Awaryjny tabor PESY - Wersja do druku +- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl) +-- Dział: TECHNICZNA STRONA KOLEI (https://www.forumkolejowe.pl/forum-95.html) +--- Dział: TABOR KOLEJOWY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-8.html) +--- Wątek: Awaryjny tabor PESY (/thread-1730.html) |
- maszynista - 02.02.2012 KD mają o jeden pojazd więcej prudukcji ZNTK Mińsk Mazowiecki. Nie możesz mówić, że PESA ma zdecydowanie więcej. Co do przetargu to nie podoba mi się to.... Z problemów to: -co nie działa w drzwiach-ja się jeszcze nie spotkałem z usterkami drzwi -toalety-rozumiem przepełnienie i w efekcie defekt -klimatyzacja-rozumiem kapiąca - rolmops - 03.02.2012 Drzwi, miałem kilka takich przypadków, otwiera sie po kilku przycisnieciach. Miałem tez sytuacje, ze wcale sie drzwi nie otwarły. Dodam, że naciskałem jak już było "zielone" . Klimatyzacja, ona nie kapie to jest deszcz, w środkowej części szynobusa(okolice toalety). Co do samej toalety, chodzi o mega smrod. Rozumiem jeśli powód pojawilby sie pod koniec trasy ale ja miałem przypadki, że szynobus jadący z Legnicy smierdzial już w jaworze czyli po około 30minutach jazdy. No i szynobus był prawie pusty. - maszynista - 03.02.2012 jeżeli chodzi o deszcz z dachu-to pewnie w SA135 produkcji PESA. Toaleta-masz na myśli okropny zapach środków chemicznych używanych do czyszczenia toalet? Z drzwiami to kolejna usterka, której nie umiem sobie wytłumaczyć: mówisz przycisk był zielony, co oznacza pozwolenie na otwarcie drzwi, a drzwi się nie otwerają... - przewoz - 03.02.2012 maszynista napisał(a):mówisz przycisk był zielony, co oznacza pozwolenie na otwarcie drzwi, a drzwi się nie otwerają... W ELFach KM i w EN97 z Pesy spotkałem się z czymś podobnym. rolmops napisał(a):Klimatyzacja, ona nie kapie to jest deszcz, Heh... a z 14We z Newagu to się śmiano 5-7 lat temu. Wydawało się, że świat poszedł do przodu - rolmops - 03.02.2012 Tak jak pisałem - drzwi "załapywały" za 4/5/6 razem tylko raz mi się wcale nie otwarły. - kapało i to ostro z klimatyzacji(inf od konduktora) na te siedzenia i przejście co są zaraz koło kibla. - a smród to na 100% nie były środki czyszczące - maszynista - 03.02.2012 a lampka defektu się świeciła, czy nic się nie świeciło (było dobrze)? - rolmops - 04.02.2012 Jako pasażer mogę powiedzieć, ze wszystko wyglądało tak jak zawsze a i jeszcze jedno tymi samymi drzwiami wchodzilem i nie było żadnego kłopotu. Być może przycisk wewnetrzny nie załapywał za pierwszym razem? - maszynista - 04.02.2012 lampka defektu to jest lampka świecąca się obok zajętości WC. To nie to co EN57 - rolmops - 04.02.2012 Na to nie zwróciłem uwagi. Z tych kłopotów jakie wymienilem najczęściej jest smierdzaca toaleta. Cała reszta jest kłopotliwa ale w mniejszym stopniu. - sm31-131 - 31.12.2015 Odgrzebię temat bo zaraz może być tego dużo :-D, zwłaszcza że Darty były bardzo szybko kończone, a tramwaje jeszcze się kończą :-D. Ale nie bez powodu już teraz odgrzebuję... Kilka dni temu okazało się że w SA134 pękają wózki... Cytat:SA 134-011 wypadł z torów pod Komprachcicami, który jedna osią w tym miejscu znalazł się poza torem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że pękła rama wózka. I chyba coś faktycznie w tym jest, bo wyłączyli z ruchu wszystkie pociągi tego samego typu Cytat:Po wypadku Przewozy Regionalne zdecydowały się bowiem wyłączyć z ruchu wszystkie pięć zespołów trakcyjnych SA134 kursujących na Opolszczyźnie. - Mając na uwadze kwestię bezpieczeństwa podróżnych Przewozy Regionalne powołały specjalną