14.06.2010, 18:59
Kiedyś założyłem taki temat na forum Maszyny EU07. Miał wiele nowych odpowiedzi, więc uznałem, że może tutaj też forumowicze będą mogli coś od siebie napisać o bocznicach dawnych zakładów przemysłowych.
W Lublinie było kilka takich zakładów. Najbardziej znanym i zarazem największym była odlewnia URSUS. Dochodziło do niej kilka bocznic z towarowej stacji Lublin Tatary. Części, które wyprodukowano w odlewni, przeciągały na stację towarową SM42. Obecnie po URSUSie nie ma śladu, pozostały jedynie nieczynne bocznice.
Kolejnym zakładem była lubelska cukrownia. Powstała na początku XX wieku. Posiadała dwie bocznice. Pierwsza z nich, starsza została wybudowana w 1926. Łączyła skład buraków na folwarku Konstantynów, dzisiejsze skrzyżowanie ulicy Nałęczowskiej z al. Kraśnicką. W okolicach ul. Glinianej zbudowano odgałęzienie do cegielni. Rozstaw szyn bocznicy wynosił 750 mm. Po wojnie stopniowo zrezygnowano z transportu kolejowego buraków. Poza tym w miejscu, gdzie przebiegała bocznica, zaplanowano budowę nowej dzielnicy, LSMu. Przyspieszyło to decyzję o rozbiórce linii, która nastąpiła w 1969. Druga bocznica, w pobliżu stacji towarowej, była dosyć intensywnie użytkowana w czasach komunizmu. Z czasem ruch na niej zamierał, na rzecz transportu samochodowego. Cukier zaczęto wozić TIRami. Kilka lat temu, gdy cukrownia istniała, można było przy odrobinie szczęścia, przynajmniej raz w roku spotkać jak przejeżdża tędy SM42. Obecnie trwa rozbiórka lubelskiej cukrowni.
Cukrownia posiadała własne spalinowozy: dwie SM30 i jedną 401Da.
Lubelskie zakłady zbożowe, obecnie Lubella, dawniej bardzo intensywnie używały swojej bocznicy. Do niedawna stała tam stara Ls60 z dwoma wagonami. Parę miesięcy temu lokomotywa została sprzedana. Zakład posiadał również TGM40, radziecką spalinówkę, wyprodukowano ją w 1989 roku. Obecnie rdzewieje na złomowisku na Zadębiu. Na jesieni można zobaczyć, jak SM42 przyjeżdżają do Lubelli z Gagsami pełnymi zboża.
W 1934 w Lublinie powstały Zakłady Tytoniowe. Funkcjonują one do dziś. Dawniej posiadały bocznice, z której pozostały jedynie widoczne w niektórych miejscach fragmenty. Z tego co wiem, zakład posiadał Ls60 lub Ls40, która do dziś stoi schowana w jakimś garażu na terenie zakładu.
W pobliżu Zakładów Zbożowych oraz Tytoniowych znajdują się Zakłady Ziemniaczane. Do dziś prowadzą do nich tory. Niestety nie wiem, kiedy i co jeździło po bocznicy tej fabryki. Również w sąsiedztwie zbudowano budynki użytkowane przez Lubelski Browar. Do dziś prowadzi do odgałęzienie od bocznicy Elektrociepłowni Wrotków.
Na terenie dzielnicy Tatary rozpoczynała się najdłuższa bocznica w Lublinie. Korzystała z niej Lubelska Fabryka Wag, Zakłady produkcji eternitu oraz Młyn Krauzego. W 1969 zaprzestano transportu do młyna, a rok później zdemontowano część bocznicy. Wysadzono również most na Bystrzycy, który był użytkowany przez składy jeżdżące do młyna. Bocznica funkcjonowała do 1991, od tej pory systematycznie demontowano kolejne odcinki torowiska. Obecnie jedynym śladem są tory przy wjeździe na teren Lubelskiej Fabryki Wag.
Na Kośminku znajdowała się kiedyś pierwsza elektrownia lubelska, powstała na początku XX wieku. Zbudowano również dla niej bocznicę kolejową. Była ona użytkowana do lat 90. XX wieku, kiedy elektrownię zamknięto na rzecz nowej, znacznie większej elektrociepłowni na Wrotkowie.
