10.10.2018, 08:47
10.10.2018, Katowice (PAP) - Złodzieje węgla doprowadzili do zablokowania ruchu na towarowym szlaku kolejowym między Bytomiem a Zabrzem. Sprawcy zatrzymali pociąg przewożący węgiel i wysypali na tory ok. sto ton tego surowca.
Jak podało w środę Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, do incydentu doszło we wtorek późnym popołudniem w Bytomiu, między stacjami kolejowymi Bytom Bobrek i Zabrze Biskupice.
"Nieznani sprawcy pozostawili na torowisku fragment wełny mineralnej, przypominający betonowy podkład kolejowy. Po najechaniu na przeszkodę maszynista pociągu towarowego zatrzymał skład. Sprawcy dokonali usypu około 100 ton węgla" - poinformowały służby kryzysowe.
Ponieważ węgiel został wysypany po obu stronach pociągu, zablokowane zostały także sąsiednie tory. W ten sposób sparaliżowali ruch na tym towarowym szlaku. Służby kolejowe pracowały do późnej nocy, aby przywrócić komunikację. W środę po drugiej w nocy udrożniony został jeden z torów.
Ataki złodziei na jadące z kopalń pociągi z węglem powtarzają się na Śląsku od wielu lat. Zjawisko nasila się jesienią i zimą, kiedy trwa sezon grzewczy. W przeszłości złodzieje atakowali m.in. w okolicach Rudy Śląskiej, Zabrza, Bytomia, Siemianowic Śląskich, Katowic i Mysłowic. Wysypują od kilku do kilkudziesięciu ton węgla, miału węglowego i koksu, często powodując utrudnienia w ruchu pociągów towarowych.(PAP)
Jakieś pomysły ?
Jak podało w środę Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, do incydentu doszło we wtorek późnym popołudniem w Bytomiu, między stacjami kolejowymi Bytom Bobrek i Zabrze Biskupice.
"Nieznani sprawcy pozostawili na torowisku fragment wełny mineralnej, przypominający betonowy podkład kolejowy. Po najechaniu na przeszkodę maszynista pociągu towarowego zatrzymał skład. Sprawcy dokonali usypu około 100 ton węgla" - poinformowały służby kryzysowe.
Ponieważ węgiel został wysypany po obu stronach pociągu, zablokowane zostały także sąsiednie tory. W ten sposób sparaliżowali ruch na tym towarowym szlaku. Służby kolejowe pracowały do późnej nocy, aby przywrócić komunikację. W środę po drugiej w nocy udrożniony został jeden z torów.
Ataki złodziei na jadące z kopalń pociągi z węglem powtarzają się na Śląsku od wielu lat. Zjawisko nasila się jesienią i zimą, kiedy trwa sezon grzewczy. W przeszłości złodzieje atakowali m.in. w okolicach Rudy Śląskiej, Zabrza, Bytomia, Siemianowic Śląskich, Katowic i Mysłowic. Wysypują od kilku do kilkudziesięciu ton węgla, miału węglowego i koksu, często powodując utrudnienia w ruchu pociągów towarowych.(PAP)
Jakieś pomysły ?
"Im dłużej żyjemy,tym życie więcej nam odbiera,niż daje"