Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
Niedawno w końcu udało mi się pojechać Dartem i to nawet bez opóźnienia ;) . W tym samym dniu jechałem również Flirtem3, dzięki czemu mogłem spokojnie sobie porównać oba pojazdy. Zaznaczam na początku, że jechałem w obu przypadkach pierwszą klasą i właśnie komfort jazdy pierwszej klasy tutaj porównam.
1. Siedzenia. Moim zdaniem wygodniejsze są w Darcie. Minimalnie, gdyż są podobne do siebie.
2. Wykończenie wnętrza. W Darcie ogólnie jakoś ładniej, ale po roku jazdy plastiki hałasują jak w golfie 2. W dodatku nieco irytuje mnie światło centralnie nad oknami. Do tego układ siedzeń. Chciałbym temu, kto to zaprojektował pogratulować. Nie wpadłbym na to, żeby ustawić fotel całkowicie poza oknem ::) w Flircie nie ma tego problemu. Wszystkie siedzenia dopasowane jak należy. Co do wykończenia w tym pojeździe, to jest prościej, ale znośnie.
3. Wyciszenie w trakcie jazdy. Tutaj nadmienię, że najszybciej w obu przypadkach udało się pojechać 120 km/h. Flirt wygrywa zdecydowanie. Jest ciszej. Zresztą podobnie jest w przypadku Flirta podmiejskiego i Elfa.
Innych parametrów nie porównałem ;)
Moim skromnym zdaniem wygrywa Flirt3 przede wszystkim za bardziej ciche wnętrze.
A Wy mieliście już okazję porównać oba pojazdy? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
PS. Oba pojazdy przegrywają z kretesem z naszym Pendolino ;;) no ale to inna jakość i chyba nie powinno się porównywać ;)
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 4
Dołączył: 21.04.2016
Reputacja:
0
Co prawda nie mam bezpośredniego porównania z Dartem, ale jak dla mnie Flirt3 to świetny pojazd pod względem wygody jak i wyciszenia.
Szczerzę to wolę jechać Stadlerem na IC niż tymi nowymi wagonami, bo komfort nieporównywalny na korzyść Stadlera.
Liczba postów: 6 035
Liczba wątków: 247
Dołączył: 16.06.2010
Reputacja:
4
(14.11.2016, 22:48)ICEMAN napisał(a): Co prawda nie mam bezpośredniego porównania z Dartem, ale jak dla mnie Flirt3 to świetny pojazd pod względem wygody jak i wyciszenia.
Szczerzę to wolę jechać Stadlerem na IC niż tymi nowymi wagonami, bo komfort nieporównywalny na korzyść Stadlera.
Wystarczy spojrzeć na ilość awarii których doznają obie serie, Darty nadal sprawiają sporo problemów. Flirty stoją głównie z powodu zderzeń z "przeszkodami".
Design wnętrza lepszy jest w PESIE, ale tylko tyle. Zobaczymy za dwa trzy lata jak wszystko będzie wyglądało. Poza tym oba pojazdy są w moim odczuciu zwyczajnie ciasne, przynajmniej sprawiają takie wrażenie.
Liczba postów: 8 026
Liczba wątków: 365
Dołączył: 04.06.2010
Reputacja:
2
Miałem okazję już trochę tymi składami pojeździć, może delikatnie częściej wpadam na Darty - do Wrocławia Flirty nie dojeżdżają ale pierwsze co mi się rzuca w oczy to niesamowity hałas jaki panuje w pojazdach. Liczyłem na technologiczną przewagę Stadlera, przeliczyłem się jednak. Wewnątrz Flirta3 jest bardzo głośno, wykończenia piszczą i skrzypią, aluminiowa konstrukcja przemawia bez przerwy, niezależnie od prędkości jazdy.
Nie mam żadnych danych na temat awaryjności tych typów pojazdów a z zawodowego doświadczenia wyciągnąłem wnioski aby nie oceniać sprawności pojazdu po tym, jak długo stoi. Kiedyś Rynek Kolejowy publikował dane, które były mocno na niekorzyść Darta ale prawdopodobnie od tego czasu sporo się zmieniło.
(14.11.2016, 22:02)DamianT napisał(a): Moim skromnym zdaniem wygrywa Flirt3 przede wszystkim za bardziej ciche wnętrze. Możliwe, że trafiłeś na godnie przygotowaną infrastrukturę.
Liczba postów: 1 548
Liczba wątków: 5
Dołączył: 18.03.2011
Reputacja:
0
Na "godnie" przygotowanej infrastrukturze, to nawet i EN57 pojedzie w miarę cicho
Wyciszenie w rejonie wózków napędowych jest na korzyść Flirta, ale w rejonie wózków tocznych oba składy są podobne.
Co do skrzypienia wnętrza - za mało jazd odbyłem, żeby porównać.
