Rozrząd o suwakach płaskich to rozwiązanie starsze konstrukcyjnie, nie nadaje się do wysokich ciśnień pary - z tego względu było stosowane do maszyn budowanych plus-minus do końca XIX. w. Najdłużej przetrwało chyba w niektórych parowozach konstrukcji austriackiej, trafiały się parowozy sprzężone z suwakami tłoczkowymi przy cylindrach wysokiego ciśnienia, a płaskimi - przy cylindrach niskiego ciśnienia.
Chyba jedyna zaletą suwaków płaskich była prosta konstrukcja. Wadą - zdarzało się, że bywały odrywane od ściany komory suwakowej.
Zalety suwaków tłoczkowych:
-większa szczelność
-możliwość jednoczesnej pracy jako wyrównywacz ciśnień (dotyczy suwaków Trofimowa).
Sugeruję poczytać książkę pt. Parowóz autorstwa Stefana Fleszara (lub identyczną tematycznie Teobalda Neumanna), tam to zagadnienie jest omówione.
Co do innych forów - jeszcze jest
www.parowozy.net, z tym, że obecnie mało aktywne, ale za to z działem technicznym (opisy różnych serii parowozów i budowa różnych podzespołów parowozu).
Warto też zajść na
www.750mm.pl - co prawda tam działają głównie pracownicy kolejek wąskotorowych, ale mają dobry dział techniczny, no i tam piszą fachowcy, którzy znają parowozy nie tylko z teorii, np. Kucyk, mający uprawnienia maszynisty parowozu, przez kilka lat pracował w tym charakterze.
Ad meritum -poza rozrządem suwakowym w parowozach spotykało się również rozrząd zaworowy. Najbardziej się ZTCW rozprzestrzenił we Włoszech i Francji.
W Polsce były tylko jednostkowe parowozy eksperymentalnie wyposażane w zawory (ZTCP Ok22 i OKl27, ze stawidłem Wysłoucha, vide książka B. Pokropińskiego "Parowozy normalnotorowe dla kolei polskich i przemysłu").
Z koleżeńskim Rp-1
-RomekL