Góry - Mazury - Morze

[Adams]

Zbliża się wakacyjny długi weekend 13 - 15 sierpnia. Wspólnie ze znajomymi obmyśliliśmy plan wykorzystania go na zwiedzenie trzech regionów w ciągu trzech dni - gór, jezior, oraz morza. W pierwszym dniu (w sobotę 13 sierpnia) planujemy odwiedzić czeskie Sudety i zwiedzić Teplickie Skalne Miasto. Z tego co widać na zdjęciach, to miejsce ma swój niepowtarzalny urok. Na niedzielę 14 sierpnia zaplanowaliśmy pobyt w krainie mazurskich jezior - Giżycku. Tam nie mamy ściśle opracowanego planu co będziemy konkretnie robić, wszystko jest uzależnione od pogody. Podobnie jak Teplicach, na pobyt w Giżycku przeznaczmy ok. 10 godzin. Ostatnim etapem naszej wyprawy będzie wizyta nad Bałtykiem w Świnoujściu. Tam pobyt został ograniczony do około 5 godzin. Podobnie jak w Giżycku, nie ma sprecyzowanego planu pobytu, wszystko na zasadzie spontanicznych pomysłów.
Jak ktoś jest chętny do nas dołączyć, tak do całości, jak i części trasy, to serdecznie zapraszamy. TUTAJ przedstawiam szczegółowy plan wycieczki.
Koszty podróży to 134 zł (79 zł bilet weekendwy PKP IC + 55 zł. bilet turystyczny+Czechy PR). Bilet wstępu do skalnego miasta kosztuje 70 Koron czeskich (ok. 10 zł)

[SAP102]

A jeśli tylko samo PKP IC na terenie całego kraju to tylko 79zł?

[Adams]

Już za tydzień długi weekend. Przypominamy o wyprawie "GÓRY-MAZURY-MORZE" w trzy dni. Jak ktoś z Was nie ma jeszcze na niego planów, a chciałby z nami przemierzyć całą lub część trasy, to może czuć się zaproszony. Zapraszamy także na spotkania w miejscach które będziemy zwiedzać lub tych gdzie będziemy mieć dłuższe przerwy na przesiadkę. Szczegółowy plan wyprawy tutaj ;-)

[Adams]

Tak czy inaczej dajcie w odpowiednim temacie zdjęcia z wyprawy Opis też byłoby super przeczytać

Trochę spóźniona (ze względu na brak czasu) relacja z wyprawy:
GÓRY-MAZURY-MORZE-2016(clik)

[DamianT]

Świetna wyprawa Mnie już brak zacięcia na takie podróżowanie

[Adams]

DamianT, dzięki za pozytywną recenzję. :-D
Mnie się jeszcze chce, nie wiem jak długo, ale jak jest okazja zwiedzenia trzech różnych regionów w ciągu trzech dni za niezbyt duże pieniądze to kusi. Oczywiście tego typu wyprawy faktycznie nie są dla każdego. Spędzenie czterech nocy w pociągach, a w ciągu dnia jeszcze łażenie i zwiedzanie dla niektórych może być faktycznie męczące. To trzeba po prostu lubić. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet na dużych dworcach w Polsce brak jest toalet z prysznicami. W całej wyprawie, jedynie na dworcu w Giżycku takowa była, z której oczywiście skorzystaliśmy. Poza tym pozostało nam mycie się w toaletach pociągowych. W TLK Aurora, oraz uwaga, w Regio z Białegostoku do Ełku była nawet ciepła woda. Niestety, ale temperatura w długi sierpniowy weekend nie pozwalała za bardzo na to, aby się zanurzyć w jeziorze w Giżycku, czy w morzu w Świnoujściu. Ale mimo to pogoda w miarę dopisała, gdyż w żadnym miejscu które zwiedzaliśmy nie padało, dlatego wypad uważam za udany. ;-)
Po cichu planuję taki wypad w listopadowy długi weekend (11,12,13.XI). Będzie to prawdopodobnie Krynica Zdrój - Ostróda - Kołobrzeg, ale to jeszcze nic pewnego. Poczekam na kolejną korektę rozkładu jazdy, żeby sprawdzić czy taki układ będzie możliwy do zrealizowania. :-P

[Kolejoman]

A nie prościej po prostu skupić się na jednym regionie i zamówić jakiś nocleg? Mi się od pewnego czasu nie chce się już tłuc nocnymi pociągami. Wolę zamówić gdzieś nocleg i rano wstać wypoczęty na kolejny dzień. Noclegi w Polsce czy Czechach są tanie.