Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Badania psychotechniczne na maszynistów - jakie testy i zadania?
#1
Lightbulb 
Witam,
jakiś czas temu brałem udział w spotkaniu rekrutacyjnym do zawodu maszynisty w spółce PKP CARGO. Niedawno dostałem telefon zapraszający mnie na tzw. psychotesty związane z planowaniem rozpoczęcia kursu na licencję maszynisty. Testy odbędą się w następnym tygodniu. Czego na takich badaniach psychotechnicznych mogę się spodziewać? Z tego, co udało mi się dowiedzieć na psychotestach czekają na mnie do rozwiązania takie zadania jak:
-MATRYCE RAVENA
-TABLICA POPPELREUTERA.
Tyle, ile już wiem jeśli chodzi o fachowe nazewnictwo tych dwóch zadań. Dowiedziałem się też, że na psychotestach najprawdopodobniej będę musiał skreślać jakieś kwadraciki z ogonkami. Następnym testem który ponoć często pojawia się na tych badaniach jest wykreślanie liczb z odwrotu kartki (na której tych cyfr jest mniej) i odnalezienie ich na pierwszej stronie tej samej kartki. Czy ktoś z Was orientuje się jaką nazwę mają te dwa opisane przeze mnie zadania? Czy gdzieś w Internecie można znaleźć te kwadraciki z ogonkami i te powtarzające się liczby? Chciałbym trochę potrenować przed psychotestami. Jeśli chodzi o takie zadania logiczne, to czy coś więcej przychodzi Wam do głowy, co pamiętacie, a czego powinienem się spodziewać na psychotestach?
Natomiast z badań na refleks słyszałem o aparacie krzyżowym i aparacie Piórkowskiego.
Z tego, co się orientuję w kwietniu ruszył kurs na maszynistów w Cargo - sekcja: Poznań. Może ktoś z obecnych poznańskich kursantów czyta ten wątek i mógłby mi zdać taką jeszcze całkiem świeżą relację z psychotestów w Poznaniu?
Proszę o pomoc każdego ze zorientowanych w tym temacie Forumowiczów. Życzę miłej dyskusji.
Odpowiedz

#2
Na psychotestach na licencję masz jeszcze rozbudowane testy osobowości, pytają się np czy lubisz jeździć na nartach wodnych XD. Na swoim przykładzie powiem Ci że na te badania trzeba iść wypoczetym a jeżeli psycholog nCie obleje to nie rób poprawki w tej samej KMP tylko jedź do Warszawy, tam każdy przechodzi...
Odpowiedz

#3
Tydzień temu miałem badania okresowe, w tym psychotechnike, i miałem wszystko to co napisałeś, plus ciemnia, czyli siedziałem zamknięty w ciemnie przez 10min, po czym w w takim urządzeniu na szybce były napisane litery/cyfry, a za szybką świeciła matowobiała lampka, i miałem odczytać wszystkie te litery/cyfry. Do tego było jeszcze badanie polegajace na tym, że siadałeś na krześle a przed Tobą był mały semaforek wyświetlający 3 światła(zielone, żółte, czerwone), i pod lewą i prawą nogą miałeś pedały które wciskałeś w zależności od tego jaki kolor zaświecił sie na semaforze, np. zielone lewa noga, czerwone prawa noga, pomarańczowe nie naciskasz nic. A kobitka która przeprowadzała to badanie mierzyła czas reakcji.
Odpowiedz

#4
Śmieszne te badania trochę jak tak o nich czytam xD
Jak źle skreślisz kwadrat z ogonkiem, to już nie możesz być maszynistą.
Odpowiedz

#5
(22.06.2018, 21:17)mateo1 napisał(a): Śmieszne te badania trochę jak tak o nich czytam xD
Jak źle skreślisz kwadrat z ogonkiem, to już nie możesz być maszynistą.

Na szczęście jest Warszawa gdzie normalnie podchodzą do sprawy...od tego czy ktoś nadaje się na maszyniste jest instruktor i maszynista z którym jeździsz przez 2 lata, a nie ktoś kto o kolei wie tyle co Ja o balecie
Odpowiedz

#6
(22.06.2018, 21:21)Konrad1961 napisał(a):
(22.06.2018, 21:17)mateo1 napisał(a): Śmieszne te badania trochę jak tak o nich czytam xD
Jak źle skreślisz kwadrat z ogonkiem, to już nie możesz być maszynistą.

