Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei
Dlaczego i jak długo interesujesz sie koleją? - Wersja do druku

+- Forum Kolejowe - dla fanów i miłośników kolei (https://www.forumkolejowe.pl)
+-- Dział: BOCZNE TORY (https://www.forumkolejowe.pl/forum-97.html)
+--- Dział: O WSZYSTKIM I NICZYM (https://www.forumkolejowe.pl/forum-9.html)
+--- Wątek: Dlaczego i jak długo interesujesz sie koleją? (/thread-4768.html)

Strony: 1 2 3


RE: Dlaczego i jak długo interesujesz sie koleją? - vulcan - 11.03.2018

Koleją interesowałem się od zawsze już za 4 letniego dzieciaka wyciągałem rodziców na spacer na dworzec Smile
Potem była szkoła, pierwsze zdjęcia , bilety, rozkłady, podróże i tak już w branży pracuję 13 lat, a w międzyczasie zdążyłem zjechać całą prawie całą Polskę i 15 innych krajów, a w tym roku być może dojdą następne 4 oczywiście zawsze wtedy oprócz zwiedzania szukam wszystkiego co ciekawego dany kraj oferuje w tematyce kolejowej. Smile


RE: Dlaczego i jak długo interesujesz sie koleją? - wojtkiewicz8 - 09.04.2018

Od dawien dawna interesowałem się wszelkiego rodzaju komunikacją publiczną. Pociągi jednak zawładnęły moim sercem od października, odkąd to jeżdżę nimi do szkoły. A zaczęło się od zbiegu okoliczności - zginął mi portfel z biletem miesięcznym na autobusy, a ulicę, którą zazwyczaj jeździłem zaczęto remontować. Jako że nie uśmiechało mi się płacenie kary za ten miesięczny, oraz remontowe opóźnienia i korki, zdecydowałem się na próbę pojechać do szkoły pociągiem. I zakochałem się. Wczoraj kupiłem właśnie siódmy miesięczny, a dzisiaj miałem okazję pierwszy raz w życiu przejechać się sławnym świętokrzyskim TurboEdkiem. Na razie jestem na etapie poprawnego rozróżniania EZT-ów i lokomotyw, zapamiętywania numerów połączeń, którymi jeżdżę oraz szukania najlepszego miejsca w pociągu


RE: Dlaczego i jak długo interesujesz sie koleją? - 409Da-026 - 23.05.2018

Tak nieco ucichł ten wątek więc go wskrzeszę.
Od małego interesowały mnie maszyny rolnicze itp. Gdy miałem 6 lat na dworcu kolejowym w moim mieście był zorganizowany dzień dziecka. Dzięki mojej mamie poszliśmy na to całą klasą. Wtedy wszystko się zaczęło... Dużo opowiadanek o kolei, gry, zabawy, oglądanie całego dworca i nastawnii oraz przejazdy drezynami na bocznicy betoniarnii. Była klasyczna kiwajka i TICOZYNA. Później przejechała SM42 z węglarkami po czym razem z kolegą stwierdziliśmy, że będziemy maszynistami. Jemu się odmieniło, bo chce być architektem ja natomiast spędzam z koleją prawie cały wolny czas. Do tego dochodzi jeszcze modelarstwo, ale o tym też mogę dużo pisać.