Jest wielu tu ekspertów, znawców , pasjonatów niestety mało. Ale pytanie do pseudo znawców : Dlaczego sprzedano PKP Energetyka. Ja wiem , jeśli choć jedna osoba odpowie zgodnie z prawdą wyrzeknę się wszystkiego , nawet mojego pytania : Panie zegarek ile wziąłeś za Pendolino?
Pytanie proste: dlaczego sprzedano dojną krowę, firmę przynoszącą zyski, o obrocie kilkunastomilionowym. No eksperci - piszcie.
P.S Teraz większość myśli - to ją sprzedali???..hahahaha Tacy jesteście żałośni.
Jeden z drugim jakieś plotki, przekomarzania , a w temacie nic. Tak jak myślałem. Minęła doba, użytkowników kilka tysięcy a odpowiedzi zero. Obserwowałem ten temat ponieważ sam jestem zainteresowany ile Pan zegarek wzioł za Pendolino. Zwracam uwagę na fakt nie czy wzioł, ale ile bo to jest ważne. A tutaj tacy znawcy tematów wszelakich kolejowych. Ach to powinni zrobić tak, a to tak...śmiech na sali, naprawdę czasami mam uśmiech od ucha do ucha. Naprawdę nikt nie wie jak rozkradli porządną firmę.? Na forum kolejowym, nie na forum dotyczącym działania leku na grypę. Co? Alstom zabronił wpisów ?...nie nie nie, Alstom ma umoczone łapy w prawie całym świecie, zajął 3 miejsce wśród firm które najwięcej korumpują ( oczywiście nie w Polsce według tego forum u nas działali uczciwie i przejrzyście) Muszę napisać iż Alstom z Energetyką nie ma nic wspólnego. Nie tędy droga. No eksperci podpowiem: pewien wiceminister w latach.... umówił się z potentatem branży.... w Rudzie Śląskiej A był to rok 200.... Prościej się już nie da. Czekam na odpowiedz...znawcy za dychę. Niech choć jedna osoba poda znane choćby inicjały tej osoby. Wiecie co myślę????.........będę miał ubaw. Założyciel tego tematu ma rację, jestem jego kolegą i śmiech mnie ogarnia. Wiem wiem, nie znacie odpowiedzi i dla tego zostanę najprawdopodobiej usunięty. Chciałem się tylko przekonać. Pozdrowienia dla PR Alstom.
Szanowni Koledzy i Koleżanki o ile się takie tu zdarzają. Troli się nie karmi. Natomiast wypowiedź omawianego tutaj użytkownika nie byłaby trollingiem jeśli zawierałaby dowody. A dowodem łapówki jest pokwitowanie (łapownik musiałby być niezłym idiotą, aby podpisać pokwitowanie) lub zapis audio-video. Bo że z przetargami w PICu jest wiele dziwnych rzeczy to wie każdy, kto je tylko obserwuje...