W M1A1 kwestię żyłowania załatwia ogranicznik mocy, taki sam można zainstalować na lokomotywie.
Na ciągłe ignorowanie zaleceń oczywiście niewiele jakiekolwiek rozwiązanie techniczne pomoże, ale to dotyczy nie tylko takiego sprzętu.
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 4
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
Ogranicznik mocy to jest w każdym silniku w różnej formie i nie problem go obejść .
Poza tym jeżeli to turbina lotnicza ( po parametrach to pasuje do Mi-28) to nie jest wyżyłowana bo przecież jak nam zepsuje w locie to nie staniemy na poboczu jakbyśmy jechali samochodem. Ta turbina to taki średni "litraż" jak na takie silniki.
Ta lokomotywa ma szanse na dłuższą pracę gdyż w przeciwieństwie do innych projektów jest napędzana gazem ziemnym a nie naftą ( zawsze trochę taniej).
I jeszcze ciekawostka, pompy a raczej sprężarki które pompują gaz gazociągami są właśnie napędzane turbinami gazowymi.
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 23
Dołączył: 28.02.2011
Reputacja:
0
Zobaczymy, co z tego będzie. Na razie linia transsyberyjska jest w całości zelektryfikowana (ostatni odcinek, nad rzeką Ussuri, oddali do użytku w 2002 czy 2003 r.), a BAM (Bajkalsko-Amurska) - od zachodu do stacji Taksimo (dalej na wschód są słupy , tylko z powodu pieriestrojki nie wywieszono sieci). Rosjanie planują wkrótce dokończyć elektryfikację BAM.
Romek_L
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Są też plany lokomotyw o napędzie atomowym - to na razie bardzo odległe plany, więc wątpię, żebyśmy takie lokomotywy widzieli choćby za 10 lat.
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 23
Dołączył: 28.02.2011
Reputacja:
0
Z planami (bardzo jeszcze szkicowymi) lokomotyw atomowych zetknąłem się w latach 1970ych w książce "Kolejnictwo" (autor: Stefan Smolis, wydawnictwo Horyzonty) - kieszonkowa książka o podstawach kolejnictwa dla początkujących mikoli. Czy kiedykolwiek takie loki pojadą - zobaczymy (strach się bać skutków ewentualnego zderzenia z udziałem czegoś takiego).
A wracając do przyszłego zastosowania spalinowozów (może i turbinowych) na Syberii - na Transsibie i BAM nie koniec, w końcu jest w budowie AJaM (АЯМ - Алдано-якутская магистраль), no i wkrótce ma ruszyć budowa linii ze stacji Kuragino (na południowym odgałęzieniu Transsibu do Zagłębia Kuźnieckiego) do Kyzyłu (stolica Tuwy - koło Kyzyłu jest w budowie kopalnia węgla kamiennego).
Ale może powinienem te info przenieść do wątku o kolejach rosyjskich w dziale Kolej za granicą?
Romek_L
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 4
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
A ja tak jeszcze niegrzecznie się wepchnę i napiszę coś jeszcze nt. loka.
Zbudowana jest na podwoziu elektrowozu WŁ15 w jednym członie jest turbina spalinowa z prądnicą zaś drugi człon to wielki zbiornik gazu.
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
A s±dzi³em, ¿e to zupe³nie nowa konstrukcja zbudowana od podstaw. Jak widaæ nie tylko my przerabiamy ;-) Taki s³owiañski zwyczaj.
Liczba postów: 756
Liczba wątków: 4
Dołączył: 28.06.2010
Reputacja:
0
Nie tylko słowiański. Zresztą WŁ15 to nie jest taka stara konstrukcja połowa lat 80-tych. Ale powiedz mi skoro jest coś dobre i sprawdzone to poco robić wszystko od nowa jak można ulepszyć to co już jest ?
Niektórzy są zdania że jeżeli coś ma X lat to to jest badziewiem i złomem. A ja uważam inaczej jeżeli coś ma X lat i działa i nie ma swojego równie dobrego następcy to jest to naprawdę dobra konstrukcja.
Obleśny, dzięki tej samej zasadzie loty bojowe wykonują czterdziestoletnie B-52 i wykonywać będą przez najbliższe kilkanaście lat co najmniej. Uważasz, że to ze źle pojętej oszczędności US Air Force utrzymuje te maszyny przy życiu? To nie lokomotywa, ale przecież sprzęt latający musi spełniać wyższe wymagania niż tabor kolejowy...
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
US Air Force to akurat zupe³nie inna bajka, nie ma co porównywaæ, a zreszt± czy oni siê tym przejm± jak im kilka tych maszyn spadnie? Bêdzie najwy¿ej kolejna patetyczna ¶mieræ w obronie kochanej ojczyzny...
Lokomotywa tak¿e musi przej¶æ setki ró¿nych testów, dostaæ "tysionsc piñcet" homologacji i dopuszczeñ zanim wejdzie do ruchu, wszelkie urz±dzenia zabezpieczenia ruchu umieszczone na poje¼dzie tak¿e muszê byæ totalnie niezawodne i odporne na wszystko, no mo¿e z wyj±tkiem prób nuklearnych ;-) Bo tak¿e s³u¿y do tego ¿eby przetransportowaæ spor± ilo¶æ osób, które w razie wykolejenia/zderzenia przy du¿ej prêdko¶ci maj± podobne szanse na prze¿ycie jak przy katastrofie samolotu.
Jednak nadal jestem za tym, ¿eby robiæ nowe, a nie przerabiaæ na si³ê stare. A tak wracaj±c do wypowiedzi wcze¶niejszych - skoro Transsib jest zelektryfikowany i s± plany/podjête prace przy elektryfikacji pozosta³ych linii, to po co w ogóle inwestuj± w loka spalinowego? Chyba tylko dla wspomnianego przeze mnie pokazu.
Szczur, uważasz, że lokomotywa musi spełniać wyższe wymagania bezpieczeństwa niż bombowiec przystosowany do przenoszenia strategicznej broni atomowej?! Uważasz, że USAF uważa, że może sobie pozwolić na spadające bombowce z ilomaś tam setkami megaton trotylu w termojądrowym ekwiwalencie?! Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wysokie standardy musi spełniać obsługa tych maszyn.
Liczba postów: 2 287
Liczba wątków: 45
Dołączył: 07.06.2010
Reputacja:
0
Bior±c pod uwagê politykê i mentalno¶æ USA uwa¿am, ¿e mog± sobie pozwoliæ na wszystko, a potem powiedzieæ "We're very sorry..." podobnie jak Ruskie mog± sobie pozwoliæ na budowanie gazowych/j±drowych lokomotyw na pokaz.