23 powinna zostać na stałe przetrasowana . Ale był w zeszłym roku taki incydent, że chyba przez kilka dni 23 jechało zmienioną trasą, zbliżoną do tej proponowanej przeze mnie.