Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Hamulec ed w Husarzu
#1
Mam problem: nie jestem w stanie zrozumieć czemu Husarz jako służbowy hamulec ma hamulec ed. Jak ze składem jest w stanie wtedy wyhamować. I czy posiada zwykły pneumatyczne, czy EP?
Lokomotywa EP07 fajna, EZT ED250 szybki, lokomotywa EU44 ciekawa, ale lokomotywa EP09 najlepsza.
Odpowiedz

#2
W tym nastawniku o którym mówisz zaimplementowana jest funkcja blendingu siły hamowania pomiędzy hamulec ED i EP lub pneumatyczny, więc gdy nie wystarcza siły hamowania przy ED, uruchamia się dodatkowo drugi hamulec. Husarz posiada EP, ale samoczynny, zbudowany zupełnie inaczej niż w jednostkach - komunikuje się po kablu UIC i poszczególne wagony "pomagają" w upuszczaniu powietrza z PG i jego napełnianiu.
Odpowiedz

#3
Ale maszynista nie przełącza ed i ep, tylko ep jak powiedziałeś się włącza samoczynnie, ale maszynista jak hamuję ed to hamulce wagonów nie mogą przecież hamować więc takim hamulcem nie da się wyhamować całego składu np. Na stacji. Więc jak to jest?
Lokomotywa EP07 fajna, EZT ED250 szybki, lokomotywa EU44 ciekawa, ale lokomotywa EP09 najlepsza.
Odpowiedz

#4
Dlaczego nie może? Nastawnik jest przełącznikiem elektrycznym lub enkoderem cyfrowym (różne rozwiązania się stosuje), i dalej komputer w zależności od parametrów jazdy pociągu (jeżeli nie wystarcza siła ED) w danym momencie upuszcza odpowiednią ilość powietrza za pomocą elektrozaworów. Trzeba pamiętać że Husarz to kawał byka, ma moc około 5500 kW (5,5 MW), a taka dziewiątka jedynie około 3000 kW, więc ED jest dużo mocniejsze niż w dziewiątce, i jest płynnie regulowane za pomocą falowników, a nie jednostopniowe jak w EP09, poza tym silniki asynchroniczne mają dużo większą zdolność pracy jako prądnice niż silniki szeregowe, więc wychodzi na to, że tak jak w dziewiątkach ED pomaga pneumatykowi, tak w Husarzu pneumatyk pomaga ED.

Pojęcie hamulec elektropneumatyczny samoczynny odnosi się do czegoś innego - w przeciwieństwie do elektropneumatycznego niesamoczynnego nie wpuszcza powietrza z "żółtego" bezpośrednio do cylindrów (wtedy układ pneumatyczny zostaje wyluzowany), a jedynie pomaga w wypuszczeniu powietrza z PG na całej długości pociągu, co znacząco zmniejsza opóźnienia, ale może np. 1 wagon obsługiwać taki EP, a reszta nie, i dalej wszystko działa. Przy niesamoczynnym trzeba wtedy używać zwykłego pneumatyka.
Odpowiedz

#5
Chodzi mi o to że wagony nie mają ed i jak załóżmy taki husarz hamuję ed wtedy wagony bardziej zaczynają naciskać na niego i jak jest w stanie wyhamować?
Lokomotywa EP07 fajna, EZT ED250 szybki, lokomotywa EU44 ciekawa, ale lokomotywa EP09 najlepsza.
Odpowiedz

#6
Gdy jednostka hamuje z użyciem ED to też człony doczepne naciskają na napędowe, i jeżeli silniki mają wystarczająco dużą moc żeby przekształcić energię kinetyczną rozpędu kilku/kilkunastu wagonów na energię elektryczną w przyzwoitym czasie, to nie ma problemu.
Odpowiedz

#7
Wielkie dzięki szy_mat za rozświetlenie mi tego.
Lokomotywa EP07 fajna, EZT ED250 szybki, lokomotywa EU44 ciekawa, ale lokomotywa EP09 najlepsza.
Odpowiedz

