Zajmuję się fortyfikacjami i jest pewien temat, który nurtuje mnie do dłuższego czasu. Chodzi o tajemnicze kręgi zlokalizowane w pobliżu torów kolejowych. Wiele lat temu znajomy przysłał mi zdjęcie takiego obiektu z prośbą o identyfikację. Wówczas uznałem, że nie miał on przeznaczenia militarnego, więc temat poszedł w odstawkę. Jednak z biegiem czasu przybywało informacji o podobnych budowlach i dlatego postanowiłem do niego wrócić. Sprawa była już poruszana na różnych forach, ale do tej pory nie udało się jednoznacznie rozwiązać zagadki. Pewne jest, że te obiekty są związane z koleją, więc wydaje mi się, że Forum Kolejowe jest najwłaściwszym miejscem do dyskusji. W książce Michaela Foedrowitza, niemieckiego specjalisty od schronów jednoosobowych, znajduje się zdjęcie identycznego obiektu podpisane Deckungsstand. Sugeruje, że są to ukrycia przeciwlotnicze dla pracowników Deutsche Reichsbahn. Na chwilę obecną przyjmuję tę wersję, ale jednak pozostaje sporo wątpliwości…
Może ktoś z Szanownych Forumowiczów posiada wiedzę, do czego służyły te tajemnicze kręgi?!
(17.06.2018, 00:03)CoVoX napisał(a): W książce Michaela Foedrowitza, niemieckiego specjalisty od schronów jednoosobowych, znajduje się zdjęcie identycznego obiektu podpisane Deckungsstand. Sugeruje, że są to ukrycia przeciwlotnicze dla pracowników Deutsche Reichsbahn. Na chwilę obecną przyjmuję tę wersję, ale jednak pozostaje sporo wątpliwości…
A dlaczego to wyjaśnienie Ci się nie podoba? Jest to schron, jest to koło torów....
Obiekt nie posiada stropu i w związku z tym w żaden sposób nie chroni od góry. Widziałem wiele różnych Einmannów, ale jednak wszystkie zapewniały takie zabezpieczenie. Na zewnątrz zamontowane są stalowe klamry ułatwiające dostanie się do środka, ale wydostanie się stamtąd nie jest już takie łatwe. W dolnej części obiektu znajduje się jakby wejście, ale nie sposób, żeby zmieścił się w nim dorosły człowiek. Otwory znajdujące się na górze sugerują, że jeszcze coś było tam zamontowane. Może jakaś platforma ułatwiająca prowadzenie ognia, ale wówczas mielibyśmy do czynienia ze stanowiskiem strzeleckim, a nie schronem biernym.
W swoim czasie głośno było w Krakowie o zaporze przeciwpancernej typu zęby smoka. Informacja taka pojawiła się nawet w poważnej publikacji. Potem okazało się, że są to fundamenty budki dróżnika ;-)
Co do stropów, to podobne konstrukcje z czasów 1 . wojny na froncie zachodnim (tzw "pillboxes") często miały dach metalowy. Jeśli taki był w obiekcie o którym dyskutujemy, to dawno już ktoś go ukradł, sprzedał i przepił.
Czy to jest schron? Dla mnie tak, aczkolwiek nie tylko. Ta konstrukcja zabezpiecza przed ogniem z broni ręcznej, a w przypadku bombardowania czy ostrzału artyleryjskiego, przed odłamkami i podmuchem (oczywiście nie z bliska, ale lepsze to niż nic).
Na pewno jest to to szybsze do zbudowania niz klasyczny zagłębiony w ziemię schron.
Na zdjęciu widać go w całej okazałości, co pozwoliło na dokonanie kilku spostrzeżeń. Do środka wchodziło się jednak przez wejście znajdujące się u dołu.
Ciekawostką jest fakt, że jest to budowla dwukondygnacyjna. Może to świadczyć na korzyść wersji o bojowym przeznaczeniu obiektu.
Poniżej zamieszczam zdjęcia kolejnych kręgów.
Czy ktoś z Was widział takie obiekty w innych miejscach?!
W Polsce udało się odnaleźć bardzo podobne kręgi wykonane w całości z betonu. Wszystko wskazuje, że są to stanowiska OPL przeznaczone do przewożenia na platformach kolejowych. Obiekty były wyposażone w stalowe drzwi wejściowe oraz klapę oddzielającą przedział bojowy. Na górze miały zamontowane ograniczniki chroniące przed ostrzelaniem pociągu.
Przez Pietrzykowice przechodziła niemiecka linia Stellung b2 składająca się głównie ze schronów typu kochbunker.
Są one bardzo podobne do tych stanowisk kolejowych i zapewne widziałeś taki właśnie obiekt.
Jednak mam zasadę, że sprawdzam wszystkie informacje, więc jeżeli możesz, to prześlij mi dokładną lokalizację.
W ciągu kilku najbliższych tygodni postaram się ustalić dokładnie, gdzie bunkier jest, ewentualnie porobię fotki, bunkier jedynie mignął mi, jak tylko pojadę tam następnym razem przyjrzę się dokładnie i dam znać.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL
Ostatnio udało mi się odwiedzić dwa kolejne obiekty tego typu.
Oba znajdują się w pobliżu dworców kolejowych.
Ktoś, gdzieś widział jeszcze coś takiego?!
Niewątpliwie największe szanse mają Ci, którzy jeżdżą pociągami ;-)
Skoro to niszczeje w krzakach to juz lepiej by było gdyby to wykopać i przewieźć do jakiegoś muzeum,odnowić i wstawić informację do czego służyło i każdy by miał okazję poznać bliżej historie..
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"
Przyjrzałem się, kilometr 71.7 linii Katowice - Zwardoń, na 90% jest to Kochbunker, ale jak ktoś jest w pobliżu to może potwierdzić, bunkier znajduje się po lewej stronie toru patrząc w kierunku Zwardonia, niedaleko ogrodzenia prywatniej działki.
Po pierwsze, wolę pić wódkę niż pisać wiersze.
PL-KSL