komisję, która wyjaśnia do tej pory przyczyny ostatniego wypadku. Natomiast producent pociągów będzie teraz musiał wykonać specjalistyczne badania techniczne wycofanych pojazdów. Po opolskich torach na razie nie będą jeździć szynobusy SA134 nr 009, 011, 012, 013 i 014.I w związku z tym mam pytanie - zwłaszcza do jeżdżących SA134 - czy już w którymś egzemplarzu się to zdarzyło? Link do artykułu Pozdrawiam sm31-131 - sm31-131 - 17.01.2016 Nie wiedziałem że uszkodzenie jest aż tak poważne... ale chyba jednak jest to jednostkowy przypadek, bo reszta szynobusów może już w lutym wrócić na tory. Niestety uszkodzony SA134-011 stoi na jednej ze stacji - na razie nawet komisja badająca przypadek musi tam dojeżdżać bo ściągnięcie go wymaga użycia specjalistycznego sprzętu. Z obrotu sytuacji cieszą się wandale - czereśniaki zdążyły już załatwić jeden człon łącznie z szybami pasażerskimi, a szynobus będzie ściągany najwcześniej we wtorek. Cały artykuł Pozdrawiam sm31-131 - sm31-131 - 23.01.2016 Podzielę się znaleziskiem z SSC zdjęcie tego samego wózka z innej perspektywy i w dużej rozdzielczości: I cytat jednego z użytkowników z którym nie sposób się nie zgodzić(przynajmniej po 2 latach mechaniki i budowy maszyn) Cytat:To jest podręcznikowy przykład pęknięcia zmęczeniowego. Z doświadczenia pokusiłbym się o stwierdzenie, że proces trwał dość długo od kilku tygodni do nawet miesięcy (świadczy o tym wyraźnie widoczna w powiększeniu zaawansowana korozja na dole pęknięcia zmniejszająca się w górę pęknięcia - na zaawansowanie korozji jednak mają wpływ warunki klimatyczne w których pojazd się poruszał). Zastanawia mnie, że nikt przy bieżącej obsłudze technicznej, nie zwrócił na to uwagi. I link do cytatu Może ktoś ma większe doświadczenie ode mnie to prosiłbym o komentarz odnośnie tego uszkodzenia bo zaczyna mnie to coraz bardziej ciekawić. Pozdrawiam sm31-131 - sm31-131 - 07.03.2016 Jednak coś poważniejszego... Cytat:19 lutego br. Urząd Transportu Kolejowego opublikował alert bezpieczeństwa w Systemie Informacji Bezpieczeństwa (SIS), zarządzanym przez Europejską Agencję Kolejową. Alert dotyczy przypadków pęknięć ram wózków tocznych typu 37AN produkcji Pesy Bydgoszcz.i to jeszcze bym powiedział - "no ok, spanikowali bo naciski, bo sprawa poszła do gazet, itp". Ale dalsza część artykułu mnie przeraziła Cytat:Prezes Urzędu Transportu Kolejowego informuje, że stwierdzono 14 przypadków pęknięć ram wózków tocznych typu 37AN wyprodukowanych przez bydgoską firmę.We wszystkich przypadkach schemat pęknięcia wygląda tak samo. A co najgorsze, to to że wózki były testowane pod kątem 30 letniej pracy a padły po 10 latach i tu kolejny fakt wywołujący ciarki na plecach - co do cholery na co dzień robią rewidenci że w ciągu 2 miesięcy znalazło się raptem 14 takich przypadków? Czy oni robią tylko za młotkowego? Nie patrzą na ramy? Pozdrawiam sm31-131 - DamianT - 11.04.2016 Wskaźniki sprawności i dostępności nowego oraz zmodernizowanego taboru PKP Intercity nie pozostawiają wątpliwości. Jednostki ED250 (Pendolino) oraz ED160 (FLIRT3) mają wskaźniki na poziomie ok. 95 proc., co oznacza, że są prawie niezawodne. Na drugim końcu zestawienia przekazanego Ministerstwu Infrastruktury i Budownictwa znajdują się lokomotywy spalinowe SU160 (Gama). http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/27 ... flirt.html Współczynnik dostępnosci Gamy to nieco ponad 58%. To jest jakas masakra. Zrobili takiego bubla, że głowa mała. - Włos - 12.04.2016 Dzięki za link ! Faktycznie, Gammy i EU07A prezentują się na prawdę mizernie.... |