#8
szy_mat napisał(a):Nastawnik jest przełącznikiem elektrycznym lub enkoderem cyfrowym (różne rozwiązania się stosuje), i dalej komputer w zależności od parametrów jazdy pociągu (jeżeli nie wystarcza siła ED) w danym momencie upuszcza odpowiednią ilość powietrza za pomocą elektrozaworów.
Nie byłem nigdy na EU44, ale jeżeli rozwiązania są takie same jak w EU45, to dodatkowo dźwignia hamulca wysterowuje, czysto mechanicznie zawór pneumatyczny. Przełącznik wyboru trybu jest pod pulpitem, a dodatkowo układ ma przekaźnik czasowy, aby w razie np. usterki samego wyłącznika i szybkich lub wolnych drgań styków - nie powodować szybkich przełączeń tzn. na czystą pneumatykę możemy przełączyć się zawsze i od razu, a w drugą stronę tzn. sterowanie przekaźnika ciśnienia w przewodzie głównym na drodze elektropneumatycznej tylko po kilku minutach (po kilku minutach po przestawieniu w położenie el. - układ nam się przesteruje, lub jest gotowy do natychmiastowego przełączenia jeżeli jechaliśmy w trybie pneum te kilka minut, bądź dłużej). Reasumując: pod pulpity tej generacji siemensów jest doprowadzone sprężone powietrze i to nie tylko w celu bezpieczeństwa tzn. do mechanicznego zaworu nagłego hamowania. W trybie pneum. ciśnienie w PG jest regulowana w sposób analogiczny jak w klasycznych np. EU07, tyle że droga pneumatyczna jest kilka metrów dłuższa, bo przekaźnik pneumatyczny jest w maszynowni, a pod pulpitem tylko małe zaworki sterujące.
P.S. Nazwy "pneum" i "el" mogą być inne, bo dawno nie jechałem i zapomniałem co tam mają wygrawerowane Smile
Odpowiedz

#9
Pełny blending, tak jak to opisałem czyli przełącznik elektryczny i dalej wszystko przez tablice pneumatyczne jest na większości "asynchronicznego" taboru - EN57A, EN76, EU47, myślałem że na Siemensach jest tak samo, co jednak nie zmienia faktu, że ED sterowane jest elektrycznie.
Odpowiedz

#10
wołodyjowskiIC napisał(a):Mam problem: nie jestem w stanie zrozumieć czemu Husarz jako służbowy hamulec ma hamulec ed. Jak ze składem jest w stanie wtedy wyhamować. I czy posiada zwykły pneumatyczne, czy EP?

Przejrzałem instrukcję obsługi EU44 i w części obsługi hamulca jest niemal identyczna jak w przypadku EU45. Husarz jak i EU45 oraz pewnie wiele innych np. OIDP piętrowy wagon sterowniczy od Bombardiera dla KM... ma dwie sprzężone mechanicznie dźwignie hamulca głównego. Podczas manipulacji z np. prawą dźwignią "podąża" za nią i lewa rączka, oraz na odwrót. Rączkę sterującą hamulca elektrodynamicznego można wypiąć z owego tandemu i każdą z nich poruszać z osobna np. hamować sobie cały skład tylko "ed" bez dotykania hamulca pneumatycznego, lub na odwrót Smile Ponowne zazębienie mechaniczne nastąpi, gdy obie dźwignie damy maksymalnie od siebie (w pozycje niestabilną, która normalnie "sprężynuje" i odrzuca nam "drążki" w naszą stronę). https://www.youtube.com/watch?v=1PpYFONUL8E
Tu hamowałem 750 tonowy skład tylko dynamiką. Siłę hamowania ed można nastawiać dość płynnie. Ja dałem 100% w nastawieniu na P (hamowałem skład towarowy w nastawieniu hamulca na osobowy - P jak personen) i ta lokomotywa na naszej infrastrukturze w tym trybie może hamować tylko z siłą do 125 kN i jak widać na filmie, robiła to skutecznie do ok. 8 km/h. W przypadku nastawienia na [R] tylko do 150 kN (choć fizycznie jest w stanie do 300 kN i OIDP przynajmniej jeden z zarządów kolejowych w Europie, to dopuszcza). Aby siła hamulca tarczowego na lokomotywie nie sumowała się z ed jest on luzowany. Analogicznie jest na EP09 tzn. hamujemy kranem i dopóki starcza nam ed
(tu akurat nie mamy wyboru intensywności i jest tylko jeden stopień), to w cylindrach lokomotywy mamy zero. Gdy lokomotywa wytraca prędkość, czyli OIDP w praktyce mamy już poniżej 60 km/h zaczyna nam stopniowo hamować pneumatycznie tzn. automatyka stara się nam w miarę płynnie kompensować zanikająca siłę ed. EP09 przy 10 km/h jeszcze szczątkowo hamuje ed, ale przy hamowaniu na stałą wartość rezystora, trudno "wydusić" więcej.
Odpowiedz

#11
wołodyjowskiIC napisał(a):Mam problem: nie jestem w stanie zrozumieć czemu Husarz jako służbowy hamulec ma hamulec ed. Jak ze składem jest w stanie wtedy wyhamować. I czy posiada zwykły pneumatyczne, czy EP?

Działanie poszczególnych dźwigni hamulca pokazałem tu:
https://www.youtube.com/watch?v=G0WSzjKFgpI
Szczegóły w opisie klipu.
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.