Zastanawia mnie czy PKP Intercity mogłoby kupić od PKP Cargo SU46 w które mogłyby zastąpić lokomotywy 754 "Nurek". Z tego co mi wiadomo 8 lub 10 lokomotyw (licząc 014 i 053) przewoźnik wystawił na sprzedaż. Po zakupie i naprawach lub też modernizacjach które dostosowałyby pojazdy do standardów PKP Intercity lokomotywy mogłyby być eksploatowane na liniach kolejowych gdzie jeżdżą Nurki jak między innymi na linii kolejowej 213.

Czy taki scenariusz mógłby być realny ? I czy pod względem ekonomii dla przewoźnika opłacałoby się remontować maszyny tego typu ?

Dużo by to nie dało. IC eksploatowało SU46 choćby na odcinku Lublin - Rzeszów w ramach wypożyczeń od Cargo. Liczba defektów była taka, że to jest totalnie nieopłacalne.

Czasy sześcioosiowych lokomotyw w ruchu pasażerskim już minęły, wątpię by obecnie miało to ekonomiczne uzasadnienie. Już modernizacja SP32 wydaje mi się bardziej prawdopodobna, ale tych maszyn również nikt już nie chce, mimo że teoretycznie można je przywrócić do ruchu mniejszym kosztem (przechodziły naprawy główne w latach 2000-2003).

http://inforail.pl/nie-bylo-chetnych-na-...16581.html

Być może cena odstrasza potencjalnych klientów, stąd też brak chętnych. Patrząc na serię to same SP32 podobno nie cieszyły się dobrą opinią, jednak gdyby IC  je kupiło to czy nadawałyby się do tej samej roli co SU4210 ? Czy inne wyjście to mogłaby być wymiana wózków w SU46 (te które mogłoby kupić Intercity od PKP Cargo) z sześcioosiowych na czteroosiowe przy okazji wymieniając stare części na nowe nie mówiąc już o ich modernizacji ?

Takie coś jest totalnie nieopłacalne. ST46 z kolei jest podobno dość rozczarowującą modernizacją. To nie ma sensu.

(28.09.2019, 20:24)KazET21224142 napisał(a):  Patrząc na serię to same SP32 podobno nie cieszyły się dobrą opinią, jednak gdyby IC  je kupiło to czy nadawałyby się do tej samej roli co SU4210 ?

Złą opinię miały głównie awaryjne rumuńskie silniki. Egzemplarze sprzedawane przez PR-y przeszły w latach 2000-2003 modernizację z wymianą silnika na niemiecki MTU o nieco większej mocy i z elektronicznym systemem sterowania, zatem tak czysto teoretycznie do przywrócenia do ruchu wystarczyłaby naprawa rewizyjna z drobnymi modernizacjami poprawiającymi komfort pracy maszynisty i widoczność z kabiny. SP32 mają większą moc i prędkość maksymalną niż SU4210, więc mogłyby nadawać się do tej samej roli co nurki.

Ciekawa lektura na temat tych lokomotyw: http://www.transportszynowy.pl/sp32.php

Oprócz egzemplarzy od 201 do 210 są jeszcze egzemplarze 073 i 147 na stanie PR oraz 149 skreślona w 2017 roku ze stanu PKP Cargo. W sumie PKP Cargo mogłoby wystawić na sprzedaż tą lokomotywę, gdyż stonki i sputniki normalnie sprzedają. Z artykułu do którego dałeś linka plany modernizacyjne stworzone w latach 2009-2010 mogłyby być dobre, tak też gdyby PKP Intercity kupiłoby je musiałoby zdecydować czy modernizować je czy nie.

A propo wiem że może pytanie nie na temat ale ponieważ przypomniało mi się to podczas czytania artykułu to zapytam: o co chodziło z modernizacją ET42 do standardu M, ponieważ nigdzie nie znalazłem dokładnej strony opisującą ową planowaną modernizacje a ciekawi mnie co by zmieniono by wtedy w lokomotywach tego typu ?

SP32 w Intercity pozostanie tylko tematem dywagacji takich jak niniejsza dyskusja, bo przypomnę, że stanowisko tej spółki w kontekście sprzedaży tych lokomotyw prezentowało się następująco:

"Aktualnie obowiązująca strategia taborowa PKP Intercity nie uwzględnia tego rodzaju projektu zakupowego".

(30.09.2019, 12:43)Seven napisał(a): "Aktualnie obowiązująca strategia taborowa PKP Intercity nie uwzględnia tego rodzaju projektu zakupowego".

Zawsze plany mogą się zmienić. Zakup kolejnych SU160 też nie wchodzi w grę ze względu na ciągłe problemy z awariami. Innym rozwiązaniem byłoby też opracowanie nowej lokomotywy spalinowej do ruchu pasażerskiego (SP), które mogłyby zastąpić Gamy SU160 oraz Nurki 754, które dzięki temu przewoźnik mógłby je zwrócić właścicielowi. Jednak takie rozwiązanie zajęłoby trochę czasu. Jeżeli Intercity nie godzi się też i na takie rozwiązanie to najprawdopodobniej kupiłoby w takim przypadku SU46.

No cóż, niestety muszę Cie rozczarować. Intercity dało przetarg na dwuletnie wypożyczenie siedmiu (z prawem opcji ośmiu) lokomotyw spalinowych. Nurki zostają w Polsce raczej.

(30.09.2019, 22:16)MegaTVHD napisał(a): Intercity dało przetarg na dwuletnie wypożyczenie siedmiu (z prawem opcji ośmiu) lokomotyw spalinowych. 

Kiedy ?

W ubiegłym tygodniu:

https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci...93674.html

W obecnych czasach nikt nie bedzie sie bawil w modernizacje staroci typu SU46, pesa powinna dopracowac SU160 i to by rozwiazalo sprawe. Naprawde jest to niezrozumiale ze nie potrafia sobie poradzic z eliminacja usterek.

Wiem ze kazdy milosnik koleji chcial by aby te lokomotywy jezdzily do konca swiata i o jeden dzien dluzej, ale z punktu widzenia zarzadu firmy nalezy isc z postepem i zastepowac stary sprzet nowym i ekonomicznym, inaczej firma przestanie byc konkurencyjna i stanie sie skansenem, a do tego zarzad nie moze dopuscic.

No to będą do 2021 roku jeździć, bo z tego co mi się wydaje to w tym roku umowa dzierżawy ma wygasnąć. Aczkolwiek zastanawia mnie czy PKP Intercity zamówi kolejne SU4210 ?

(01.10.2019, 20:29)1olek napisał(a): ...pesa powinna dopracowac SU160 i to by rozwiazalo sprawe. Naprawde jest to niezrozumiale ze nie potrafia sobie poradzic z  eliminacja usterek.

...nalezy isc z postepem i zastepowac stary sprzet nowym i ekonomicznym...

Albo też opcją jest zaprojektowanie nowej lokomotywy i porzucenie prac nad SU160 jeżeli nie ma dla nich już ratunku.

Zależy też jaki to jest. Zresztą po dziś dzień wiele starych lokomotyw jeździ, a nawet mam taką ciekawostkę: W Bośni i Hercegowinie parowozy (seria 33 a na PKP: Ty2/Ty42) nadal kursują w ruchu liniowym.