W Lublinie było kilka takich zakładów. Najbardziej znanym i zarazem największym była odlewnia URSUS. Dochodziło do niej kilka bocznic z towarowej stacji Lublin Tatary. Części, które wyprodukowano w odlewni, przeciągały na stację towarową SM42. Obecnie po URSUSie nie ma śladu, pozostały jedynie nieczynne bocznice.
Kolejnym zakładem była lubelska cukrownia. Powstała na początku XX wieku. Posiadała dwie bocznice. Pierwsza z nich, starsza została wybudowana w 1926. Łączyła skład buraków na folwarku Konstantynów, dzisiejsze skrzyżowanie ulicy Nałęczowskiej z al. Kraśnicką. W okolicach ul. Glinianej zbudowano odgałęzienie do cegielni. Rozstaw szyn bocznicy wynosił 750 mm. Po wojnie stopniowo zrezygnowano z transportu kolejowego buraków. Poza tym w miejscu, gdzie przebiegała bocznica, zaplanowano budowę nowej dzielnicy, LSMu. Przyspieszyło to decyzję o rozbiórce linii, która nastąpiła w 1969. Druga bocznica, w pobliżu stacji towarowej, była dosyć intensywnie użytkowana w czasach komunizmu. Z czasem ruch na niej zamierał, na rzecz transportu samochodowego. Cukier zaczęto wozić TIRami. Kilka lat temu, gdy cukrownia istniała, można było przy odrobinie szczęścia, przynajmniej raz w roku spotkać jak przejeżdża tędy SM42. Obecnie trwa rozbiórka lubelskiej cukrowni.
Cukrownia posiadała własne spalinowozy: dwie SM30 i jedną 401Da.
Lubelskie zakłady zbożowe, obecnie Lubella, dawniej bardzo intensywnie używały swojej bocznicy. Do niedawna stała tam stara Ls60 z dwoma wagonami. Parę miesięcy temu lokomotywa została sprzedana. Zakład posiadał również TGM40, radziecką spalinówkę, wyprodukowano ją w 1989 roku. Obecnie rdzewieje na złomowisku na Zadębiu. Na jesieni można zobaczyć, jak SM42 przyjeżdżają do Lubelli z Gagsami pełnymi zboża.
W 1934 w Lublinie powstały Zakłady Tytoniowe. Funkcjonują one do dziś. Dawniej posiadały bocznice, z której pozostały jedynie widoczne w niektórych miejscach fragmenty. Z tego co wiem, zakład posiadał Ls60 lub Ls40, która do dziś stoi schowana w jakimś garażu na terenie zakładu.
W pobliżu Zakładów Zbożowych oraz Tytoniowych znajdują się Zakłady Ziemniaczane. Do dziś prowadzą do nich tory. Niestety nie wiem, kiedy i co jeździło po bocznicy tej fabryki. Również w sąsiedztwie zbudowano budynki użytkowane przez Lubelski Browar. Do dziś prowadzi do odgałęzienie od bocznicy Elektrociepłowni Wrotków.
Na terenie dzielnicy Tatary rozpoczynała się najdłuższa bocznica w Lublinie. Korzystała z niej Lubelska Fabryka Wag, Zakłady produkcji eternitu oraz Młyn Krauzego. W 1969 zaprzestano transportu do młyna, a rok później zdemontowano część bocznicy. Wysadzono również most na Bystrzycy, który był użytkowany przez składy jeżdżące do młyna. Bocznica funkcjonowała do 1991, od tej pory systematycznie demontowano kolejne odcinki torowiska. Obecnie jedynym śladem są tory przy wjeździe na teren Lubelskiej Fabryki Wag.
Na Kośminku znajdowała się kiedyś pierwsza elektrownia lubelska, powstała na początku XX wieku. Zbudowano również dla niej bocznicę kolejową. Była ona użytkowana do lat 90. XX wieku, kiedy elektrownię zamknięto na rzecz nowej, znacznie większej elektrociepłowni na Wrotkowie.