Liczba postów: 471
Liczba wątków: 11
Dołączył: 17.09.2014
Reputacja:
7
W niedzielę porównałem oba pojazdy dość dogłębnie (a przynajmniej pierwszą klasę) - przesiadałem się z jednego na drugi i powiem szczerze zaskoczyłem się, bo mi osobiście lepiej jechało się Dartem Fakt, plastiki w fotelu hałasują co zaliczam na minus dla Darta, ale uważam, że mimo to są znacznie wygodniejsze od tych z Flirta. Oba pojazdy bardzo głośne, oba zaskoczyły mnie w tym przypadku negatywnie. Bardzo kiepsko oceniam toaletę we Flircie, która jest mniejsza i gorzej zoorganizowana niż w pojeździe PESY. Ponadto w Darcie spokojnie można wysuszyć ręce suszarką, i to bardzo szybko W przypadku WiFi w Darcie miałem na początku drobne problemy, ale później zaczęło działać (prawdopodobnie dziura w zasięgu), natomiast we Flircie raz na trzy udało mi się skorzystać, w pozostałych przypadkach byłem zmuszony do korzystania z mojego pakietu internetowego. Flirt jest pojazdem dobrym, aczkolwiek nie tego bym się spodziewał po Stadlerze
PS. To jest moja subiektywna opinia, ponadto tak czy siak uważam, że oba pojazdy nie nadają się do połączeń InterCity
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 2
Dołączył: 17.09.2014
Reputacja:
0
Dartem nie jechałem, ale moje wrażenia z Filtra: dobrze przyspieszenie, nie czuć prędkości, jednak trochę słabo wyciszony i zawieszenie mogłoby być troszkę "miększe".
Wykończenie wnętrza mi odpowiada, nie ma jakoś dużo perfidnych plastików, fotele dosyć wygodne.
Generalnie na +
Oczywiście nie ma co porównywać z nowymi wagonami przedziałowymi, w których komfortu jazdy nic nie pobije.
Zastanawia mnie jedno. W Filtrze, w Dziobaku w innych EZT czuć przejazd po rozjazdach, nawet tych nowych. Co ciekawe, nie czuć tego w wagonach, nawet tych starszych. Czy ktoś wie z czego to wynika?
Liczba postów: 5 941
Liczba wątków: 146
Dołączył: 20.08.2010
Reputacja:
5
(15.11.2016, 10:39)mikrobart napisał(a): Możliwe, że trafiłeś na godnie przygotowaną infrastrukturę.
W obie strony jechałem tym samym szlakiem, więc to chyba nie to.
(15.11.2016, 12:00)przewoz napisał(a): Na "godnie" przygotowanej infrastrukturze, to nawet i EN57 pojedzie w miarę cicho
to "w miarę" to takie naciągane trochę
Co do wyciszenia w środku, to oba pojazdy są dla mnie trochę jak te podmiejskie z lepszymi siedzeniami. Taki Dart to Elf z lepszym fotelem dla podróżnego. Co innego Pendolino.
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 4
Dołączył: 21.04.2016
Reputacja:
0
Trochę jestem zaskoczony komentarzami, że Stadler jest głośny - na trasie ze Szczecina do Poznania jak dla mnie jest bardzo na plus, według mnie kategoria IC na Flircie to dobry pomysł, mam porównanie IC na tych nowych wagonach do Wrocławia z Cegielskiego.? i tam jest porażka, przeszkadzający ogromnie hałas z nad górnej krawędzi okien - ale to moja opinia.
Liczba postów: 1 548
Liczba wątków: 5
Dołączył: 18.03.2011
Reputacja:
0
(15.11.2016, 22:12)ICEMAN napisał(a): mam porównanie IC na tych nowych wagonach do Wrocławia z Cegielskiego.?
Nowych, czy zmodernizowanych? W Nowych wagonach cisza jest jak w Pendo. W zmodernizowanych zostały stare wózki, więc został hałas.
We Flircie jest cicho, ale mogłoby być ciszej.
Do nowych FPSów jednak brakuje nieco, chociaż i w Pendolakach tak super cicho nie jest też.
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 2
Dołączył: 17.09.2014
Reputacja:
0
IMO głupotą jest modernizacja wagonu i zostawianie go na złomie (czasem mówią na to wózki) typu 4ANc. Przecież to przy 120 (na dobrych torach) jest głośnie, co dopiero przy 160?!
Szykuje się następna partia kilkunastu wagonów do moderny w HCP (będą przedziałowe). Niestety, SIWZ nie przewidział wymiany wózków. To jest jakieś nieporozumienie.
Liczba postów: 558
Liczba wątków: 15
Dołączył: 09.12.2014
Reputacja:
4
Nowe wózki mają bez wyjątku hamulce tarczowe i monobloki czy zdarzają się takie z tradycyjnymi kołami i klockami?
Liczba postów: 1 548
Liczba wątków: 5
Dołączył: 18.03.2011
Reputacja:
0
Jakby kto zamówił, to by się znalazły. Ale na szczęście nikt tego nie robi. Natomiast tak, zostawienie 4ANc to nieporozumienie. Jeszcze większe w przypadku wagonów kuszetek i sypialnych, gdzie komfort powinien być z założenia choć trochę wyższy.
|