Na szczęście jest Warszawa gdzie normalnie podchodzą do sprawy...od tego czy ktoś nadaje się na maszyniste jest instruktor i maszynista z którym jeździsz przez 2 lata, a nie ktoś kto o kolei wie tyle co Ja o balecie

Dobrze, że w ogóle można się odwołać. Nigdy nie miałem styczności z takimi testami i wiem, że stres mnie może zjeść.
Odpowiedz

#7
(22.06.2018, 21:21)Konrad1961 napisał(a): Na szczęście jest Warszawa gdzie normalnie podchodzą do sprawy...od tego czy ktoś nadaje się na maszyniste jest instruktor i maszynista z którym jeździsz przez 2 lata, a nie ktoś kto o kolei wie tyle co Ja o balecie


Nie wiem jak w innych spółkach, ale w kwestii tego czy ktoś nadaję się na maszyniste, to ani maszynista ani instruktor nie mają nic do powiedzenia. U nas o tym czy ktoś się nadaje na maszynistę czy nie decyduje komisja egzaminacyjna (dyrektor, naczelnik itp.) na egzaminie ustnym/pisemnym.
Odpowiedz

#8
(22.06.2018, 21:32)Enigmen napisał(a):
(22.06.2018, 21:21)Konrad1961 napisał(a): Na szczęście jest Warszawa gdzie normalnie podchodzą do sprawy...od tego czy ktoś nadaje się na maszyniste jest instruktor i maszynista z którym jeździsz przez 2 lata, a nie ktoś kto o kolei wie tyle co Ja o balecie


Nie wiem jak w innych spółkach, ale w kwestii tego czy ktoś nadaję się na maszyniste, to ani maszynista ani instruktor nie mają nic do powiedzenia. U nas o tym czy ktoś się nadaje na maszynistę czy nie decyduje komisja egzaminacyjna (dyrektor, naczelnik itp.) na egzaminie ustnym/pisemnym.

Wiadomo....ktoś jednak do tego egzaminu dopuszcza, a jak ktoś nie ogarnia to raczej nie zostanie dopuszczony
Odpowiedz

#9
(22.06.2018, 20:41)Enigmen napisał(a): Tydzień temu miałem badania okresowe, w tym psychotechnike, i miałem wszystko to co napisałeś, plus ciemnia, czyli siedziałem zamknięty w ciemnie przez 10min, po czym w w takim urządzeniu na szybce były napisane litery/cyfry, a za szybką świeciła matowobiała lampka, i miałem odczytać wszystkie te litery/cyfry. Do tego było jeszcze badanie polegajace na tym, że siadałeś na krześle a przed Tobą był mały semaforek wyświetlający 3 światła(zielone, żółte, czerwone), i pod lewą i prawą nogą miałeś pedały które wciskałeś w zależności od tego jaki kolor zaświecił sie na semaforze, np. zielone lewa noga, czerwone prawa noga, pomarańczowe nie naciskasz nic. A kobitka która przeprowadzała to badanie mierzyła czas reakcji.

OK, dzięki. Czyli żadnych dodatkowych zadań na cyfrach i figurach nie miałeś? Z tego co się dowiadywałem, to w Szczecinie jest tych testów nieco więcej. Może dlatego, że wstępne badania psychotechniczne są bardziej rozbudowane? Wiadomo coś na ten temat? Czy nie ma to żadnego znaczenia, czy to wstępne (moje pierwsze) czy okresowe psychotesty, a zależy natomiast od miejscowości w której te badania się przechodzi? Jeśli można wiedzieć - gdzie zdawałeś? Mnie czeka Poznań. Jest ktoś w posiadaniu informacji jak to wygląda w Poznaniu i ile tam trwają wstępne badania psychotechniczne oraz z jakich zadań się składają? Pani od której odbierałem skierowanie powiedziała mi, że psychotesty w Poznaniu trwać będą ok. 2h. Natomiast od znajomego słyszałem, że ktoś z jego dalszej rodziny na badaniach okresowych w Poznaniu nie spędził dłużej jak 50 minut. Jak to faktycznie wygląda na Poznań jeśli chodzi o badania wstępne?
Odpowiedz

#10
Nic więcej nie było pozatym co napisałeś Ty, i co dopowiedziałem ja. Na badaniach wstępnych wszystko wyglądało tak samo jak na okresowych tylko, że przy wstepnych kobitka zadawała chyba jeszcze jakieś pytania (już nie pamiętam jakie). Badania miałem w Warszawie na Grochowskiej, i trwały niewiele ponad godzinę.
Odpowiedz

#11
Tego samego dnia, co psychotesty, będę przeprowadzone miał jeszcze badania wstępne lekarskie/zdrowotne w charakterze mechanika, ponieważ - jak wiadomo - kurs na maszynistę rozpoczyna się od warsztatu. Wiem, że sprawdzi mnie okulista, laryngolog i neurolog. I tu pojawia się pytanie: czy na tych badaniach lekarskich na mechanika oddawane są krew i mocz? Jeśli tak, to przy oddawaniu krwi i moczu należy być na czczo - to oczywiste. I teraz... skoro przyjdę na czczo to może to nieco odbić się na koncentracji podczas psychotestów właśnie. Trochę jedno z drugim nie współgra. Dlatego pytam o te oddawanie krwi i moczu na badaniach w charakterze mechanika. Pani, która skierowała mnie na badania nie wspomniała nic o tym, by przyjść na czczo. Nie mówiła też nic, abym zaopatrzył się w pojemnik do analiz moczu. Jak to właśnie wygląda podczas badań na mechanika? W przypadku lekarskich do zawodu maszynisty wiem, że pobieranie moczu i krwi jest konieczne. A jak w tym przypadku?
Odpowiedz

#12
Miałem tak samo jak Ty, tylko ze na stanowisko elektromontera. Mi też nic nie wpominali o przyjściu na czczo, ale mimo to wziąłem ze sobą pojemnik z próbką moczu i pojechałem na czczo, na miejscu okazało się ze zrobiłem dobrze. Po oddaniu krwi na luzie możesz sobie coś zjeśc, także o psychotechnike sie nie martw, bo krew Ci pobiorą pewenie jeszcze przed wszystkimi innymi badaniami.
Odpowiedz

#13
Jeden pojemnik z moczem na czczo, po przebudzeniu. Prawdopodobnie drugi dostaniesz na miejscu w przychodni (tak robili w Warszawie). Krew powinni pobrać przed rozpoczęciem pozostałych badań. Potem możesz, a nawet musisz coś zjeść
Odpowiedz

#14
Cześć w czwartek wybieram się na badania wstępne na świadectwo maszynisty do KMP we Wrocławiu. Interesuje mnie głównie badanie psychologiczne, badał się ktoś tam ostatnio? Jakie wrażenia i czego się spodziewać. Dodam że ostatnie badania robiłem w MCZ w Lubinie(licencja)

Chodzi o licencję
Odpowiedz

#15
Psychotesty we Wrocławiu to tak:
- ciemnia,
- poczucie odległości - dosuwasz patyczki do środkowego patyczka,
- zbijanie przyciskiem lampek które się zapalają,
Część pisemna:
- kwadraciki z ogonkami,
- wykreślanie liczb,
- tablica Poppelreutera,
- matryce Ravena,
- test osobowości -> chyba ze 100 pytań i odpowiedź typu Tak/Nie/Nie Wiem

Jak coś pominąłem to niech mnie ktoś poprawi.
Odpowiedz



Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Zarobki maszynistów w 2024r Dudi85 3 3 133 12.09.2024, 14:10
Ostatni post: GrzegorzP
Question Badania lekarskie - po "nowemu" Kuba123580 24 11 865 25.08.2024, 13:26
Ostatni post: Iqmo
  Na ile są ważne badania na kurs? Boomy 2 1 046 11.08.2024, 17:15
Ostatni post: Boomy
  Badania krwi Xenai 1 698 04.06.2024, 19:35
Ostatni post: Fidel
Thumbs Up Badania na Licencję Maszynisty. Test Ishihary Mr_Perfect 86 9 3 219 15.09.2023, 15:28
Ostatni post: kempa240

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 Melroy van den Berg.